Jak wymienić płytę główną w chińskiej frezarce CNC

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#11

Post napisał: ezbig » 07 wrz 2016, 11:49

relaxxis, kombinujesz :wink: . Taki przewód wyjściowy od falownika działa jak antena. Nic Ci żadne filtry tam nie dadzą jak przewodu nie zaekranujesz i uziemisz we właściwym miejscu (to ważne!), czyli tuż przy źródle zakłóceń, czyli na wyjściu falownika.



Tagi:


Autor tematu
relaxxis
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2008, 22:44
Lokalizacja: GDANSK

#12

Post napisał: relaxxis » 16 wrz 2016, 12:30

Dalej walczymy korespondencyjne z "ezbig".

Załączam fotkę jak kazał połączyć falownik+ekranowany kabel+uziemienie.. niestety nie pomogło. Chyba jednak płyta główna robi cyrki, frezarka działa bez włączonego wrzeciona.
Czyli startuje sobie Gkod i przechodzi bez problemu.

Więc może najlepiej połączyć osobno falownik+wrzeciono, ale trzeba zmienić ustawienia i tu mam problem... hmm

To ostateczność , bo może jakoś uda się naprawić.

Ps. Oczywiście źle pisałem falownik jest na 220V, a nie jak myślałem 36V, bo był dopięty do zasilacza, a u mnie tak napakowane, że nic nie było widać/chińczyk potrafi wszystko spaprać ;-)/ Więc trzeba zmienić instalując rozgałęźnik od zasilania 220V.
Załączniki
falownik.jpg
falownik


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#13

Post napisał: ezbig » 16 wrz 2016, 16:13

relaxxis pisze:Załączam fotkę jak kazał połączyć falownik+ekranowany kabel+uziemienie.. niestety nie pomogło. Chyba jednak płyta główna robi cyrki, frezarka działa bez włączonego wrzeciona.
Czyli startuje sobie Gkod i przechodzi bez problemu.
Widzisz dla Ciebie to nie istotne fakty, a ja co mail - piszę o rozdzieleniu przewodów. To nie może tak sobie radośnie wisieć. Uziemienie, którym idą zakłócenia nie może przebiegać przy przewodzie, który idzie do płyty głównej. Musisz to wszystko odseparować, a przede wszystkim spróbować załączyć wrzeciono niezależnie od płyty głównej z odpiętymi przewodami idącymi z falownika do płyty. Jak to zrobić, trzeba wyczytać w dokumentacji falownika, bo jak ma ustawione zadawanie prędkości z programu, to go nie ruszysz zwierając przewody. Chyba, że robisz coś inaczej niż opisujesz, bo ja widzę tam tylko 2 przewody załączane przekaźnikiem. Włącz miernik w trybie badania zwarcia ("pikacz") i podłącz do przewodów idących z płyty do falownika (czarny i czerwony). Załącz program i sprawdź czy miernik piszczy (w momencie kiedy powinno wystartować wrzeciono). Napisz tu o efekcie tego doświadczenia.


Autor tematu
relaxxis
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2008, 22:44
Lokalizacja: GDANSK

#14

Post napisał: relaxxis » 20 wrz 2016, 08:25

'Nie wisi radośnie :) kabel uziemienia jest 5 cm od czerwonego i czarnego przewodu biegnącego do płyty głównej... za mało? . sorry ale ile mam być cm ?
Kable zasilające od falownika do zasilacza są 20cm od płyty głównej.

"Musisz to wszystko odseparować, a przede wszystkim spróbować załączyć wrzeciono niezależnie od płyty głównej z odpiętymi przewodami idącymi z falownika do płyty"

Właśnie o tym pisałem i pytałem jak uruchomić wrzeciono+falownik bez płyty głównej...
Jeśli tak będzie działać to szkoda czasu na kombinacje i poszukiwanie co sieje.

Niestety nie mam instrukcji do falownika bo " no name" ...
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2016, 15:07 przez relaxxis, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#15

Post napisał: triera » 20 wrz 2016, 10:45

Potencjalnym źródłem zakłóceń jest również widoczny na zdjęciu
sposób połączenia ekranu z uziemieniem, tzw. świński ogonek,
działający jak antena...

http://www.electrical-installation.org/ ... ded_cables


Autor tematu
relaxxis
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2008, 22:44
Lokalizacja: GDANSK

#16

Post napisał: relaxxis » 20 wrz 2016, 18:09

ezbig: kupiłem miernik , ale kompletnie nie wiem jak zmierzyć, dla mnie to czarna magia, który to tryb w mierniku i które wtyki ? hmm

http://allegro.pl/cyfrowy-miernik-multi ... M4NjMzYw==

"Włącz miernik w trybie badania zwarcia ("pikacz") i podłącz do przewodów idących z płyty do falownika (czarny i czerwony). Załącz program i sprawdź czy miernik piszczy (w momencie kiedy powinno wystartować wrzeciono)"

Frezarka dział jak odłączę wrzeciono. Sprawdzałem kilkakrotnie i nie zatrzymuje się jak frezuje jakby "na sucho". Czyli przechodzi cały g-kod, ale z odłączonym wrzecionem.
Falownik jest wówczas podłączony.

Wolałbym mieć osobno zasilane wrzeciono poprzez falownik. Po prostu osobna wtyczka 220V do falownika z możliwością sterowania panelem falownika.

Dzięki temu mógłbym użyć tak połączony falownik i wrzeciono w drugiej frezarce.

Ps. Napisałem do chińczyka i czekam na instrukcję obsługi falownika, bo w tej chwili mam ustawienia dla sterowania poprzez płytę główną i macha.


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#17

Post napisał: ezbig » 21 wrz 2016, 02:13

relaxxis pisze:Kable zasilające od falownika do zasilacza są 20cm od płyty głównej.
Co z tego jak przewód od uziemiania zwisa obok przewodu załączającego wrzeciono (5 cm to jest żart). Trudno jest mi Ci pomóc, bo bagatelizujesz sprawę. Wynika to nie ze złej woli, ale z tego, że nie znasz się na tym. Walka z zakłóceniami to trudna sprawa i nie jeden zawodowiec się na tym wykłada. Receptą na sukces jest zmontowanie sterowania zgodnie z zasadami na początku. Jak się tego nie zrobiło lub chińczyk tak zrobił i pojawiają się problemy to kluczem jest działanie kompleksowe. Trzeba wykluczyć wszystkie potencjalne źródła problemów. Ja tak robię i jeszcze mi się nie zdarzyło, aby moje sterowanie źle działało lub naprawa u kogoś nie przyniosła efektu. Nie umiem Ci pomóc, bo nawet jak zaekranujesz cały falownik to nie będę miał pewności czy zrobiłeś to dobrze. Często tak jest, że klient dzwoni z problemem i dałby się poćwiartować za to, że jest wszystko podłączone jak należy, po czym na miejscu okazuje się, że jest zupełnie inaczej i zdziwienie, że takie szczegóły mają jakieś znaczenie.


Autor tematu
relaxxis
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2008, 22:44
Lokalizacja: GDANSK

#18

Post napisał: relaxxis » 21 wrz 2016, 09:46

Rozumiem, że chcesz pomóc, ale precyzja wyjaśniania jest istotna...

"Co z tego jak przewód od uziemiania zwisa obok przewodu załączającego wrzeciono (5 cm to jest żart). "

- rozumiem, że przewód załączający wrzeciono to ten czerwony i czarny, bo niebieski i brązowy są to "zasilające" na 220V.

Na zdrowy rozum nie da się oddalić obu przewodów, bo są przymocowane obok siebie w falowniku. uziemienie ekranu przewodu do wrzeciona miało być jak najbliżej zacisków falownika, aby osłaniać, ale wówczas jednocześnie przybliża się do miejsca przykręconych przewodów czerwony/czarny, bo są montowane obok siebie, mniej niż 5cm.

przesyłam fotki, więc ćwiartowanie nie wchodzi w grę.... :)
załączyłem też twoj opis na mojej fotce, chyba mam podobnie połączone...

Ale zostawmy wszystkie personalne uwagi i dywagacje na boku, bo i tak doszedłem do wniosku, że lepiej połączyć osobno falownik+wrzeciono z osobnego zasilania.. i wyeliminuję wszelkie możliwe zakłócenia z falownika...
po odłączeniu falownika frezarka pracuje idealne!, to znaczy "na sucho" puszczony cały g-kod.

I nie bardzo rozumiem po co w półprofesjonalnych frezarkach CNC montować sterowanie wrzecionem poprzez płytę główną narażając się na tak poważne i trudne do ustalenia zakłócenia. Osobiście oddalę falownik o 1metr ! od pozostałych przewodów i nigdy nie będzie takiego problemu i polecam to innym.
Oczywiście tracę możliwość zmiany prędkości poprzez G-kod i regulacji poprzzez Mach3, ale po co tak bajer jak prawie nikt nie ma automatycznej zmiany narzędzia /frezu/ i zawsze frezuje tym samym frezem do końca, z taką samą prędkością...


pozostaje pytanie jak przestawić falownik na samodzielną pracę ... wysłałem tobie instrukcje obsługi falownika, może będziesz wiedział jak zmienić ustawienia.
Załączniki
fal.jpg
fal


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#19

Post napisał: ezbig » 21 wrz 2016, 23:47

relaxxis pisze:Rozumiem, że chcesz pomóc, ale precyzja wyjaśniania jest istotna...

"Co z tego jak przewód od uziemiania zwisa obok przewodu załączającego wrzeciono (5 cm to jest żart). "

- rozumiem, że przewód załączający wrzeciono to ten czerwony i czarny, bo niebieski i brązowy są to "zasilające" na 220V.
Wyrażam się precyzyjnie, tylko nie mam czasu i chęci pisać wykładu na temat każdej sprawy, a to byłoby konieczne, żeby kolega sobie na miejscu poradził. Nie mogę z kolei napisać samouczka w 3 krokach, bo to nie jest prosty temat, mogę tylko naprowadzać. Reszta należy już do Ciebie.
relaxxis pisze:Na zdrowy rozum nie da się oddalić obu przewodów, bo są przymocowane obok siebie w falowniku. uziemienie ekranu przewodu do wrzeciona miało być jak najbliżej zacisków falownika, aby osłaniać, ale wówczas jednocześnie przybliża się do miejsca przykręconych przewodów czerwony/czarny, bo są montowane obok siebie, mniej niż 5cm.
Ja twierdzę, że się da. Normalnie falownik się przykręca do uziemionej blachy, na niej przypina przewody, wejście zasilania, wyjście do wrzeciona. Tu wszystko wisi i w dodatku obok przewodu sterującego. Przewód do wrzeciona powinien schodzić do dołu, a przewód sterujący do góry. Poza tym podłączyłeś to uziemienie jakoś odwrotnie. Prąd sobie popłynie tak jak trzeba, ale przy okazji masz gratis antenkę nadającą zakłócenia. Podłącz to od właściwej strony, przewód uziemienia ułóż pod falownikiem. Na moim rysunku specjalnie nie narysowałem tego przewodu w linii prostej (tak jak to podłączyłeś)
relaxxis pisze: przesyłam fotki, więc ćwiartowanie nie wchodzi w grę....
załączyłem też twoj opis na mojej fotce, chyba mam podobnie połączone..
Narysowałem co z czym połączyć. Napisałem, też że ma być to rozdzielone od przewodów sterujących.
relaxxis pisze:Ale zostawmy wszystkie personalne uwagi i dywagacje na boku, bo i tak doszedłem do wniosku, że lepiej połączyć osobno falownik+wrzeciono z osobnego zasilania.. i wyeliminuję wszelkie możliwe zakłócenia z falownika...
po odłączeniu falownika frezarka pracuje idealne!, to znaczy "na sucho" puszczony cały g-kod.
To nie jest takie oczywiste. Frezarka pracuje idealnie, bo falownik nie pracuje. Prosiłem już wcześniej o to, abyś włączył falownik ręcznie (za pomocą kabelków z płyty), ale mówiłeś, że to nie działa i tu mi coś nie gra. Skoro mach tylko załącza to wrzeciono, to nie ma bata, po zwarciu, kabelków musi startować (dokładnie to samo robi przekaźnik na płycie). Gdybyś to zrobił, to wiadomo by było, czy problemem są zakłócenia idące po tym przewodzie, czy falownik tak sieje, że trzeba inaczej podejść do tematu. Pisałem odłącz te przewody od płyty i zewrzyj je z dala od płyty. Najpierw zrób to po prostu i zobacz co się dzieje z wrzecionem, a potem to samo przy włączonym programie.
relaxxis pisze:I nie bardzo rozumiem po co w półprofesjonalnych frezarkach CNC montować sterowanie wrzecionem poprzez płytę główną narażając się na tak poważne i trudne do ustalenia zakłócenia. Osobiście oddalę falownik o 1metr ! od pozostałych przewodów i nigdy nie będzie takiego problemu i polecam to innym.
Oczywiście tracę możliwość zmiany prędkości poprzez G-kod i regulacji poprzzez Mach3, ale po co tak bajer jak prawie nikt nie ma automatycznej zmiany narzędzia /frezu/ i zawsze frezuje tym samym frezem do końca, z taką samą prędkością...


Żadne narażanie na na poważne zakłócenia jak wszystko jest zrobione jak należy. Ja nerwowy nie jestem, ale jak mam włączać ręcznie za każdym razem wrzeciono, to mnie coś trafia. Szczerze to już głupi jestem, bo raz piszesz, że u Ciebie mach tylko włącza wrzeciono, a tu że jednak steruje prędkością. To jest bardzo istotny szczegół.
relaxxis pisze:pozostaje pytanie jak przestawić falownik na samodzielną pracę ... wysłałem tobie instrukcje obsługi falownika, może będziesz wiedział jak zmienić ustawienia.
Pewnie będę wiedział, ale ustalmy najpierw jak ten mach steruje wrzecionem i nie resetuj falownika do ustawień fabrycznych, bo coś tam wyczytałem w mail-u o takim zamiarze. Tu zmienimy tylko sposób załączania, reszta parametrów ma zostać jak jest, więcej kłopotów nam nie potrzeba ;)

[ Dodano: 2016-09-22, 00:00 ]
Sprawdziłem w instrukcji. Zwarcie przewodów czerwonego i czarnego musi uruchomić wrzeciono. Tak masz to podłączone, więc nie ma regulacji prędkości z mach-a. Zawrzyj te przewody odłączone z płyty bez programu, a potem przy włączonym programie i sprawdź czy się wiesza. Tylko odsuń się z przewodami od płyty i nie zbliżaj do niej rąk (podczas eksperymentu).


Autor tematu
relaxxis
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2008, 22:44
Lokalizacja: GDANSK

#20

Post napisał: relaxxis » 22 wrz 2016, 09:56

tak jak pisałem...
- pisałem, że steruję prędkością tylko poprzez pokrętło w falowniku.
- nic nie chcę kasować w falowniku.
- dopiero teraz na forum napisałeś że powinno się jakoś inaczej instalować falownik

- "Poza tym podłączyłeś to uziemienie jakoś odwrotnie." tak dla innych co dla ciebie znaczy przewód "jakoś odwrotnie" "jakoś" to jak?
- dopiero publicznie piszesz, że uziemienie powinno przebiegać od falownikiem i na płycie.. hmm, czemu nie pisałeś tego na początku? i jeszcze piszesz dopiero tutaj, że coś źle zrobiłem... hmm
- "Prosiłem już wcześniej o to, abyś włączył falownik ręcznie (za pomocą kabelków z płyty), ale mówiłeś, że to nie działa i tu mi coś nie gra. Skoro mach tylko załącza to wrzeciono, to nie ma bata, po zwarciu, kabelków musi startować " NIESTETY jest taki BAT bo nie włącza się wrzeciono w żadnej opcji!

Kolego już nie chcę poszukiwać i pisać w nieskończoność co powoduje zakłócenia i jakie jak byki robię, bo wpadłem na prosty pomysł oddzielenia wrzeciono+falownik od reszty sterowania i dzięki temu frezarka DZIAŁA idealnie.

Na litość boską :) bo widzę, że już nie pamiętasz co pisaliśmy na privie... po co tyle osobistych uwag... merytoryczne proszę... i po co takie elaboraty które już nic nie wnoszą.. przecież już zdecydowałem, że chcę osobno wrzeciono+falownik z osobnego gniazdka 220V....

może to falownik, a może płyta główna, a może sieją kabelki... a może zasilacz itd, darujmy już sobie poszukiwania ok?

Teraz pozostaje tylko pytanie jak przestawić ustawienia w falowniku.. o reszcie już zapomnij, bo szkoda twojego i mojego czasu na pisanki..

dane wrzeciona, mokry chińczyk:
1,5 Kw
400 Hz
5 A
24.000 rpm
220V

Ps. "Tylko odsuń się z przewodami od płyty i nie zbliżaj do niej rąk (podczas eksperymentu)." hehe nie włożę rękę do środka... czytają taką uwagę ręce opadają. hehe

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”