Jakie wiertła do metalu?
Wiertła o najlepszym stosunku ceny do możliwości
Re: Jakie wiertła do metalu?
Łożyska SSF, też produkują, we Włoszech, w firmie gdzie produkowano SNFA. Jakość niestety zdecydowanie się pogorszyła. Ja nie wierzę, w takie sztuczki, że przyjdzie nowy właściciel, obniży cenę i nie odbędzie się to kosztem jakości. Coś za coś.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
rc36
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Jakie wiertła do metalu?
bear pisze:Baildon już nie jest Polski. Sprzedali to chińczyką i to tym co robią najgorszy chłam jaki jest tylko na rynku. Ciekawe co przykombinowali na wiertłach z pod znaku BHH bo są bardzo tanie.
Akurat kilka dni temu kupiłem wiertełko ⌀ 6,7 BHH, chyba z nowego wypustu za 4,50/szt. Wykonanie pierwsza klasa, na razie powierciłem śrubę kl. 10,9 wzdłuż i w poprzek i wiertło wchodzi prawie jak w masło.
Chwyt cylindryczny też jest z dobrej stali bo brak śladów po szczękach uchwytu wiertarskiego, jak dla mnie cena/jakość jest bardzo dobra.
-
MrWaski
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 427
- Rejestracja: 26 sty 2020, 10:16
- Lokalizacja: Słocina
Re: Jakie wiertła do metalu?
Ja kupiłem "z tej serii" kobaltowe za 68 zeta.zyx5050 pisze: ↑07 mar 2021, 18:36https://alleeegro.pl/oferta/wiertla-do- ... 6841883327
A czymś takim da się coś porobić? Oczywiście nie na produkcję do orania 8 godzin, ale raz na jakiś czas.
Dają radę, choć dzisiaj wierciłem na tokarce wiertłem 25,5 w aluminium pod łożysko i rozbiło mi do 26! Miało być ze 3 setki w minusie a wyszło na zero. Będę musiał użyć jakiegoś Loctite, bo szkoda mi materiału. Mam nadzieję, że wyszło osiowo, ale to sprawdzę jak skończę robić tulejki. Resztę robiłem mniejszym i wytaczałem na wymiar.
W sumie w tej cenie nie ma co narzekać...
