Czy wysokość uchwytu noża tokarskiego ma znaczenie?

Mam tokarkę, która niby powinna być stosowana z nożem o wysokości "uchwytu" 6mm, czy to naprawde ma znaczenie?

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1663
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

Re: Czy wysokość uchwytu noża tokarskiego ma znaczenie?

#21

Post napisał: grg12 » 17 kwie 2019, 13:00

Wygląda jak kolejny klon minilathe - z tych mniejszych. Niemal na pewno ma uchwyt pod noże 8x8mm z niewielką rezerwą na podkładki do ustawienia wysokości. Zestaw precyzyjnych podkładek znajdziesz w pobliskim markecie budowlanym pod nazwą "szczelinomierz" :)



Tagi:


Autor tematu
dackard
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 8
Rejestracja: 27 lut 2019, 11:40

Re: Czy wysokość uchwytu noża tokarskiego ma znaczenie?

#22

Post napisał: dackard » 17 kwie 2019, 13:01

Romanie, dziękuję za fajny link. Niestety coś cytowanie nie chce zadziałać.

A odnośnie po co ludzie kupują takie badziewia... Jeśli chcesz cokolwiek zrobić, jakieś urządzenie to rynek żąda produkcji w setkach sztuk i za wysoką cenę, a jeśli pojedyncze sztuki to ceny są gigantyczne i okresy oczekiwania jeszcze większe (dłuższe). A jak już się zdecydujesz, to często dostajesz za tę wysoka cenę z łaską produkt który jest g. warty.

Tak to ja sobie mogę sam zrobić i zainwestować te pieniądze i czas w naukę. Do wykonawców mogę się zwrócić dopiero gdy będę miał prototyp i będę potrzebował całej serii elementów.

Niestety nauka ze szkoły średniej jest przymglona i szczegółów nam chyba jednak nie zdradzono, mimo że toczyłem łoża do łożysk na wcisk, co jest pewnie przez wszystkich uznawane za banalne, jeśli wiesz co robisz. Ale niektórzy wiedzieli i nie umieli. Oni pewnie by nie kupili takeij zabawki, a ja kupiłem przerobioną na CNC. Chcę sprawdzić jak to działa i z czym sobie poradzi.

Nie wiedziałem, że stosowanie noża składanego wymaga większej mocy. Sam noża nie zrobię. Noże gotowe, lutowane... naczytałem się, że mogę włączyć tokarkę i noża za 50pln już nie będzie... stąd stawiałem na nóż składany.

Tokarka ma uchwyt do noży dosyć wysoki, bez pomiarów wydaje się, że 16mm się spokojnie zmieści, ale trzeba sprawdzić jak z ta osią jest, na jakiej wysokości.

Pozdrawiam,


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7590
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Czy wysokość uchwytu noża tokarskiego ma znaczenie?

#23

Post napisał: pukury » 17 kwie 2019, 13:18

Hej.
Jak dla mnie - całkiem fajna maszynka.
Noże " gotowe " lutowane są o tyle gotowe - że polutowane.
I tak musisz je ostrzyć - to takki półwyrób .
Zacznij od HSS ( tzw. stalek ) na allegro tego jest.
I nauczysz się ostrzyć - bez tego ani rusz.
Do tego trochę alu , tworzywa , drewna i próbuj .
pzd.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1663
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

Re: Czy wysokość uchwytu noża tokarskiego ma znaczenie?

#24

Post napisał: grg12 » 17 kwie 2019, 14:52

dackard pisze:
17 kwie 2019, 13:01
Nie wiedziałem, że stosowanie noża składanego wymaga większej mocy. Sam noża nie zrobię. Noże gotowe, lutowane... naczytałem się, że mogę włączyć tokarkę i noża za 50pln już nie będzie... stąd stawiałem na nóż składany.
Bo to nie do końca prawda - hss da się wyszlifowac jak brzytwę i zbierać takim nożem bardzo cienką warstwę materiału. Płytki węglikowe że względu na konstrukcję (spiek proszku węglika wolframu "sklejony" - o ile pamiętam - kobaltem) nie są tak ostre i muszą zbierać grubszy wiór. Rzecz w tym że nie każdy potrafi naostrzyć nóż hss "na brzytwę" :) Bardzo wątpię żeby moje noże hss cięły "lżej" niż - powiedzmy - polerowana płytka ccgt dedykowana do aluminium. No może te dwa które po szlifowaniu wypolerwałem na "arkansas stone"...

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11546
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Czy wysokość uchwytu noża tokarskiego ma znaczenie?

#25

Post napisał: RomanJ4 » 18 kwie 2019, 00:04

grg12 pisze:
17 kwie 2019, 13:00
Wygląda jak kolejny klon minilathe - z tych mniejszych.
Bo to jest klon M-L.
Bardzo dużo o tych maszynkach znajdziesz tu, one zazwyczaj niewiele się konstrukcyjnie różnią miedzy sobą..
http://www.mini-lathe.com/Home/index.htm
i w linkach
http://www.mini-lathe.com/Links.htm
a to że na tak małych maszynach nie można toczyć stali to mit, tyle że trzeba zaakceptować jej ograniczenia wynikłe z gabarytów, i... być cierpliwym..

Dodane 1 godzina 14 minuty 51 sekundy:
grg12 pisze:
17 kwie 2019, 13:00
Wygląda jak kolejny klon minilathe - z tych mniejszych.
Bo to jest klon M-L.
Bardzo dużo o tych maszynkach znajdziesz tu, one zazwyczaj niewiele się konstrukcyjnie różnią miedzy sobą..
http://www.mini-lathe.com/Home/index.htm
i w linkach
http://www.mini-lathe.com/Links.htm
a to że na tak małych maszynach nie można toczyć stali to mit, tyle że trzeba zaakceptować jej ograniczenia wynikłe z gabarytów, i... być cierpliwym..
Nie wiedziałem, że stosowanie noża składanego wymaga większej mocy.
Płytki węglikowe że względu na konstrukcję (spiek proszku węglika wolframu "sklejony" - o ile pamiętam - kobaltem) nie są tak ostre i muszą zbierać grubszy wiór.
Nie są ostre bo cieniutki nazwijmy to "szpic" ostrza węglika(bardzo duży kąt natarcia Y jak w HSS)
Obrazek
byłby z racji jak to zauważył kolega grg12 ziarnistości spieku, narażony na szybkie skruszenie. Dlatego krawędź ostrza z węglika poza rodzajami dedykowanymi ma odporniejszą na udary ochronną mikrofazę ujemną lub zaokrąglenie
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek
(podobnie jak w innej skali jest to praktykowane w wiertłach do betonu) jak na obrazku a) przykład środkowy, lub przynajmniej prawy, gdzie rowek wiórowy(dodatni kąt natarcia) jest odsunięty od krawędzi skrawającej w celu jej ochrony.
Obrazek
(także w nożach w tym celu lutowanych po ostrzeniu zatępia się krawędź osełką ręczną)
Ale to z kolei wymusza takie parametry toczenia, by odcinany wiór nie uderzał w ujemną mikrofazę zaburzając skrawanie, tylko niejako "przeskakiwał" nad nią na dodatnią powierzchnię natarcia.
Obrazek
To wymaga większych wartości posuwu czyli grubszego wióra, a to z kolei skutkuje większymi oporami dla przezwyciężenia których potrzebna jest większa moc napędu(i sztywniejsza maszyna)

Może sobie kolega przewertować te posty
prosba-o-pomoc-nozyk-skladany-12x12-t88172-10.html
maktek-500-problem-z-powierzchnia-tocze ... highlight=
https://www.slideshare.net/rejeeshcraje ... -module-ii
search.php?author_id=19147&t=52450&sr=posts
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”