RomanJ4 pisze:Teść założył sobie (w starym domu) 9 lat temu pompę powietrzną mimo naszych i instalatora ostrzeżeń. Jak przyszło przez tydzień -22°C i dostał potem rachunek na przeszło 4 tys. zł bo jechała na grzałkach, to szybciutko wrócił zimą do starego węglowego pieca (ina szczęście posłuchał by go zostawić jako awaryjne źródło).
Nawet jak jedzie na grzałkach to sprawność nadal powyżej 100%, żeby nabić taki rachunek to musiał grzać w ogromnym pałacu, albo w stodole bez drzwi i pewnie na węglu podobnie by płacił.