jak zrobic tokarke

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

Autor tematu
Maciekj49
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 21
Posty: 21
Rejestracja: 09 lis 2008, 18:26
Lokalizacja: Wrocław

#51

Post napisał: Maciekj49 » 18 lis 2008, 19:11

nom zegarmistrzowska jest the best ale ja lubie suporcik :D a po drugie lubie jak jest mala tokarka i ma duuuuzo akcesoriów :D


kupię tokarkę zegarmistrzowską z suportem lub bez pisac na gg lub email albo w temacie

Tagi:

Awatar użytkownika

komornik12
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 14
Posty: 126
Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
Lokalizacja: GDYNIA CITY

#52

Post napisał: komornik12 » 18 lis 2008, 19:41

Maciekj49 pisze:nom zegarmistrzowska jest the best ale ja lubie suporcik :D a po drugie lubie jak jest mala tokarka i ma duuuuzo akcesoriów :D
Kiedykolwiek używałeś suportu? Kilka razy bawiłem się OUS-1 i raz na TDB-8. Tak cały czas bez suportu toczę i żyję. Jeśli nie będziesz frezował elementu toczonego czy toczył wrzecion do innych mniejszych tokarek, stożków, to suport nie jest Ci do nieczego potrzebny...
Poza tym po co Ci pełen wyposarzenie? Zegarmistrzowie połowy nie wykorzystują...

Co do suportu niech się wypowiedzą posiadacze takowych w tokarkach zegarmistrzowskich... Przez toczenie na suporcie w takiej tokarce tylko biedy sobie narobisz... Uwierz mi, że to nie jest to samo co tokarka stołowa... Z resztą idź do pierwszego leprzego zakładu zegarmistrzowskiego, gdzie jeszcze mają tokarkę. Zapytaj ich o suport czy zacisk samocentrujący...

Pozdro
Kupię narzędzia zegarmistrzowskie. W razie ofert prosze pisać na maila badź pw.

Potrzebny także mały suporcik :D


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#53

Post napisał: diodas1 » 18 lis 2008, 19:54

Kolego komornik12, nie jestem tokarzem zawodowym ale do swoich prac często używam własnej tokarki i bez suportu wiem że wiele bym nie zdziałał. Pierwszą tokarką jaką nabyłem był dokładnie taki model jaki był sprzedawany na ebay-u. Co prawda nie dostałem do niego tulejek ale i tak pewnie z nich nie korzystałbym. Reszta była taka jak na zdjęciach w ebay, łącznie z uchwytem tokarskim i suportem. Potem kupiłem większą, produkcji radzieckiej zresztą. Ta oprócz możliwości toczenia większych detali miała również dość upierdliwą w praktyce ale skuteczną możliwość wykonywania gwintów. Myślę że pchanie się w tokarkę bez suportu to nikomu nie potrzebny masochizm. Wierzę że umiesz wytoczyć ośkę zegarka z gwoździa zamocowanego w wiertarce trzymanej na kolanach. Tylko pytam, po co tak się męczyć kiedy koło już dawno wynaleziono. Mam nadal obie tokarki i zależnie od rodzaju pracy wykorzystuję raz większą, raz mniejszą. Od razu odpowiem- suportu do zegarmistrzowskiej nie pragnę się pozbyć bo utraciłaby swój największy atut i kilkadziesiąt % ceny. Suport wbrew temu co mówisz aż tak bardzo nie zajeździł tokarki zegarmistrzowskiej. Noże sam sobie robiłem, łącznie z lutowaniem ostrzy z węglików. Ostrzyłem je tarczą diamentową "na brzytwę". Toczyłem zwykle minimalnym wiórem i to najczęściej z metali kolorowych. Używając tejże tokarki po wydłużeniu w niej łoża wykonałem na przykład obudowę do obiektywu o zmiennej ogniskowej. Długość obiektywy wyniosła około 20 cm a średnica około 6 cm. Po co to komu? Otóż było to zadanie dyplomowe w technikum mechaniki precyzyjnej mojej siostry :oops: Takie to były czasy że prace dyplomowe przekraczały możliwości uczniów a wynikały z potrzeb szkoły. Zrób coś takiego na kolanie :???:
Nawiasem mówiąc dziwię się nieco kiedy czytam w Twoim poscie że bez suportu jest dobrze a nawet lepiej, a kilka linijek niżej tekst:
"Potrzebny także mały suporcik "


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#54

Post napisał: Mariuszczs » 18 lis 2008, 20:50

Im więcej ma maszyna od razu tym więcej można na niej zrobic.
Chciałem kupic tokarkę byle miała posuwy, ale trafiła mi się taka co i gwintów ma 220 na jednych kołach zmianowych ( 110 metrycznych i 110 withworta ) - tylko kucam przy tabeli i przestawiam dzwignie. Potrzebuje stożek wytoczyc to obracam suport ( z obracaniem konika nie prubowałem jeszcze )

Sam suport to nie wszystko - musi byc podziałka. Wystarczy raz zmierzyc wałek po przetoczeniu i chocby było jeszcze 15 przejśc to nie musze mierzyc potem bo wiem jaka wartosc na podziałce musi byc na koniec - wymiar napewno będzie. A co dopiero jak robię seryjnie np 20 sztuk. Mocuję wszysztkie noże i przy pierwszej sztuce zapisuje sobie odczyt z podziałki dla każdego noża - pozostałe 19 sztuk detalu leci jeden za drugim tylko mierzę po wyjęciu bo może się zdarzyc że płytka zaszwankowała i się wymiar zmienił ( wymiana płytki bez wyjmowania noża i dalej )


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7612
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#55

Post napisał: pukury » 18 lis 2008, 21:50

witam.
chciałbym zobaczyć fotki - a lepiej jakiś filmik jak ktoś za pomocą dłutka toczy małe i precyzyjne detale .
nie twierdzę że to nie jest możliwe .
tylko nie dociera do mnie idea takiego sposobu .
co mianowicie jest lepszego w drapaniu dłutkiem ( czy czymś takim ) niż w toczeniu nożęm w suporcie .
mieliśmy w pracy taką polską zegarmistrzowską tokarkę ( nową ) kupił ją sze w chwili szaleństwa i miała suporcik i imak na noże .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
Maciekj49
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 21
Posty: 21
Rejestracja: 09 lis 2008, 18:26
Lokalizacja: Wrocław

#56

Post napisał: Maciekj49 » 18 lis 2008, 22:01

okej okej temat zrobil sie na tempat suportu czy warto go uzywac czy nie ja twierdze ze warto to moje zdanie a teraz przejdzmy do sedna jak zrobic tokarke ? linki do aukcji tokarek zegarmistrzowskich itp.
kupię tokarkę zegarmistrzowską z suportem lub bez pisac na gg lub email albo w temacie


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7612
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#57

Post napisał: pukury » 18 lis 2008, 22:15

witam.
jasne że nie mesny dywagować o wyrobie butów z opon , widelców ze starych gwoździ , itp :lol: .
co do tokarki - na forum były gdzieś plany takiej konstrukcji ze starego czasopisma zró to sam .
ale taka mało to ona nie była .
podstawowe pytanie brzmi -
do czego i jakie max. wymiary przedmiotu obrabianego , prześwit wrzeciona .
każdy musi sobie określić przecież - czego oczekuję .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

komornik12
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 14
Posty: 126
Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
Lokalizacja: GDYNIA CITY

#58

Post napisał: komornik12 » 18 lis 2008, 23:02

Cześć

1. Czytaj uważnie-suport jest mi potrzebny do mocowania w nim frezów i dodatkowego wrzeciona do frezowania zębów i toczenia stożków.
2. Nie toczy się dłutem, a nożem. Są noże suportowe i ręczne. Nieco się różnią, ale metoda użycia jest bardzo podobna.
3. Krąży w siecie sporo filmików przedstawiających toczenie na tokarce zegarmistrzowskiej. Błagam-tylko nie "ośki". Nie wiem, dlaczego ale drażni to niektórych...
4.
co mianowicie jest lepszego w drapaniu dłutkiem ( czy czymś takim ) niż w toczeniu nożęm w suporcie .
mieliśmy w pracy taką polską zegarmistrzowską tokarkę ( nową ) kupił ją sze w chwili szaleństwa i miała suporcik i imak na noże .
Zacznijmy od tego, że krakowska tokakra nadaje się do toczenia dużych rzeczy (pow. 2mm) i tam suport może być niektórym przydatny... Poza tym jaką moc masz na wrzecionie przy takiej krakowskiej zabawce, a tokarce stołowej? Chociaż minimalna różnica jest... W całym tym wielkim zestawie jest podtrzymka pod nóż ręczny. Jak toczysz nożem ręcznym, to masz wyczucie ile tego materiału możesz skrawać, a na suporcie nie... Prędzej zauważysz pogięty wałek niż poczujesz opór na śrubach...

Taka ciekawostka-większość tokarek zegarmistrzwkich nie ma suportu w zestawie... Dlaczego? Bo się tokarkę zajeździ. W 6 nie było ich w ogule, a w 8 czasem są spotykane. W naszym kraju robione były tylko 8 i wszystkie z suportami. Z tego co widziałem po skrzynkach z niemieckich tokarek tylko Lorch i Boley mają suporty w zestawie i też nie wszystkie 8...

Jednak jeśli ktoś delikatnie będzie się suportem posługiwał, to czemu nie jesli bardzo musi.... tylko taki suport z odpowiednią sygnaturką kosztuje tyle ile gorszej jakości tokarka...

Pozdro
Kupię narzędzia zegarmistrzowskie. W razie ofert prosze pisać na maila badź pw.

Potrzebny także mały suporcik :D


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#59

Post napisał: Mariuszczs » 19 lis 2008, 01:34

nierozumiem co znaczy że suportem się nie wyczuje - toczenie z suportem nie polega na czuciu tylko na zadaniu grubości skrawania, rozumiem że w zegarmistrzostwie trzeba stoczyc np 0,1 mm, można wiec przysunąc wajchą od poprzecznego posuwu 0,025 mm w głąb materiału i używając wajhy od posuwu wzłużnego przetoczyc walek na odpowiedniej długości i tak 4 razy trzeba, no chyba że można od razu z grubości ściągnąc 0,1 mm ( pewnie żadko tak grubo )
Suport można sobie zrobic z jednostką jaką się chce, u mnie w 2 tonowej tokarce jest jedna podziałka 0,05 mm a można przecierz dac pół podziałki albo i mniej. Więc w precyzyjnej tokarce napewno są podziałki 0,005 mm, albo i mniejsze

A w temacie to budowę tokarki w moich warunkach bym wykonał podobną do tej:

http://www.allegro.pl/item480335142_tokarka.html

nie ma w tym nic skomplikowanego więc jeśli jesteś w stanie wogule zrobic tokarkę to nie potrzebujesz za bardzo rysunków itd. musisz sobie rozrysowac jakie gabaryty potrzebujesz i jazda.

Odlewów nie zrobisz, ale możesz pofrezowac odpowiedniej grubości kawałki blachy wycięte palnikiem. otwory pod łożyska i panewki można wytoczyc na raz w 3 kawałkach żeby zachowac współosiowośc . śruby trapezowe z nakrętkami od posuwu tutaj na forum można zamówic. koła pasowe potoczysz, silnik kupisz, itd
Nie ma siły musisz miec dostęp do frezarki i tokarki co najmniej - czy masz ?
Bo jak zlecisz to komus to kwota wyjdzie w tysiącach raczej.

Chyba jak czytałem poradnik tokarza to były tam konstrukcje wrzecion i reszty części skłądowych tokarki.


Autor tematu
Maciekj49
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 21
Posty: 21
Rejestracja: 09 lis 2008, 18:26
Lokalizacja: Wrocław

#60

Post napisał: Maciekj49 » 19 lis 2008, 12:18

dzieki dzieki
kupię tokarkę zegarmistrzowską z suportem lub bez pisac na gg lub email albo w temacie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”