Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 75
- Posty: 238
- Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
Witam,
sry że z takim opóźnieniem, ale pogoda nie zachęca do garażowania. Fotki o które (chyba o te) prosiłeś:
Falownik (niebieskie przewody do C41):
C41 PWM (niebieskie falownik, czerwone ESS):
ESS:
I wrzucę jeszcze osłony jakie dorobiłem na szybko, zostało jeszcze do zamontowania chłodzenie mgłą więc pewnie przy wióry będą latać wszędzie, ale zawsze jakaś osłona
sry że z takim opóźnieniem, ale pogoda nie zachęca do garażowania. Fotki o które (chyba o te) prosiłeś:
Falownik (niebieskie przewody do C41):
C41 PWM (niebieskie falownik, czerwone ESS):
ESS:
I wrzucę jeszcze osłony jakie dorobiłem na szybko, zostało jeszcze do zamontowania chłodzenie mgłą więc pewnie przy wióry będą latać wszędzie, ale zawsze jakaś osłona
K.I.S.S - Keep it simple stupid!
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 75
- Posty: 238
- Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
Witam po przerwie,
pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych dzisiaj splanowałem stół i taki był tego efekt:
https://youtu.be/IlijVoujCCA
Chyba niestety wrzeciono nie jest do końca prostopadłe do stołu. Czeka mnie jeszcze raz ustawienie i planowanie
Pozdrawiam
pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych dzisiaj splanowałem stół i taki był tego efekt:
https://youtu.be/IlijVoujCCA
Chyba niestety wrzeciono nie jest do końca prostopadłe do stołu. Czeka mnie jeszcze raz ustawienie i planowanie
Pozdrawiam
K.I.S.S - Keep it simple stupid!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 75
- Posty: 238
- Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
S8000 F720, powierzchnia wyszła w miarę ale potem przejechałem trochę papierem, stąd mat na zdjęciu
K.I.S.S - Keep it simple stupid!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 4147
- Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
a ap? wygląda na to, ze frez się był giął (zwłaszcza słychać przy wychodzeniu) i dodatkowo ten wiór, który się ciągnął za frezem... chyba jechałeś równo średnicą frezu.
Można?
Morzna!!!
Morzna!!!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 75
- Posty: 238
- Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
ap 0.2, wiór zauważyłem, próbowałem zwiększać f ale bez skutku, później doczytałem że taka wstęga może wystąpić przy bardzo małej grubości warstwy skrawanej (co miało tutaj miejsce) i skrawaniu materiałów plastycznych (czyli alu). ae=5,8 mm, może przy następnej próbie zagęścić wierszowanie?
EDIT:
Faktycznie! Sprawdziłem w Fusionie, Stepover=6mm......mea culpa, poprawię na ae=5 i jutro spróbuję jeszcze raz 0.1 zdjąć.....
EDIT:
Faktycznie! Sprawdziłem w Fusionie, Stepover=6mm......mea culpa, poprawię na ae=5 i jutro spróbuję jeszcze raz 0.1 zdjąć.....
K.I.S.S - Keep it simple stupid!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 4147
- Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
Jak masz frez 6 I chcesz mieć ładną powierzchnię, to daj 3-4. Nie mniej niż połowę, ale nie więcej niż 80%.
Można?
Morzna!!!
Morzna!!!
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 140
- Rejestracja: 01 maja 2013, 21:41
- Lokalizacja: Ostrowiec Św
- Kontakt:
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
Szkoda roboty. Skoro masz już wstępnie przefrezowane to zakładaj czujnik zegarowy na oś wrzeciona i ustawiaj prostopadłość bo widać na pierwszy rzut oka że coś nie gra. Po korekcji dopiero planuj na gotowo z Ae nie większym jak 45% średnicy freza.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 75
- Posty: 238
- Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
Witam po tygodniowej przerwie
Dzisiaj zabrałem się ponownie za temat planowania stołu i wyszła taka historia:
W pierwszej kolejności wrzuciłem we wrzeciono pręt szlifowany i niestety wyszło że wrzeciono delikatnie ucieka. Wniosek taki że schody były jednak efektem braku prostopadłości a dodatkowo szerokość skrawania = szerokości frezu/a nie pomogła. W związku z powyższym chwyciłem pręcik szlifowany we wrzeciono i papierkami ustawiłem:
No i zaczęło się frezowanie z mniejszym ae. I to co postanowiła od*****lić maszyna (bo inaczej tego nie mogę nazwać) podczas tego zabiegu przeszło moje oczekiwania. Mianowicie maszyna zatrzymała wrzeciono dokładnie w połowie stołu z komunikatem oL (overload). Nie wiem co ją przeciążyło akurat w tym miejscu, ale całe planowanie szlak trafił bo drugi raz nie miałem szans ustawić się tak samo + wrzeciono w między czasie trochę ostygło co też miało wpływ na wymiar. Efekt? A no taki (dokończyłem planowanie od n-tej lini g-codu):
0.2 różnicy......
Zniesmaczony efektem odczekałem dłuższą chwilę co by wrzeciono się trochę ogarnęło i jeszcze raz puściłem program z mniejszą prędkością obrotową bo pomyślałem że może się po prostu za bardzo grzeje (tym razem z ap=0 chodziło o to żeby zebrać tylko 2 część stołu). I drugi raz zaskoczenie bo wrzeciono skrawało od początku. Tutaj na błąd moim zdaniem składają się trzy rzeczy: rozszerzalność na skutek temp. wrzeciona, pomiar najtańszym czujnikiem długości narzędzia, konstrukcja osi Z. Tym razem wrzeciono dojechało prawie do końca......zawiesiło się przed ostatnią półką. Na szczęście udało się splanować tyle stołu że imadło się zmieściło na jednej płaszczyźnie także finalnie wyszedłem obronną ręką.
Niestety, zawieszanie się wrzeciona to dla mnie nadal tajemnica. Z katalogu falownika:
Wykluczam jakieś nadmierne mechaniczne obciążenie bo zbierało po max. 0.2 (ae=4.5 mm), nie wydaje mi się żeby było to ponad możliwości chińczyka. Bardziej celuje w ustawienia z falownika ale póki co nie mam pojęcia......Jeżeli ktoś miał podobne przygody, może podzieli się doświadczeniem I dla wszystkich którzy chcieliby kupić chińczyka bez chłodzenia - odradzam, grzeje się niemiłosiernie i wyje gorzej niż siostry godlewskie....
Pozdrawiam!
Dzisiaj zabrałem się ponownie za temat planowania stołu i wyszła taka historia:
W pierwszej kolejności wrzuciłem we wrzeciono pręt szlifowany i niestety wyszło że wrzeciono delikatnie ucieka. Wniosek taki że schody były jednak efektem braku prostopadłości a dodatkowo szerokość skrawania = szerokości frezu/a nie pomogła. W związku z powyższym chwyciłem pręcik szlifowany we wrzeciono i papierkami ustawiłem:
No i zaczęło się frezowanie z mniejszym ae. I to co postanowiła od*****lić maszyna (bo inaczej tego nie mogę nazwać) podczas tego zabiegu przeszło moje oczekiwania. Mianowicie maszyna zatrzymała wrzeciono dokładnie w połowie stołu z komunikatem oL (overload). Nie wiem co ją przeciążyło akurat w tym miejscu, ale całe planowanie szlak trafił bo drugi raz nie miałem szans ustawić się tak samo + wrzeciono w między czasie trochę ostygło co też miało wpływ na wymiar. Efekt? A no taki (dokończyłem planowanie od n-tej lini g-codu):
0.2 różnicy......
Zniesmaczony efektem odczekałem dłuższą chwilę co by wrzeciono się trochę ogarnęło i jeszcze raz puściłem program z mniejszą prędkością obrotową bo pomyślałem że może się po prostu za bardzo grzeje (tym razem z ap=0 chodziło o to żeby zebrać tylko 2 część stołu). I drugi raz zaskoczenie bo wrzeciono skrawało od początku. Tutaj na błąd moim zdaniem składają się trzy rzeczy: rozszerzalność na skutek temp. wrzeciona, pomiar najtańszym czujnikiem długości narzędzia, konstrukcja osi Z. Tym razem wrzeciono dojechało prawie do końca......zawiesiło się przed ostatnią półką. Na szczęście udało się splanować tyle stołu że imadło się zmieściło na jednej płaszczyźnie także finalnie wyszedłem obronną ręką.
Niestety, zawieszanie się wrzeciona to dla mnie nadal tajemnica. Z katalogu falownika:
Wykluczam jakieś nadmierne mechaniczne obciążenie bo zbierało po max. 0.2 (ae=4.5 mm), nie wydaje mi się żeby było to ponad możliwości chińczyka. Bardziej celuje w ustawienia z falownika ale póki co nie mam pojęcia......Jeżeli ktoś miał podobne przygody, może podzieli się doświadczeniem I dla wszystkich którzy chcieliby kupić chińczyka bez chłodzenia - odradzam, grzeje się niemiłosiernie i wyje gorzej niż siostry godlewskie....
Pozdrawiam!
K.I.S.S - Keep it simple stupid!
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 716
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Frezarka stalowa 400x350x150 - ocena i pomoc w projekcie
Do ustawiania prostopadłości wrzeciona do stołu używa się przyrządu tj. czujnik zegarowy zamocowany na ramieniu. Kręcisz nim dookoła i widzisz, w którą stronę wrzeciono jest odchylone.
Aluminium trzeba robić na mokro, inaczej po pewnym czasie frez się obkleja/zakleja i nie ma już takiej fajnej powierzchni. Na początek wystarczy Ci taki zwykły psikacz po płynie do mycia okien albo butelka plastikowa z igłą w zakrętce (w środku oczywiście chłodziwo).
Frez patrząc po śladach na stole tez za dobry nie jest, najlepiej jakby był nowy i bardzo ostry. Mogę polecić frezy Fanar AL, z powłoką lub bez (nie są wcale droższe od tych no name z aukcji). W sumie nawet ostry HSS też by dał radę na mniejszych obrotach, np. Fenes.
Co do wrzeciona jedyna rzecz, która mi przychodzi do głowy to złe ustawienie częstotliwości znamionowej. Nie wiem jakie parametry mają te chińczyki, ale mam dwa wrzeciona Teknomotor i jedno ma max moc przy 200Hz, a drugie przy 300Hz, przy czym oba mają maksymalnie 300Hz. Jest tam jakiś wentylator? Może trzeba wymusić chłodzenie dodatkowym wentylatorem/radiatorem.
Jeśli dalej byłby problem, to od siebie mogę polecić wrzeciono Teknomotor SB o mocy 1-2kW. Co prawda ma teoretycznie słabe łożyskowanie, ale u mnie już dwa lata działa bez problemów, a łożyska tanie są i łatwo dostępne jakby padły. Do tego moc się faktycznie pokrywa z tym co jest na tabliczce (bo te chińczyki to mają chińskie kilowaty), nie ma problemu ewentualnie z wierceniem na niższych obrotach czy obróbką większym frezem. Oczywiście wersje DB są lepsze, ale takie koło 2kw kosztuje praktycznie 2x tyle co SB.
Aluminium trzeba robić na mokro, inaczej po pewnym czasie frez się obkleja/zakleja i nie ma już takiej fajnej powierzchni. Na początek wystarczy Ci taki zwykły psikacz po płynie do mycia okien albo butelka plastikowa z igłą w zakrętce (w środku oczywiście chłodziwo).
Frez patrząc po śladach na stole tez za dobry nie jest, najlepiej jakby był nowy i bardzo ostry. Mogę polecić frezy Fanar AL, z powłoką lub bez (nie są wcale droższe od tych no name z aukcji). W sumie nawet ostry HSS też by dał radę na mniejszych obrotach, np. Fenes.
Co do wrzeciona jedyna rzecz, która mi przychodzi do głowy to złe ustawienie częstotliwości znamionowej. Nie wiem jakie parametry mają te chińczyki, ale mam dwa wrzeciona Teknomotor i jedno ma max moc przy 200Hz, a drugie przy 300Hz, przy czym oba mają maksymalnie 300Hz. Jest tam jakiś wentylator? Może trzeba wymusić chłodzenie dodatkowym wentylatorem/radiatorem.
Jeśli dalej byłby problem, to od siebie mogę polecić wrzeciono Teknomotor SB o mocy 1-2kW. Co prawda ma teoretycznie słabe łożyskowanie, ale u mnie już dwa lata działa bez problemów, a łożyska tanie są i łatwo dostępne jakby padły. Do tego moc się faktycznie pokrywa z tym co jest na tabliczce (bo te chińczyki to mają chińskie kilowaty), nie ma problemu ewentualnie z wierceniem na niższych obrotach czy obróbką większym frezem. Oczywiście wersje DB są lepsze, ale takie koło 2kw kosztuje praktycznie 2x tyle co SB.