DIY Flycutter
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
DIY Flycutter
Pytanie do ludzi używających tego typu narzędzi.
Zamierzam zrobić sobie flycutterek i tu mam zagwozdkę. Jak dobrać pochylenie płaszczyzny noża do zamierzonej do użycia oprawki aby osiągnąć optymalne kąty obróbki?
Wersja 1:
Głowica średnicy około 100mm, oprawka S12M długość 150mm czyli robocza średnica pracy = cos(alfa)*150mm aby w miarę zbalansować układ. Głowica na obroty lewe z racji użytego noża.
Wersja 2:
Głowica średnicy około 50-75mm, oprawka SDJCL1212H07 długość 100mm czyli robocza średnica pracy = cos(alfa)*100mm aby w miarę zbalansować układ. Głowica na obroty prawe z racji użytego noża.
No i teraz wracamy do punktu wyjścia: Jaki kąt montażu oprawki w głowicy dla optymalnych parametrów obróbki?
Wszelkie pomysły i konstruktywna krytyka mile widziane
PS ROMAAAAAAN jesteś tu niezbędny
Zamierzam zrobić sobie flycutterek i tu mam zagwozdkę. Jak dobrać pochylenie płaszczyzny noża do zamierzonej do użycia oprawki aby osiągnąć optymalne kąty obróbki?
Wersja 1:
Głowica średnicy około 100mm, oprawka S12M długość 150mm czyli robocza średnica pracy = cos(alfa)*150mm aby w miarę zbalansować układ. Głowica na obroty lewe z racji użytego noża.
Wersja 2:
Głowica średnicy około 50-75mm, oprawka SDJCL1212H07 długość 100mm czyli robocza średnica pracy = cos(alfa)*100mm aby w miarę zbalansować układ. Głowica na obroty prawe z racji użytego noża.
No i teraz wracamy do punktu wyjścia: Jaki kąt montażu oprawki w głowicy dla optymalnych parametrów obróbki?
Wszelkie pomysły i konstruktywna krytyka mile widziane
PS ROMAAAAAAN jesteś tu niezbędny
Tagi:
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 mar 2016, 14:07
- Lokalizacja: lublin
- Kontakt:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Niestety 50tki jeszcze nie kupiłemzacharius pisze:50ki ci juz brakuje?
Czekam na zatowarowanie bo znalazłem fajną 50x22-5P ale szybko się skończyły zanim zamówiłem
Jak tylko się pojawią od razu zamawiam
A flycuttera po pierwsze robię bo się przyda po drugie robię w formie nauki
Taaa I próbuje coraz twardsze materiały W piątek dłubałem delikatnie w HRC55zacharius pisze:ktoś ma chyba nadmiar kilowatów we wrzecionie
I to mnie cieszy Będzie łatwiejzacharius pisze:dla wersji 1 obstawiam kąt 0 - czyli prostopadle do osi obrotu.
-
- Posty w temacie: 2
Ja w swoim mam 0 stopni, prostopadle do osi obrotu. Kąt będzie zależał od noża którego użyjesz- jak przewidziany do planowania płaszczyzny wałka to sprawdzi się super.
Zwróć uwagę jeszcze na to, że jak zrobisz opcję z pochylonym nożem to pogorszysz wyważenie- więcej masy skupisz tam, gdzie jest płytka.
Niby obroty niewielkie, ale zawsze to coś.
Zwróć uwagę jeszcze na to, że jak zrobisz opcję z pochylonym nożem to pogorszysz wyważenie- więcej masy skupisz tam, gdzie jest płytka.
Niby obroty niewielkie, ale zawsze to coś.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Posty w temacie: 2
Że niewielkie odnosiłem bardziej do wyważenia. U siebie mam w nożu kanałek(fasolkę) w którym są zakończenia robaczków, które to nóż dociskają. Pozwala to zmienić średnicę pracy, ale jak coś się zluzuje to nie wystrzeli jak z karabinu- musiałoby ściąć śruby.
Z tym że u mnie wrzeciono w którym pracuje flycutter ma maks 4200 obr. i jest nastawiane mechanicznie więc ryzyko przegięcia z obrotami małe- wrzeciono wysokoobrotowe jest obok. U Ciebie przy wybieraniu prędkości wg. Gcodu i maksymalnie 24 tys. ryzyko błędu sporo większe, więc warto przyłożyć się do wykonania.
Z tym że u mnie wrzeciono w którym pracuje flycutter ma maks 4200 obr. i jest nastawiane mechanicznie więc ryzyko przegięcia z obrotami małe- wrzeciono wysokoobrotowe jest obok. U Ciebie przy wybieraniu prędkości wg. Gcodu i maksymalnie 24 tys. ryzyko błędu sporo większe, więc warto przyłożyć się do wykonania.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11575
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
jak dasz w miarę wyważone (czyli wystające z drugiej strony dla przeciwwagi)atlc pisze:ale jak coś się zluzuje to nie wystrzeli jak z karabinu- musiałoby ściąć śruby.
to raz - będzie mniej rzucać masą i generować drgania, a dwa -oszczędzisz łożyska nadając nawet większą prędkość obrotową.
Zrobiłbym nóż skośnie na typowy wymiar trzonka, np 12 czy 16; 20... by móc mocować różne noże z różnymi kątami płytek w zależności od potrzeb, a ukośne zamocowanie np 10° daje możliwość mocowania także tych które przy prostopadłym by się nie nadawały. Także nóż 1 z Twojego postu można w takim bez przeszkód mocować, wtedy kąt nachylenia krawędzi skrawającej płytki do poziomu zamiast 93° wyniesie 83°..
pozdrawiam,
Roman
Roman