Frezarka z podstawą żeliwną na wałkach podpartych

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#31

Post napisał: m.j. » 18 wrz 2014, 10:53

Oddzielnie na każdą z osi. Co do cen i dokładnych parametrów to najlepiej zapytać się u źródła. W każdym razie wyszło korzystnie. Wolałem kupić u Zelrpa niż sprowadzać z Chin i nie chodziło mi o cenę ale o możliwość kontaktu w razie problemów, gwarancję itp. Kupując u chińczyka w razie problemów męczymy się sami,a odsyłać do Chin to już koszt niebagatelny.


tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Tagi:


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#32

Post napisał: ezbig » 18 wrz 2014, 12:58

Nawet chińskie lepiej kupić od polskiego dostawcy. Jak się porównuje ceny, to w Polsce u niektórych importerów wcale nie są dużo większe niż w Chinach. Jak się doliczy cło i VAT to już wychodzą często kilkuzłotowe różnice.


mykail
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 50
Rejestracja: 25 sie 2014, 14:13
Lokalizacja: KRK

#33

Post napisał: mykail » 19 wrz 2014, 20:31

Chyba, że zamawiać w kilku paczkach do $60 każda (razem z przesyłką) wtedy i CŁO i Vat nam nie groźne. Zgodnie z prawem UE towary do 45E z poza EU nie sa oclone i opodatkowane. Zawsze można zamówić na siebie, kolegę, rodzinę, inny adres by nie wzbudzać podejrzeń.
M542 na dx.com kosztuje $45 i przesyłka gratis. Kupując 4 można już co nieco zaoszczędzić i mieć np na śruby kulowe zamiast trapezowych.


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#34

Post napisał: ezbig » 19 wrz 2014, 20:36

mykail pisze:M542 na dx.com kosztuje $45
Czyli oszczędzasz tylko 30zł (VAT), masz gwarancję w Chinach i przy tej darmowej przesyłce trzeba trochę poczekać.


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#35

Post napisał: m.j. » 26 wrz 2014, 12:20

Mój projekt się rozrasta.
Czekam właśnie na:
- użebrowany stół żeliwny od plotera od kolegi 251mz. Wymiar ponoć 1550x620. Posłuży jako wzmocnienie i podstawa do bramy. Miałem bramę mocować bezpośrednio na blacie stołu, jednakże stwierdziłem że blat może pracować. Jest cienki (10mm). Miałem już zakupić stal na wzmocnienie ale gdy zobaczyłem w dzle "Giełda" ów stolik to pomyślałem że nic lepszego nie znajdę. Po pierwsze żeliwo, po drugie użebrowane czyli duża sztywność i masa pozwalająca unieść ów blat we dwie osoby. Waga ponoć koło 150kg. Po trzecie powierzchnia stołu ponoć obrobiona więc geometria już będzie wyprowadzona, a ewentualnie jakieś podkładki się da do wypoziomowania. Zresztą żeliwna baza osi Y będzie stała na owym żeliwnym ploterowym blacie i też może być wyprowadzona podkładkami pod geometrię bramy.
- gwintownik trapezowy 22x5: kupiłem w dobrej cenie i zastąpie Tr. 16x4 w najdłuższej osi Y. Zamierzam też wykorzystać całą długość odlewu żeliwnego. Miałem założone prowadnice 1mb, a zrobię 1.3mb (stąd zmiana śrub 16x4 na 22x5 aby wyeliminować rezonanse na dłuższej o 30cm śrubie - zatoczenia pozostaną takie jak dla 16x4 ponieważ nie chcę wymieniać już bloków łożyskujących). Przy tym samym stole pole obróbki osi Y zwiększy mi się 600mm do 900mm. Oczywiście blat będzie wystawał 250mm po każdej stronie ale myślę, że przy tej ilości wózków jaką dałem nie powinno być problemu przy obróbce. Zresztą i tak rzadko będę obrabiał tak duże elementy. Ta zmiana wyniesie mnie niewiele więcej a zyskam o wiele większe możliwości i nawet jeśli nie będę wykorzystywał tych 900mm to będzie gdzie zamontować w razie czego 4 oś.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

Elektronika

#36

Post napisał: m.j. » 10 gru 2014, 12:15

Co by nie było że nic nie robię:

Ostatnio nic nowego na temat swojej maszynki nie umieszczałem, jednak prace nad mechaniką i elektroniką trwają ciągle. Belka bramy już prawie obrobiona ale efekty pokażę jak skończę do końca ją obrabiać. Tymczasem na warsztat poszła elektronika.
Sterowniki, płyta główna oraz zasilacz od ZELRP, którego zachwalać nie muszę. Opiszę po krótce elektronikę:
----zasilacz (fotki poniżej) ma wbudowany softstart (jeśli dobrze pamiętam zdublowany) i wszystko co potrzebne (oprócz trafa) aby zasilić elektronikę. W szczegóły techniczne nie wchodzę bo moja wiedza na ten temat jest mizerna, a zdjęcia fachowcom powiedzą więcej niż puste słowa ;)
Obrazek

----płyta główna: możliwość podpięcia 4 osi, czujnika długości narzędzi, trzech krańcówek, E-Stopu i wyjście na falownik. Oprócz tego dwa wyjścia do dowolnego wykorzystania. Tutaj fotki również zapewne wiele wyjaśnią
Obrazek

-----sterowniki do prądu maks. 7.8A i do napięcia 90V. Mikrokroki 1/8, 1/10, 1/16 i 1/20. Więcej nie potrzeba. Dla mnie podział 1/10 kroku już jest OK.
Obrazek
Obrazek
-----TRAFO: 800VA, 45V co na wyjściu zasilacza daje stabilne 65V z tego co pamiętam. Mogłem kupić trafo o trochę większym napięciu ale bałem się o grzanie się silników.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

------ Silniki 6.9Nm, 6A od kolegi markcomp77. Tak więc sterowniki trochę na wyrost ale wolę mieć pewien zapas „mocy” w razie jak najdzie mnie ochota na coś mocniejszego.
------ skrzynka na elektronikę zakupiona w okazyjnej cenie. Trochę mała ale po zamontowaniu trafa na drzwiczkach wszystko ładnie się zmieściło. Czekam jeszcze na dostawę wtyk i gniazd, ale póki co podłączyłem wszystko celem sprawdzenia.

Teraz opiszę mą walkę z ustawieniem silników. Nie była na szczęście bolesna dzięki plikowi konfiguracyjnemu do MACH3 od kolegi ZELRP, który ma też takie same silniki jak ja. Na początku miałem problem z dostaniem kabelka przejściówki LPT. Jak już zdobyłem to silniki ruszyły ale powyżej 3000mm/min potrafiły buczeć i się zacinać. Poniżej było OK ale jakieś tam dziwne dźwięki podczas pracy się wydobywały, choć kroku niby nie gubiło, a co najmniej w takim stopniu, w którym można było to zauważyć za pomocą zaznaczenia markerem punktów na silniku i ośce. Z pracy silników byłem już naprawdę zadowolony, ponieważ przy polu roboczym mej maszynki przejazdy w G0 na poziomie 3m/min mnie satysfakcjonowały. Przypomniałem sobie jednakże rady kolegów, którzy mówili o problemie utraty synchroniczności silników na MACH3 pod Windowsem oraz te rady, które dotyczyły wyłączenia w BIOSIE wszystkich funkcji dotyczących wielowoątkowości procesora oraz oszczędności energii. Po tej operacji silniki odżyły. Kręcąc je luzem do 9000mm/min z przyśpieszeniem 1000mm/sec2 chodzą jak trzy osy. Bez zająknięć, dziwnych rezonansowych dźwięków. Byłem wcześniej zadowolony ale teraz wiem co znaczy dobry sterownik i dobrze skonfigurowany komputer. Różnica kolosalna w komforcie pracy silników.
Oto link do testu silników krokowych luzem. Ponoć luzem mają większą tendencję do wpadania w rezonans niż pod obciążeniem więc jestem tym bardziej dobrej myśli:
[youtube][/youtube]
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#37

Post napisał: m.j. » 15 lut 2015, 08:43

Następny filmik


...a tutaj poprzedni w ładnym linku
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


snajper007
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 144
Rejestracja: 03 lis 2011, 16:48
Lokalizacja: grodzisko Górne

#38

Post napisał: snajper007 » 16 lut 2015, 12:28

Fajna maszynka powstaje i masz dobre pomysły. Dodatkowo ciekawy pomysł z tym tłumikiem. U mnie na czerwonym poliamidzie przy większych prędkościach zaczyna wpadać w rezonans. Mam jeszcze trochę wałka, więc pokombinuję z tym. A tak zapytam z innej beczki. Jestem trochę zainteresowany tokarką LD 550. Jak wygląda sprawa gwintowania za pomocą kół zmianowych? Ma ktoś film aby lepiej się z tym zapoznać?


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#39

Post napisał: m.j. » 16 lut 2015, 13:32

snajper007 pisze:Fajna maszynka powstaje i masz dobre pomysły. Dodatkowo ciekawy pomysł z tym tłumikiem. U mnie na czerwonym poliamidzie przy większych prędkościach zaczyna wpadać w rezonans. Mam jeszcze trochę wałka, więc pokombinuję z tym. A tak zapytam z innej beczki. Jestem trochę zainteresowany tokarką LD 550. Jak wygląda sprawa gwintowania za pomocą kół zmianowych? Ma ktoś film aby lepiej się z tym zapoznać?
Powiem więcej - bez owego tłumika jest kompletna kicha i nawet 22x5 wpadało w niezły rezonans. Co prawda zwykły poliamid trzeba dobrze podlać olejem (najlepiej polać na śrubę) bo inaczej słychać że się przyciera co też powoduje rezonans. Śruba polana olejem chodzi z nakrętką dużo lepiej i bez przykrych dźwięków i zacięć. Dodatkowo tłumik naprawdę dużo daje i nie pozwala śrubie wpadać w drgania. Jest dość ciasno zrobiony i przy wkładaniu weń śruby czuć było że kręci się z oporem.

Co do LD550 to po prostu do każdego skoku (czyt. prędkości posuwu) trzeba zmieniać koła w gitarze. Dla hobbysty OK, ale odkąd mam TUM25 i typowe gwinty pod ręką to gitary LD550 nie tykam. Zresztą do małych średnic to narzynka i gwintownik jest dużo lepsza niż zabawa z ustawianiem noża i zabawa z gitarą :wink:
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#40

Post napisał: m.j. » 08 mar 2015, 16:23

W końcu udało mi się poskładać napęd osi Y (tej na podstawie żeliwnej. Testy wyszły obiecująco. Co prawda wszystko wyjdzie podczas pracy jak frez wejdzie w materiał, ale przynajmniej pobawiłem się bujając oś w lewo i prawo. Oto co zrobiłem:
- obsadę dla silnika osi Y zrobioną z dwóch formatek aluminiowych o grubości 20mm. Formatki były wstępnie skrobane dla uzyskania powierzchni, która pozwoli w miarę bez naprężeń umieścić je na frezarce i leciutko wyrównać.
- oś śruby mocowana w łożysku 15mm i zwęża się na 14mm aby umożliwić montaż tulejki zaciskowej samocentrującej typu BK80 na średnicę 14mm. Na drugim końcu jest też blok łożyskujący na łożysko 15mm. Jako, że śruba ma 14mm to między śrubą a łożyskiem dorobiłem tulejkę 14/15mm
- oś silnika 6.9Nm ma 12.7mm i aby zastosować tulejkę BK80 musiałem zrobić trzpień o średnicy 14mm z mosiądzu, który jest na około 40mm wydrążony i przetoczony na 12.7mm. Ta część jest rozcięta wzdłuż i na końcu otworu poprzecznie aby umożliwić zacisk tulejki i dobre przeniesienie napędu. Owa mosiężna oś też posiada tulejkę 14/15mm i podtzrymywane jest przez łożysko
Zrobiłem tak ponieważ mam obawy, że oś silnika i oś śruby podczas naprężenia paska byłaby nadmiernie obciążona. Pewnie to tylko ma fobia, ponieważ większość robi bez takich ceregieli ale w sumie jak samemu się robi i ma na czym to można zrobić więcej. Mocowanie silnika jest jeszcze do dopieszczenia - lepsze śruby na łepek imbusowy i chowane w płaskowniku alu, a nie jak teraz wystające i cięte z metrowego odcinka.
Przypomnę parametry podzespołów:
- silnik 6.9Nm 6A napięcie ok. 65V
- elektronika od ZELRP
- śruba trapezowa 22x5 z nakrętką poliamidową
- mikrokrok 1/10
Spokojnie dało się rozbujać do 9m/min, ale powyżej 6m/min czasem silnik się przycinał więc testy robiłem na 5m/min oraz 6m/min. Ostatni test zrobiłem powtarzając kod:
G0
X0
X400
...
Test trwał 30 min na prędkości 6m/min i czujnik pokazał różnicę niecałej 0.01mm więc nie ma póki co bólu.
Zrobiłem dwa krótkie filmiki:



tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”