Czytaj uważnie, bo drugi raz tłumaczyć nie będę.
Rozmawiamy o sytuacji, gdy wszystkie czujniki są podpięte pod jedno wejście i stanowią jeden sygnał.
Linuxcnc, ani żaden inny program, nie jest w stanie określić, który czujnik zadziałał.
Przy rozpoczęciu procedury bazowania, wszystkie czujniki muszą być nieaktywne.
Potem, po kolei, osie wykonują ruch bazujący, ale tylko jedna oś może być aktywna w danym momencie, więc wiadomo który czujnik zadziałał.
W czasie normalnej pracy maszyny, zadziałanie dowolnego czujnika bazującego powoduje alarm i zatrzymanie programu.
Czegoś nie rozumiesz?