Ale u mnie proste 1-5 fakturek miesięcznie na usługi. Więc mi nic specjalnego nie potrzebne.
I słusznie bo ten Bank to kpina. Gdy Tobie coś potrzebne bez zysku dla nich, to się okazuje że mają Cię w du***.
Po dokument za który płaciłem, musiałem ich nachodzić bezpośrednio w siedzibie bo dodzwonić się nie mogłem po informację (koszt 4-5h). A na anulowanie/reklamację czekam już ze 2 miesiące bez odpowiedzi (w Millenium kilka dni). A co miesiąc z tej racji tracę z 200zł.