Jaka maszyna jest potrzebna do wykonania kształtek
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 15 mar 2017, 18:55
- Lokalizacja: Wrocław
Jaka maszyna jest potrzebna do wykonania kształtek
Dzień dobry. Jaka maszyna jest potrzebna do wykonania niewielkich korpusów na woblery z drewna litego jak w załącznikach? Długość od 3 do 7 cm, szerokość ok. 1 cm. Chętnie zleciłbym też stałe wykonywanie takich korpusów, jeśli znajdzie się ktoś chętny.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Nie chce być złośliwy ale czuje się wywołany "do odpowiedzi" i stwierdzę tak - źle widzisz.juzwa1 pisze:Na 3 osiówce to słabo to widzę.
Na kopiarce tego nie zrobisz. Ale jeżeli znasz jakiś sposób to go przedstaw.juzwa1 pisze: Są takie maszyny jak kopiarki np. do nóg. Nie wiem tylko czy zrobią tak mały element.
Zostaje jeszcze tokarka CNC ..
Na tokarce woblerów nie zrobisz. Ale jest pewne ale... Zależy to od kształtu woblera, są okrągłe i płaskie itd.
Z balsy to chyba nie. Ale np. z drewna sosnowego czy bukowego to jest możliwe.juzwa1 pisze: Dodaj załączniki to coś więcej można będzie powiedzieć.
Z jakiego gatunku chcesz robić woblery?
Balsy?
A jakie woblery chciałbyś użyać?
robert
[ Dodano: 2017-03-30, 21:54 ]
A tak woblery wyglądają od "przodu".
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Jak już woblery robi się z dwóch połówek. Każdy wobler musi być wyważony. A więc do środka "wkłada" się obciążniki, nie wspomnę już o drucie do podwieszania haczyków czy kotwiczek.Petroholic pisze:Na 3 osiach da radę tylko stronami. Najpierw jeden bok nawet w imadle potem przyrząd żeby odwrócić do obróbki drugiej strony.
Nie potrzebny jest żaden przyrząd. Wystarczy narysować odpowiedni kształt woblera potem podzielić na połowy i frezować. Przykład niżej
Może i tak tylko jak go wyważyć. Dlatego robi się od razu dwie połowy, montuje obciążniki, drut na haczyki a potem skleja. Na końcu wkleja ster - jeżeli takowy jest potrzebny. Na koniec maluje lakierem w odpowiednim kolorze.Petroholic pisze: Na 4 osi na pewno wygodniejsze w obróbce...
robert
- Załączniki
-
- wobler_2.jpg (9.85 KiB) Przejrzano 2110 razy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Wobler to nie jest ukształtowany kawałek drewna. Wobler musi mieć ster o być odpowiednio wyważony, inaczej będzie pływał po powierzchni wody i nic się na niego nie skusi. Dlatego są woblery denne i powierzchniowe. Ale nawet i one muszą być wyważone. Oczywiście każdy musi mieć ster wykonany np z pleksy czy poliwęglanu zamontowany pod odpowiednim kątem. Z reguły obciążniki do wyważania wykonuje się z ołowiu np. ciężarków. Nie można zapomnieć o drucie stalowym który idzie wzdłuż całego wolbera. Ten drut służy do montaży krętlików jak i również kotwiczek czy haczyków. Wiem, że w sprzedaży teraz są woblery które mają haczyki czy kotwiczki po prosty wklejane w korpus woblera. Ale nie trudno się domyśleć co się stanie kiedy taki wobler dostanie się w pysk np. szczupaka.
Dlatego woblery wykonuje się z dwóch połówek po to aby go odpowiednio wyważyć. A jeżeli chcesz zrobić z jednego kawałka ro pomyśl jak zamocujesz kotwiczki. No chyba, że później będziesz go wiercił wzdłuż. Ale czy to się uda?
robert
Dlatego woblery wykonuje się z dwóch połówek po to aby go odpowiednio wyważyć. A jeżeli chcesz zrobić z jednego kawałka ro pomyśl jak zamocujesz kotwiczki. No chyba, że później będziesz go wiercił wzdłuż. Ale czy to się uda?
robert
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 183
- Rejestracja: 11 lut 2015, 18:55
- Lokalizacja: Warszawa
kubus838 nie wprowadzaj gościa w błąd.
Woblery robiłem sobie już 30 lat temu.
Z sosny chcesz robić woblery ?. Nawet nie wiesz co piszesz.
Woblery wykonuję się z lekkiego drewna czyli balsy lub korzeni.
Gdyby ktoś produkował woblery z dwóch połówek to by zbankrutował ze względu na pracochłonność. Robi się z jednego kawałka i nie na 3 osiówce. Ewentualnie się odlewa.
Dla mnie najlepszą metodą jest wyrobienie go z specjalnej twardej pianki nie dostępnej w Polsce.
Mam kolegę który produkuje woblery i parę problemów razem rozwiązywaliśmy.
Teraz nie mam czasu ale wieczorem opiszę jak się robi woblery. Kilka godzin spędziłem na produkcji i nie jest to prosta sprawa. Obecnie wychodzą super woblery , bardzo łowne, nie pęcznieją, nie wyrywają się druty, a nawet są z grzechotkami i są wyjątkowo trwałe , kilka razy żywotniejsze od balsowych. Nawet gdy będzie zgryziony np. przez sandacze to nigdy nie nasiąknie wodą.
CDN
Woblery robiłem sobie już 30 lat temu.
Z sosny chcesz robić woblery ?. Nawet nie wiesz co piszesz.
Woblery wykonuję się z lekkiego drewna czyli balsy lub korzeni.
Gdyby ktoś produkował woblery z dwóch połówek to by zbankrutował ze względu na pracochłonność. Robi się z jednego kawałka i nie na 3 osiówce. Ewentualnie się odlewa.
Dla mnie najlepszą metodą jest wyrobienie go z specjalnej twardej pianki nie dostępnej w Polsce.
Mam kolegę który produkuje woblery i parę problemów razem rozwiązywaliśmy.
Teraz nie mam czasu ale wieczorem opiszę jak się robi woblery. Kilka godzin spędziłem na produkcji i nie jest to prosta sprawa. Obecnie wychodzą super woblery , bardzo łowne, nie pęcznieją, nie wyrywają się druty, a nawet są z grzechotkami i są wyjątkowo trwałe , kilka razy żywotniejsze od balsowych. Nawet gdy będzie zgryziony np. przez sandacze to nigdy nie nasiąknie wodą.
CDN
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
To chyba Ty nie powinieneś wprowadzać "gościa" w błąd?juzwa1 pisze:kubus838 nie wprowadzaj gościa w błąd.
Woblery robi się z sosny, dębu czy klonu. Wiesz co robi ładny szczupak z woblera z balsy? A ostatnio są modne z tworzywajuzwa1 pisze: Woblery robiłem sobie już 30 lat temu.
Z sosny chcesz robić woblery ?. Nawet nie wiesz co piszesz.
Woblery wykonuję się z lekkiego drewna czyli balsy lub korzeni.
A jeżeli ktoś by robił z jednej części to jak by "zainstalował" osprzęt tupu haczyk/kotwiczka nie wspomnę już o włóczce. Odlewać to wiesz co możesz - chyba ciężarki do łodzi.juzwa1 pisze: Gdyby ktoś produkował woblery z dwóch połówek to by zbankrutował ze względu na pracochłonność. Robi się z jednego kawałka i nie na 3 osiówce. Ewentualnie się odlewa.
Twarda pianka jest dobra do pierwszego zaczepu albo do pierwszego szczupaka czy sandacza. Jak już to zamiast pianki można użyć ABS. Popatrz na moja galerie tam jest ciężki wobler sosnowy wykonany z dwóch połówek i już wyważony.juzwa1 pisze: Dla mnie najlepszą metodą jest wyrobienie go z specjalnej twardej pianki nie dostępnej w Polsce.
Mam kolegę który produkuje woblery i parę problemów razem rozwiązywaliśmy.
Nie ma czegoś takiego jak wobler łowny. A czy on ma grzechotkę czy nie to zależy od preferencji ryb na danym łowisku - dokładnie to samo jest z kształtem i barwą. Na jednym skusi rybę na innym odstraszy. Jeżeli drewno jest odpowiednio zabezpieczone to nawet bez malowania nie będzie nasiąkać wodą. Sztuka polega na wyważeniu woblera tak aby odpowiednio zachowywał się w wodzie. Czyli zwykły kawałek drewna czy Twojej pianki to tylko zwykła poraszka. A słynne woblery z balsy to tylko towar wystawowy.juzwa1 pisze: Teraz nie mam czasu ale wieczorem opiszę jak się robi woblery. Kilka godzin spędziłem na produkcji i nie jest to prosta sprawa. Obecnie wychodzą super woblery , bardzo łowne, nie pęcznieją, nie wyrywają się druty, a nawet są z grzechotkami i są wyjątkowo trwałe , kilka razy żywotniejsze od balsowych. Nawet gdy będzie zgryziony np. przez sandacze to nigdy nie nasiąknie wodą.
CDN
robert