Moja frezarka bramowa 400x600x170(regulowana wysokość - 500)

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

wood carver
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

#31

Post napisał: wood carver » 15 cze 2007, 07:45

Bartuss...sam wiesz jak jest, i wszyscy więdzą, bo równiez w Twoich konstrukcjach widac dużą ewolucje...
od niepodpartych wałków, po profesjonalne prowadnice liniowe....
dlatego widzisz tutaj ze jest co chwalic, ale jest i na co narzekac, albo krytykowac, a to krytyka bardzo "pozytywna", twórcza

[ Dodano: 2007-06-15, 07:52 ]
apropos maszynki...
taki szczegół może, ale proponuje założyc jakąs sprężyne na oś Z.
spręzyna zniweluje ciężar osi ( a jest tego troche) i jak dobrze ustawisz i wywarzysz wszystko, to silnikowi w Z pozostaje niewiele więcej, niz pokonac tylko bezwładnosc osi...
u mnie, mimo silnika miejszego,od pozostałch bo 4,5Nm na Z...oś ta chodzi najszybciej...( też wiadomo, krótsza śruba i ciensza u mnie..ale nieważne)
zauważ, ze podczas frezowania 3d, oś ta pokonuj w sumie największy dystans łączny.Dlatego warto, by byłą szybka , nawet szybsza od pozostałch, szczególnie jeśli się frezuje rzeczy typu ten relief orzełka



Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
Bysiu
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 56
Rejestracja: 05 mar 2007, 20:09
Lokalizacja: Żywiec

#32

Post napisał: Bysiu » 15 cze 2007, 15:03

Zgadzam się z kolegami co do dokładności obróbki, że się nie da dokładniej niż 0.1mm w moim przypadku lecz często pozycjonuje frez z taką właśnie dokładnością, jeśli chodzi np. o frezowanie w "nierdzewce" to 0.1mm robi dużą różnicę wpływającą na efekt końcowy.
A odnośnie tej sprężyny w osi Z to by się bardzo przydała, żeby nie obciążać tak silnika. U mnie ta oś chodzi wolniej od pozostałych ze względu na ciężar-posuw wynosi 3105mm/min i przyspieszenie 352mm/sek a oś X i Y przyspieszają 450mm/sek co robi różnicę. Najbardziej jednak grzeje mi się silnik w osi X gdy graweruję coś dużego bo musi jeździć tam i z powrotem podczas gdy silnik osi Y przesuwa się pomału. Jedyne wyjście to zwolnić posuwy i spokój z temperaturą silnika :)
PS nad tą sprężyną to muszę rzeczywiście pomyśleć :wink:
Bysiu


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#33

Post napisał: Leoo » 15 cze 2007, 17:36

Bysiu pisze:A odnośnie tej sprężyny w osi Z to by się bardzo przydała, żeby nie obciążać tak silnika.
Muszę zwrócić uwagę na kilka problemów związanych z zastosowaniem sprężyny. Jak zwykle problem to luzy. W aktualnym układzie luz między nakrętką a śrubą jest automatycznie kasowany masą wrzeciona i platformy osi Z. Frezowanie "łatwych" materiałów, kiedy siły skrawania są mniejsze niż waga wrzeciona i pozostałej, ruchomej części osi Z, jest wykonywane z dużą dokładnością. Podczas obróbki twardych materiałów luz zwykle ujawni się i miejsca pionowego wjazdu w materiał będą płytsze o wartość luzu. Po zastosowaniu sprężyny wspomagającej luz będzie ujawniał się nawet w czasie obróbki drewna.
Efekt taki nie występuje przy śrubach kulowych z napięciem wstępnym.

Można oczywiście zastosować sprężyny, których siła przewyższy masę wrzeciona, jednak po takim zabiegu, w celu uniknięcia "wciągania" przez materiał, należy stosować frezy od grawerki tzn. z prostym piórem.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Bysiu
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 56
Rejestracja: 05 mar 2007, 20:09
Lokalizacja: Żywiec

#34

Post napisał: Bysiu » 15 cze 2007, 18:28

Kolega Leoo ma rację, sprężyna ma swoje plusy i minusy a zwłaszcza kiedy pojawią się luzy na osi Z to dopiero się zacznie zabawa :P Jak na razie pozostawię to tak jak jest, gdyby w przyszłości coś szło nie tak to dam sprężynę.
Bysiu

Awatar użytkownika

wood carver
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

#35

Post napisał: wood carver » 15 cze 2007, 18:54

Bysiu pisze:Najbardziej jednak grzeje mi się silnik w osi X gdy graweruję coś dużego bo musi jeździć tam i z powrotem podczas gdy silnik osi Y przesuwa się pomału. Jedyne wyjście to zwolnić posuwy i spokój z temperaturą silnika :)
też sie zastanawiam nad tym, czy aby nie założyc jakiegoś chłodzenia...jakiś wentylator kanałowy niedrogi, poprawiłby chłodzenie

temperatura pracy silników, to rzeczywisie zmora...
ja już z tego wsystkiego założyłem miernik temperatury... i kontroluje temperature silników na bierząco (szczególnie teraz letnia porą, gdzie u mnie w warsztacie jest bardzo ciepło ) silniki są gorace po parunastu minutach frezowania.

w zimne dni, silnik jest gorący po 2 godzinach - gorący w znaczeniu 50 stopni..powyżej 55 - 60 wyłanczam
daje
jest problem i to spory....bo potem, rzeby to wystudzic, potrzeba drugie tyle :)
może razem poszukamy czegoś co by nas interesowało- chłodzenie na nasze potrzeby i za rozsądną cenę!

[ Dodano: 2007-06-15, 18:56 ]

Awatar użytkownika

Autor tematu
Bysiu
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 56
Rejestracja: 05 mar 2007, 20:09
Lokalizacja: Żywiec

#36

Post napisał: Bysiu » 15 cze 2007, 19:07

ja teraz stosuję chłodzenie silnika w osi X zawiązanym woreczkiem z zimną wodą, może brzmi to śmiesznie ale naprawdę pomaga wychłodzić silnik. Mam 2 sztuki takich woreczków, jak się jeden nagrzeje co trwa ok.1,5godz to zakładam drugi zimny. Silnik staje się chłodny z 60st.C spada do ok. 35 i jest GIT :) Przydałoby się coś bardziej profesjonalnego ale z tym wiążą się koszta.
Bysiu

Awatar użytkownika

wood carver
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

#37

Post napisał: wood carver » 15 cze 2007, 19:17

hm...
woreczek, to troche ryzykownei niestabilne, to zły pomysł
tutaj trzeba szukac roziwiązan uniwersalnych...

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#38

Post napisał: gmaro » 15 cze 2007, 20:05

Bysiu pisze:Silnik staje się chłodny z 60st.C spada do ok. 35 i jest GIT :) Przydałoby się coś bardziej profesjonalnego ale z tym wiążą się koszta.
a może by tak dać bloki wodne + chłodnica ,węże , pompa coś ala chłodzenie WC do kompa , u mnie spisuję się świetnie od kilku lat :wink:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Awatar użytkownika

wood carver
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

#39

Post napisał: wood carver » 15 cze 2007, 20:27

jednocześnie można dac duzy radiator...ale bez packania po silniku pastą silikonową się nie obejdzie...

Awatar użytkownika

Autor tematu
Bysiu
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 56
Rejestracja: 05 mar 2007, 20:09
Lokalizacja: Żywiec

#40

Post napisał: Bysiu » 15 cze 2007, 20:28

silnik ciężko chłodzić blokiem wodnym, ponieważ jego obudowa jest okrągła i trudno dopasować taki kształt bloku. Może jakiś radiator półokrągły z wentylatorkiem by siadł tylko gdzie taki zdobyć? Trzeba na allegro popatrzeć za czymś.
Bysiu

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”