LYNX i cała reszta

Witam,

Przymierzam się do kupna plotera tnącego. Potrzebuje wycinać wcześniej wydrukowane naklejki począwszy od rozmiarów Fi8[mm]. Zależy mi na precyzji - bardzo często tuż przy liniach cięcia mam napisy, ważne elementy graficzne co przy wspomniany, finalnym rozmiarze naklejki przekłada się na dziesiąte części milimetra. Naklejki są przyklejane do wcześniej przygotowanych otworów (gniazd), stąd muszą być dokładnie wycięte. Wszelkie łuki muszą byś łagodne, a nie "kanciaste". Drukujemy za przeróżnych papierach i foliach o różnej grubości.

Dlatego moje pytanie jaki ploter tnący wybrać? Wertując oferty natknąłem się na sprzęt LYNX-a, który kusi niską ceną i wydawało by się dobrymi parametrami. Konkurenci jak Summa, czy Roland to wydatek 3-4 razy większy. Proszę o pomoc czy plotery LYNX-a, dadzą sobie radę z opisanymi powyżej wymaganiami i z drugiej strony czy warto wydawać 3 razy więcej kasy na zagraniczne sprzęty.

Pozdrawiam

No, tylko problem polega na tym, że nasze plotery (LYNX) nie maja precyzyjnego ustawiania punktu początkowego - czyli systemu OPOS (EPOS itp.). Ustawianie tego punktu jest ręczne (na tzw. oko), co w Pańskim przypadku jak słyszę jest nie do przyjęcia...

Bo jeśli chodzi o precyzję cięcia - to nie powinno być problemów.

Piotr Rakowski pisze:No, tylko problem polega na tym, że nasze plotery (LYNX) nie maja precyzyjnego ustawiania punktu początkowego - czyli systemu OPOS (EPOS itp.). Ustawianie tego punktu jest ręczne (na tzw. oko), co w Pańskim przypadku jak słyszę jest nie do przyjęcia...

Bo jeśli chodzi o precyzję cięcia - to nie powinno być problemów.

Dziękuję za odpowiedz. Więc uważa Pan, że plotery bez OPOSu nie dadzą rady?? Nie pracowałem nigdy na ploterze z OPOSem, czy rzeczywiście jest w stanie wycinać idealnie po krawędzi i robienie spadów jest zbyteczne?? Czy jest to raczej bajer wymagający dopracowania?

Z góry dziękuję za odpowiedz.

Pozdrawiam.

Na pewno zależy od producenta, ale widziałem bardzo precyzyjne odwzorowania. Sam mam jeden taki ploter w testach. Bardzo fajnie działa. Ma tylko jeden taki ból - nie działa z niczym innym, jak z Corelem i to w wersjach od 12 w górę.

Piotr Rakowski pisze:Na pewno zależy od producenta, ale widziałem bardzo precyzyjne odwzorowania. Sam mam jeden taki ploter w testach. Bardzo fajnie działa. Ma tylko jeden taki ból - nie działa z niczym innym, jak z Corelem i to w wersjach od 12 w górę.

A jak to jest z OPOSem jeśli naklejka składa się tylko np. z tekstów bez wyraźnego tła, czyli tło naklejki i tło papieru/foli samoprzylepnej jest dokładnie takie same. Nie ma wtedy wyraźnego konturu początku i końca, więc czy OPOS ma wtedy jakieś zastosowanie? Czy można pomóc sobie pomocniczym konturem obrysu po którym będzie się przemieszczał nóż, a jeśli tak to czy kontur (czy też jego fragmenty) będą widoczne po wycięciu??

Pozdrawiam.

Widzę, że nie do końca rozumie Pan systemy, typu OPOS. Ten system bazuje na własnych znacznikach, nie na brzegach wydruku. Każda cięta naklejka (lub ich zestaw) ma pewne znaczniki bazowe - inne dla każdego systemu. Na te znaczniki jest "bazowany" początek wycinania. Takie znaczniki musi Pan wstępnie nadrukować razem z wydrukiem z drukarki.

Krzywe wycinające są robione oddzielnie - niezależnie od wydruku naklejki i wysyłane do maszyny zgodnie z tymi znacznikami. System OPOS najpierw (przed cięciem) odnajduje na wydruku znaczniki i stara się do nich dopasować (często obracając krzywe wycinające, jeśli nadrukowany papier, czy filia nie został do maszyny wycinającej włożony idealnie równolegle).

Mówiąc obrazowo - kształt cięcia obrysu i kształt naklejki to dwie - często zupełnie różne - sprawy.

Piotr Rakowski pisze:Widzę, że nie do końca rozumie Pan systemy, typu OPOS. Ten system bazuje na własnych znacznikach, nie na brzegach wydruku. Każda cięta naklejka (lub ich zestaw) ma pewne znaczniki bazowe - inne dla każdego systemu. Na te znaczniki jest "bazowany" początek wycinania. Takie znaczniki musi Pan wstępnie nadrukować razem z wydrukiem z drukarki.

Krzywe wycinające są robione oddzielnie - niezależnie od wydruku naklejki i wysyłane do maszyny zgodnie z tymi znacznikami. System OPOS najpierw (przed cięciem) odnajduje na wydruku znaczniki i stara się do nich dopasować (często obracając krzywe wycinające, jeśli nadrukowany papier, czy filia nie został do maszyny wycinającej włożony idealnie równolegle).

Mówiąc obrazowo - kształt cięcia obrysu i kształt naklejki to dwie - często zupełnie różne - sprawy.

Dziękuję za naprowadzenie. Czyli z tego co rozumiem OPOS sprawdzi się do każdego rodzaju stickerów idealnie? O przesunięciach nie powinno być mowy? Czy może Pan zdradzić co to za ploter Pan testuje, o którym Pan wspomniał?

Pozdrawiam.

Firmy Creation z serii GS na 32-bitowym ARM-ie 9. Wychodzi mi cena w granicach 3900 zł za ploter z OPOSem o szer. 700 mm. Jest to pierwszy ploter z gniazdem na karty SD, dzięki którym można ciąć pliki bez konieczności podłączenia do komputera.

Piotr Rakowski pisze:Firmy Creation z serii GS na 32-bitowym ARM-ie 9. Wychodzi mi cena w granicach 3900 zł za ploter z OPOSem o szer. 700 mm. Jest to pierwszy ploter z gniazdem na karty SD, dzięki którym można ciąć pliki bez konieczności podłączenia do komputera.

Ciężko w sieci o znalezienie tego plotera czy może Pan naprowadzić?

Maszyna w pełnej okazałości. Ja mam ją bez podstawy i kosza na wycięty materiał.