grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4698
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#321

Post napisał: pitsa » 03 gru 2023, 20:07

Trafiają do mnie czasem dziwne palety, np. wytłoczki z drewna (presswood pallets), double-faced nienadające się do przemieszczania paleciakiem i co dziwne zawsze znajdzie się dobra dusza, która tą przesyłkę położy na “zwykłej palecie”, bo paleciak to jednak podstawa. Powszechnie określane palety “przemysłowe” bywają z różnego drewna. Czasem są nawet z obrzynów i z korą, ale trafiają się i z twardego drewna liściastego. Mam w warsztacie trochę egzotycznego drewna chińskiego. Z palet. Ładne cienkie deseczki. Nie wiem co to za gatunek ale po prostu śliczne w odróżnieniu do palet w całości ze sklejki. Jedną taką rozpadającą się już podstawiłem pod rynnę do rozklejenia atmosferycznego. Ta sklejka łamie się na chruścik idealny na podpałkę do mojego reaktora domowego.

Zamiast oglądać reklamy w internetach wolę świat od strony technicznej poznawać, więc wyruszyłem na wyprawę tropem “palety”. Z początku załapałem się na autobus 455 w temacie “Niektóre aspekty transportu kontenerowego w wojsku”, mniej więcej gdzieś tam, dowiedziałem się o normie STANAG-2828, niestety płatnej ale idąc w tym kierunku znalazłem ciekawy fachowy dokument DA PAM 746-1 o paletach:
https://armypubs.army.mil/epubs/DR_pubs ... _FINAL.pdf Rewelacja. Świetny dokument. Po wojskowemu opisane wszystko co i jak. Jak to się mówi szacun dla wojska. Nasi też wszystko mają porządnie uporządkowane https://wcnjik.wp.mil.pl/pl/ ale aby nie ujawniać ogólnie dostepnych tajemnic wojskowych wspomnę tylko, że czytanie i oglądanie obrazków skończyłem na https://www.mzv.cz/file/1155293/LC_of_ammunition Przy okazji rozwiązałem zagadkę pociągi z dziwnymi kontenerami które parę razy widziałem i teraz już wiem co nimi mogło jechać i dlaczego były właśnie takiego wymiaru. Com się dowiedział to teraz moje. Każdy może po swojemu dodawać dwa do dwa, i budować obraz świata. ;-)

Często jednak brakuje mi fachowych informacji. Wiele głośno opowiadanych historyjek technicznych jest płytkich i szkoda na nich czasu. Wydaje mi się, że dobrze jest chwycić jakiś temat i swobodnie przejrzeć i wczytać się w różne źródła. Tak jak kiedy można było przysiąść nad książkami w czytelni. Najlepiej jak temat połączony jest z praktyką. Przykład? Proszę bardzo:

Potrzebna mi była nieduża trochę nietypowa kilkuwatowa grzałka. Mam różne druty oporowe, rurki ze szkła krzemowego ale nie jest to akwarium, do którego grzałkę można zrobić z probówki laboratoryjnej i drutu oporowego zasypanego piaskiem i z góry zalane smołą jak dawne elementy elektroniczne. Zrobiłem przegląd tego co mam do dyspozycji. Sprawdzałem grzanie opornikami, żarówkami, na tyle żeby ciut się włókno żarzyło na czerwono. Pomierzyłem żarniki halogenowe i przy sprawdzaniu wkładu z grzejnika ceramicznego zdziwiłem się. Wkład ceramiczny wygląda tak:

Obrazek

Jest to radiator aluminiowy o dużej powierzchni wymiany ciepła. 5 segmentów radiatora rozdzielonych jest szarymi ceramicznymi bloczkami ceramicznymi 14x22mm grubości 3mm. Bloczków jest 16. Biorę miernik i pokazuje mi, że nie między elementami aluminiowymi nie ma połączenia. Grzejnik miał “dwa biegi”. Na pierwszym biegu zasilanie podawane jest na 1+5 i 2+4, co daje napięcie na 1 i 4 pasek ceramiczny. Na drugim biegu środkowy przewód L jest dołączany do skrajnych czyli 1+3+5 i przewód N do 2+4 czyli pracują wtedy 4 paski ceramiczne. Pomiar wygląda tak: 2,36k, 0,86k, 0,86, 2,32. Po chwili znów mierzę i okazuje się że jest: poza zakresem, 2k, 2k, poza zakresem. Podłączam grzałki pod zasilacz. Daję 30V idzie 0,141A. Odłączam i znów mierzę oporność. Tym razem wychodzi 0,5k, 1,8k, 1,8k, 0,79k. po chwili na pierwszym: 0,8k. Jakie wnioski? Zakłócenia od warstwy tlenków na powierzchni stopu aluminium? Kiedyś były diody tlenkowe… nie to nie to - masa ceramiczna ma ciekawą charakterystykę. Działa jak termistor NTC! Można powiedzieć, że jest to grzejnik z delikatnym soft startem. Domyślić się można, że jest to ceramika z grafitem zwiększającym przewodność. Ale jaka dokładnie kompozycja to niestety nie znalazłem. Natrafiłem jedynie na informacje o budowie różnych rezystorów objętościowych. Objętościowe oznacza ich zdolność do przejęcia impulsu energii w całej objętości. Można to wyczytać z parametrów serii rezystorów wysokonapięciowych: http://www.high-voltage-resistors.com/
http://www.high-voltage-resistors.com/d ... s_P400.pdf

A co tam u ciebie słychać? Masz jakieś dobre źródła informacji technicznych które czytujesz?


zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4698
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#322

Post napisał: pitsa » 09 gru 2023, 07:37

U mnie słychać głównie słuchowiska, a czasem podglądam i słucham samotników różnych kolorów. Od dzieci mam Hi-cube, zestaw 3 głośniczków, do tego jest chiński mp3player, umieszczony w twardym papierowym pudełku po latarce. Gra teraz Ferdynand Ossendowski przez kraj ludzi, zwierząt i bogów. Przygodowa opowieść na czasie. Jest zima, jest spanie w lesie przy nodi, dzikie straszne przygody, źli i dobrzy ludzie... A poza warsztatem kury gdaczą, wodzu pieje. Dziś wodzu wychodząc z kurnika dał krótki szybki alarm na widok myszy. Wszystkie momentalnie cisza i głowy w górze w oczekiwaniu co dalej... Rano dostają kiełkowaną pszenicę. 4 garście moczone przez kilka dni. Do uczty zachęca wodzu. Ma na to swój sposób gadania i jeszcze do tego, bierze ziarenko i kładzie w poczęstunku. Wolę takie kur gadanie niż słuchanie opowieści o czym to znowu gdakano w sejmie. Na wieczór gdy idą spać mruczą po kurzemu a potem już jest cisza. Lubię obok nich pod koniec dnia pociąć trochę drewna na opał. Przyglądają się, dojadają odrobinkę na noc i jedna po drugiej znikają w kurniku. Gdy światła wokół kurnika gasną, zamykam je i wracam do warsztatu. Co któryś dzień w piecu nie palę, żeby zobaczyć jak się temperatury zmieniają. W kuchni jest 5, w łazience 7, w pustej chałupie jest 9-10, w mojej dziupli 22, w pokoju obok podniosłem z 15 do 18 bo przestawiłem regulator kaloryfera z 1 na 2. Wielki pusty dom więc mogę sobie w nim przetestować życie w kilku strefach klimatycznych. Mam kilkanaście punktów pomiarowych za zapisem co minutę. Gdybym miał zaprojektować minimalny dom, posiadałby w środku saunę z buforami na ciepłą wodą, 2 "kubiki wody" byłby w sam raz. Środek domu stanowiłaby piętrowa wieża 3x3m, w jednym rogu kolumna energetyczna... taka koncepcja na podstawie budowy słowiańskich chat... czekam na większe mrozy i kusi mnie żeby wystawić na zewnątrz beczkę i nalać do niej gorącej wody. Zobaczy się jeszcze. Bo to nie ważne jaka jest temperatura zewnętrzna tylko praca, którą się wykonuje podnosząca temperaturę ciała. To ciepło wewnętrzne daje potencjał możliwości ochłodzenia się przez określony czas. Trzeba tylko wiedzieć kiedy skończyć. Wędrując przez las podczas roztopów ściągam buty by brodzić w wodzie... czuję że mogę i robię to. Dobra idę, jasno już, naciąć trochę wierzb bo już wielkie wyrosły.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#323

Post napisał: tristar0 » 09 gru 2023, 19:34

pitsa pisze:ciepło wewnętrzne daje potencjał możliwości ochłodzenia się przez określony czas
Ja tam zimę przeczekam bo ponoć mamy ocieplenie klimatu to zimą ma być zimno ale wiosną zaczyna budowę łapacza wiartru coś na wzór Irańskich łapaczy które ponoć są w stanie ochłodzić powietrze z +40 prawie do zera bez użycia nawet grama prądu a właściwie bez wata .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 17
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#324

Post napisał: amator7 » 09 gru 2023, 20:16

tristar0 pisze:wiosną zaczyna budowę łapacza wiartru coś na wzór Irańskich łapaczy które ponoć są w stanie ochłodzić powietrze z +40 prawie do zera

coś nowego,
przynajmniej dla mnie.
tylko nie przesadź żeby lato zbyt chłodne nie było ;)
pitsa pisze:Wolę takie kur gadanie niż słuchanie opowieści o czym to znowu gdakano w sejmie.

z jednej strony to i dobrze, koi nerwy itd...
ale z drugiej to o czym kury gdaczą można sobie puścić mimo uszu i nie wnikać w to.
natomiast to co w sejmie ustalają sk...ny to nas sięgnie szybciej niż się nam wydaje i pryśnie czar starego dobrego świata, zastąpiony choćby "zrównoważonym rozwojem" i elektronicznym pieniądzem.
a do lasu możesz za jakiś czas nie wejść bo wilki są pod ochroną a ty nie ;-)
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#325

Post napisał: tristar0 » 09 gru 2023, 20:41

amator7 pisze:tylko nie przesadź żeby lato zbyt chłodne nie było
no nie przesadzam mamy ponoć ocieplenie klimatu .Puki co żyjąc już jakiś czas na tym ziemskim padole były lata zimne i gorace jak to mawiają starsi czyli tacy po 80-tce co 7 lub 10 lat klimat jest zimniejszy czy cieplejszy ale mnie do chłodu latem mobilizuje bardziej brak opłat za energię która nie jest tańsza .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4698
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#326

Post napisał: pitsa » 21 gru 2023, 11:04

Jakiś czas temu wpadły mi w ręce zestaw różnych logerów kontenerowych. Parę jednorazowych (tempmate) i jeden z możliwością wymiany baterii, przeprogramowania i ustawienia nowej daty startu. Wrzuca się to do kontenera-chłodni dla pewności, że coś co nim przewożone było stale w odpowiedniej temperaturze. W miejscu odbioru wystarczy włożyć logger do komputera i w pdfie odczytać certyfikat producenta (z pomiarami urządzenia w kilku punktach temperaturowych) z raportem, wykresem i danymi np. co 10minut, jest też arkusz csv. Tempmate-S1 ma około 4MB pamięci, dwa lata na użycie i czas pracy 110dni. Tym razem trafił mi się zdalny odczyt wodomierza. Co 8 sekund wysyła dane i jak najbardziej legalnie można je odczytywać "z powietrza", M-BUS po wifi za pomocą wmbusmeters. Jeszcze dobrze lory nie mam ogarniętej, sprawdziłem wysyłanie i odbiór, ale nad zasilaniem jeszcze pracuję, a tu ciągnie do zabawy z SDR. Już kiedyś o tym myślałem, ale większego powodu nie było. Teraz rady japońskiego wuja Nahumito coraz trudniej się trzymać, bo to jest dla mnie jak hartowanie szarych komórek. Jeden wróży i wieszczy z telewizora, polityków, a inny rozwiązuje krzyżówki. Ja "rozpracowuję" to na czym się nie znam, i jeśli daję radę to znaczy, że nie jest ze mną jeszcze tak źle. ;-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4698
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#327

Post napisał: pitsa » 09 sty 2024, 19:21

Moja bańka informacyjna pokazała mi historię https://wandaluzja.pl/?p=p_203&sName=z-mieczem-reka gdzie znalazłem link do filmu o szkutnictwie słowian i wikingów:

Fajnie opowiadają, i posługują się wiedzą rzemieślniczą jak np. to o narzędziach ciesielskich i w jaki sposób na kwartowej deseczce zakodowano przepis na budowę łodzi. Czytając i słuchając takie historie trzeba mieć jednak świadomość, że w opowiadaniach o historii bywają przebajerowania jak np. pierwszym linku: "Z tego wynika, że do podróży przez Atlantyk używano KOG gdańskich. Koga była okrętem Morskim KILOWO-STEROWYM. Kil ważył do kilkunastu ton i był podnoszony wielkokrążkiem. Był odkuwany TYLKO w Gdańsku.". "Tylko". Ta, na pewno. ;-)

Przyglądałem się ploterowi laserowemu i okryłem, że są nim krokowe silniki trójfazowe. Moje przyglądanie się maszynom polega na identyfikacji elementów sterowania, spisaniu oznaczeń, zapoznaniu się co gdzie jest podłączone, czytaniu znalezionej w internecie dokumentacji. Sprawdzam co gdzie mruga i w którym momencie. identyfikuję kable. Zapoznaję się a jeśli pacjent bywa lekko chory czasami udaje mi się poprawić jakieś błędy.. Gdy coś nie zaciekawi to szperam szukam, czytam.... i tak trafiłem na opis sterowania silnikiem 3 fazowym BLCD:
https://www.stm32wrobotyce.pl/2021/06/0 ... tm-6-step/
Conieco wiem już o tych i innych silnikach bezszczotkowych ale daję link bo jest tu ciekawy opis który przy okazji pozwolił mi zrozumieć o co chodzi z "komplementarnymi sygnałami PWM" i synchronizacją PWM. Dużo czytając zawsze można czegoś nowego można się dowiedzieć. I więcej oraz szybciej niż z samego oglądania.

Wracając do silników 3fazowych. Mój elektryk mówił mi, że jak silnik to zawsze 3 fazowy, nawet jeśli na małe obciążenia, czy choćby do wentylatora. 3fazy i nie bawić się w 1 fazę i kondensatory. A skoro te typowo używane w maszynkach CNC silniki są zaledwie dwufazowe, a nawet chwilami tylko 1 fazowymi, to trza się w temat krokowców 3F zagłębić. Pierwszy plus to krok jest 1,2° a nie 1,8°... płynniejsza regulacja, i co więcej? Jeszcze nie wiem.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4698
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#328

Post napisał: pitsa » 25 sty 2024, 15:31

Mała poprawka do grzejnika ceramicznego - to jest termistor PTC.

Trochę zajęło mi praktyczne ogarnięcie MQTT. Potrzebny mi był taki mały szpieg termiczny do wpięcia w dowolnym miejscu z dostępem do wifi. Maleńki esp8285 trochę przeczekał przygotowany aż całość udało mi się właśnie dopiąć. Najważniejsze to przejść przez temat z dobrą instrukcją aby zapoznać się z czymś nowym. Tu skorzystałem z tej: https://diyi0t.com/microcontroller-to-r ... unication/ - najpierw z niewielkimi zmianami do pierwszego sukcesu, a potem już można płynąć po swojemu.. ścieżka przetarta. ;-)

W kodzie porobiłem notatki, żeby wszystko było jasne jak to działa, bo teraz wiem, a za jakiś czas będzie amba. Muszę coraz uważniej do wszystkiego podchodzić. Coraz więcej oznak typu wsypanie kawy zbożowej prosto do czajnika zamiast do kubka... :D
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#329

Post napisał: atom1477 » 25 sty 2024, 17:43

pitsa pisze:
09 sty 2024, 19:21
Przyglądałem się ploterowi laserowymi i okryłem, że są nim krokowe silniki trójfazowe. Moje przyglądanie się maszynom polega na identyfikacji elementów sterowania, spisaniu oznaczeń, zapoznaniu się co gdzie jest podłączone, czytaniu znalezionej w internecie dokumentacji. Sprawdzam co gdzie mruga i w którym momencie. identyfikuję kable. Zapoznaję się a jeśli pacjent bywa lekko chory czasami udaje mi się poprawić jakieś błędy.. Gdy coś nie zaciekawi to szperam szukam, czytam.... i tak trafiłem na opis sterowania silnikiem 3 fazowym BLCD:
https://www.stm32wrobotyce.pl/2021/06/0 ... tm-6-step/
Silnik 3 fazowy BLDC to nie jest 3 fazowy silnik krokowy.
pitsa pisze:
09 sty 2024, 19:21
Wracając do silników 3fazowych. Mój elektryk mówił mi, że jak silnik to zawsze 3 fazowy, nawet jeśli na małe obciążenia, czy choćby do wentylatora. 3fazy i nie bawić się w 1 fazę i kondensatory. A skoro te typowo używane w maszynkach CNC silniki są zaledwie dwufazowe, a nawet chwilami tylko 1 fazowymi, to trza się w temat krokowców 3F zagłębić. Pierwszy plus to krok jest 1,2° a nie 1,8°... płynniejsza regulacja, i co więcej? Jeszcze nie wiem.
Silniki krokowe nigdy nie stają się 1-fazowe. Nawet jak zasilasz tylko jedną fazę.
O tym ilo fazowy jest silnik decyduje nie to ile faz jest zasilanych, ale to ile tych faz jest w ogóle.
pitsa pisze:
09 sty 2024, 19:21
to trza się w temat krokowców 3F zagłębić.
Oj tak, i dużo jeszcze przed Tobą :D

Ja zacznę:
pitsa pisze:
09 sty 2024, 19:21
Pierwszy plus to krok jest 1,2° a nie 1,8°... płynniejsza regulacja, i co więcej? Jeszcze nie wiem.
Silnik BLDC, jako że nie jest silnikiem krokowym, to nie posiada kroków. Ma jedynie coś podobnego, jak ilość impulsów na obrót. Ale ta ilość może być bardzo różna. Ty zrobiłeś błędne założenie że silnik BLDC to jest silnik krokowy, i że w dodatku taki standardowy czyli 200-krokowy. A tak zupełnie nie będzie. Ani nie jest krokowy, ani nie ma 200 impulsów na obrót. Żaden praktycznie używany silnik BLDC nie ma takiej ilości biegunów żeby mieć 200 impulsów na obrót.

Poza tym, jeżeli już mowa o zwykłych silnikach krokowych: standardowość silników 200-krokowych już odchodzi w zapomnienie. Coraz popularniejsze stają się inne (400-krokowe, albo mniej niż 200-krokowe).

Prawdziwy 3-fazowy silnik krokowy to np. SM35778.
I teraz pytanie, czy w Twojej maszynie są silniki 3-fazowe krokowe czy 3-fazowe BLDC. Bo nie wiemy. Póki co wiemy tylko że mylisz jeden rodzaj silników z drugim.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#330

Post napisał: tristar0 » 25 sty 2024, 22:08

pitsa pisze: to trza się w temat krokowców 3F zagłębić
tyle napisał pitsa
atom1477 pisze:Oj tak, i dużo jeszcze przed Tobą
tyle że ty jako bywalec spadochroniarz uważasz że gość powyżej jest niedouczony a nic bardziej mylnego jego wiedza jest na tyle obszerna i rozległa że nawet matołku nie jesteś w stanie sobie tego wyobrazić ,założył sowie własny temat dla siebie by pisać o własnych przemyśleniach ,czasem to wprawdzie wygląda że lubi popisać pogadać z kimś inteligentnym (nawet z samym sobą - bo kto komu tego zabroni ) ,a tu wpada omnibus który goli ,pier...doli ,krawaty wiąże w wolnych chwilach przerywa ciąże i uświadamia człowieka który mógłby uświadomić ciebie .Coś mi się zdaje że nie tylko w pupie ci się zaczęło przewracać .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”