rdarek pisze:mogą namierzyć delikwenta - a raczej jego telefon z dokładnością do nastu centymetrów
Gdyby dało się legalnie nie namierzać, ale nieingerencyjnie i anonimowo wykrywać, że np. 100 ÷ 500 ± 10 ÷ 50m ktoś posiadający telefon komórkowy jest w pobliżu. Wtedy 3-4 takie namierzacze dałoby się użyć do robienia "heatmap" przy ochronie obiektów, pilnowania stref bezpieczeństwa i wyłapywania demonstrantów.
Ot, tak koncepcja.
Ale to trudniejsze pewnie niż zabawa z SDR http://websdr.ewi.utwente.nl:8901/
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
Jak żołnierze USA i nasi za granicą oraz w strefach bezpieczeństwa.
Teraz większość ludzi ma przy sobie elektronikę stąd myślałem o takiej możliwości. Nie można powszechnie inwigilować ale gdyby dało się to obejść sposobem w pełni anonimowym, można na przykład obiekty obserwować również w zakresie ruchu urządzeń elektronicznych.
Poza domem, nie mam przy sobie elektronik tylko wtedy, gdy wchodzę do wody głębiej niż do kolan:
Z drugiej strony w plecaku mam gruby worek żeby móc wszystko upchać i przeprawić się. No ale ostatnio przeprawiałem się z workiem ciuchów przez rzekę, gdy na telefon w domu czekało się kilka lat. Teraz tylko wyprawy "soft".
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ