Frezarka CNC do wykonywania modeli 3D
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
No to ja podzielę się swoim doświadczeniem w dziedzinie projektowania płytek PCB i frezarkach, które mają do tego służyć.
Moją maszynkę projektowałem z myślą o PCB, bo grawerować płytki niby łatwiej. No cóż, po wielu złamanych frezach, doszedłem do wniosku, że to się kompletnie nie opłaca. Czemu? Bo koszt jednego freza do grawerowania płytki kosztuje tyle co wytrawiacz + laminat.
Jednakże, nie wyobrażam sobie mojego warsztatu bez frezarki. Termotransfer, czy też metoda fotochemiczna wymaga wiercenia otworów. A te bez problemu wykonuję na frezarce, nawet te nietypowe, frezuje i nie muszę się martwić o to, że nieumyślnie przewiercę jakąś ścieżkę. Tak samo z nietypowymi kształtami, otworami pod obudowy itp.
Frezarka powinna być podstawowym narzędziem w prototypowni/labie. Ale niestety nie nadaje się do wykonywania płytek PCB. Moja wypracowana metoda to:
1. Wiercę otwory
2. Frezuje kształty
3. Termotransfer
4. Trawimy
5. Lutujemy
i 2-4h pracy mamy za sobą na 1płytkę.
Moją maszynkę projektowałem z myślą o PCB, bo grawerować płytki niby łatwiej. No cóż, po wielu złamanych frezach, doszedłem do wniosku, że to się kompletnie nie opłaca. Czemu? Bo koszt jednego freza do grawerowania płytki kosztuje tyle co wytrawiacz + laminat.
Jednakże, nie wyobrażam sobie mojego warsztatu bez frezarki. Termotransfer, czy też metoda fotochemiczna wymaga wiercenia otworów. A te bez problemu wykonuję na frezarce, nawet te nietypowe, frezuje i nie muszę się martwić o to, że nieumyślnie przewiercę jakąś ścieżkę. Tak samo z nietypowymi kształtami, otworami pod obudowy itp.
Frezarka powinna być podstawowym narzędziem w prototypowni/labie. Ale niestety nie nadaje się do wykonywania płytek PCB. Moja wypracowana metoda to:
1. Wiercę otwory
2. Frezuje kształty
3. Termotransfer
4. Trawimy
5. Lutujemy
i 2-4h pracy mamy za sobą na 1płytkę.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Frezując kontury i otwory to łamię frezy, ale takie co już przepracowały z kilkanaście roboczogodzin. Frezy grawerskie łamałem, im mniejszy kąt stożka tym łatwiej było złamać. Generalnie używałem tych z najmniejszą stópką z alledrogo. Odkąd porzuciłem tą metodę, frezów z reguły nie łamię:Pbh91 pisze:Ja jeszcze nie połamałem frezu na PCB - jakich używasz?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Ja jadę na foto - laminat zwykły + folia światłoczuła negatywowa.
1. wykrojenie płytki (CNC)
2. 2x wydruk na folii - wydruki trzeba skleić, żeby zwiększyć zaczernienie
3. nałożenie folii światłoczułej
4. naświetlanie UV (3min na stronę)
5. wywoływanie w Na2CO3 (7zł/kg ;P, około minuty-dwóch)
6. trawienie (najdłuższy etap)
7. usuwanie maski (NaOH, minutka)
8. wiercenie otworów (CNC)
Przewaga względem żelazka: nie ma babrania przy usuwaniu tonera, nie ma odmaczania papieru, większa powtarzalność i - przede wszystkim - łatwość ustawienia maski równo po 2 stronach płytki (na żelazku jest to bardzo trudne). Ponadto maski są wielorazowe.
Czas całej operacji jest podobny.
Przewaga względem frezowania: ścieżki nawet 6 mils (odstępy >15 mils), czas operacji niezależny od stopnia skomplikowania płytki, nie ma potrzeby generowania gcodu ani tym podobnych, płytka może być dowolnie cienka (nadaje się do produkcji środkowych warstw do płytek wielowarstwowych), płytka może być bez problemu pokryta soldermaską w postaci suchej błony.
1. wykrojenie płytki (CNC)
2. 2x wydruk na folii - wydruki trzeba skleić, żeby zwiększyć zaczernienie
3. nałożenie folii światłoczułej
4. naświetlanie UV (3min na stronę)
5. wywoływanie w Na2CO3 (7zł/kg ;P, około minuty-dwóch)
6. trawienie (najdłuższy etap)
7. usuwanie maski (NaOH, minutka)
8. wiercenie otworów (CNC)
Przewaga względem żelazka: nie ma babrania przy usuwaniu tonera, nie ma odmaczania papieru, większa powtarzalność i - przede wszystkim - łatwość ustawienia maski równo po 2 stronach płytki (na żelazku jest to bardzo trudne). Ponadto maski są wielorazowe.
Czas całej operacji jest podobny.
Przewaga względem frezowania: ścieżki nawet 6 mils (odstępy >15 mils), czas operacji niezależny od stopnia skomplikowania płytki, nie ma potrzeby generowania gcodu ani tym podobnych, płytka może być dowolnie cienka (nadaje się do produkcji środkowych warstw do płytek wielowarstwowych), płytka może być bez problemu pokryta soldermaską w postaci suchej błony.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 sie 2012, 10:10
- Lokalizacja: Szczecin
Trzeba i zawsze będzie trzeba bo inaczej fotorezyst ci się nie rozpłynie po powierzchni laminatu równomiernie, albo będzie się nie równo trawić. Polecam do tego szorowanie gąbką z cifem, albo papier ścierny 2000, Positiv nanosimy na płytkę a potem obracamy ją tak aby siła odśrodkowa rozprowadziła równo lakier. następnie suszymy, naświetlamy przez klisze (najlepiej) albo wydruk na folii, wywołujemy, retuszujemy wytrawiamy i się cieszymy.
Tak metoda fotochemiczna jest lepsza od prasowania i laminowania.
Skończy temat z płytkami bo to nie jest główny wątek. Pytałem o frezarkę. O wykonywaniu płytek mogę wam powiedzieć wszystko bo zajmuje się tym zawodowo. Wiec proszę jeśli ktoś ma jakieś informacje o frezarce lub modelach nadających się do takich prac to ładnie proszę podzielcie się nimi.
Tak metoda fotochemiczna jest lepsza od prasowania i laminowania.
Skończy temat z płytkami bo to nie jest główny wątek. Pytałem o frezarkę. O wykonywaniu płytek mogę wam powiedzieć wszystko bo zajmuje się tym zawodowo. Wiec proszę jeśli ktoś ma jakieś informacje o frezarce lub modelach nadających się do takich prac to ładnie proszę podzielcie się nimi.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
- Lokalizacja: Radom
I dla tego będziesz zawsze 3 kroki przed namiSzymonides11 pisze:O wykonywaniu płytek mogę wam powiedzieć wszystko bo zajmuje się tym zawodowo

Poczytaj opinie o XMD32 na tym forum - koledzy chwalą (chyba Gaspar i Oprawcafotografi takie maszyny mają) Wymieniali oni stół (płyta alu 25mm) oraz sterownik na pikoCNC. Oryginalny podobno drętwo kierował maszyną. Oprawca nawet podnosił Oś.
Jak model 3d zrobisz to i pcb zrobisz - z testów dokładności (czyli ustawiasz 200 takich samych przejazdów tam i spowrotem i mierzysz różnicę po zakończeniu) wynikło że na jednej osi nie było odchyłki a na drugiej 0,01mm - więc powinno dać radę - ale o dokładne info musisz pytać użytkowników.
Tu masz filmik Gaspara:
Ostatnio chyba jeszcze Jafuzz kupił xmd.
Jest robota - jest pinonc 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 327
- Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
- Lokalizacja: Festung Breslau
Do prototypowania PCB są odpowiednie wyspecjalizowane maszyny. Zobacz chociażby firmę LPKF. Taka maszyna potrafi kosztować kilkadziesiąt tyś zł, więc musisz policzyć czy to się opłaci. Firmy zajmujące się outsourcingowym projektowanie układów elektronicznych kupują bez szemrania.
Frezowanie ścieżek w PCB w celach profesjonalnych/firmowych przy użyciu klasycznej maszyny CNC mija się z celem. Do wszystkiego jest odpowiedni sprzęt.
No chyba że mówimy o płytkach na poziomie technologicznym 15 mils to można próbować.
Frezowanie ścieżek w PCB w celach profesjonalnych/firmowych przy użyciu klasycznej maszyny CNC mija się z celem. Do wszystkiego jest odpowiedni sprzęt.
No chyba że mówimy o płytkach na poziomie technologicznym 15 mils to można próbować.