Czujnik na drobne gabaryty
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2797
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Nie mówiłem że ta elektronika miała by być w tym kanale.kamar pisze:Dla niezorientowanych warunki pracy dla ew. elektroniki w kanale. Lepiej by miała zanurzona w wodzie.
Tam by musiał być tylko ślizgacz.
O nakładaniu napięcia AC przez dwa kondensatory też miałem pisać. Ale uznałem że to już za duży hardcore jak na to forum.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2015, 12:21 przez atom1477, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 16251
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
A z czego ten ślizgacz ? Żeby miał kontakt to musiałby być chociaż lekko dociśnięty. Lekko dociśniety to może być tylko szafirek a ten słabo przewodzi Wynalazki typu widia wyciera w moment. Tokarska porcelanka zamiast prowadnika wytrzymała pół godziny. Jedynie jakaś dodatkowa, izolowana rolka wchodzi w grę, tylko gdzie ją wsadzić.atom1477 pisze: Tam by musiał być tylko ślizgacz.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3094
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
jest duża szansa że ten czujnik się sprawdzi, jak nie to można pomyśleć nad czujnikami optycznymi, mieliśmy w jednej maszynie ustrojstwo które nawet włos widziało, wiązka około 6mm, także drut może się bujać, czujnik na zasadzie nadajnik-odbiornik, odległość między czujnikami 2 metry, tylko ten wszędobylski "syf" może być problemem.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 16251
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Szansa była ale się zmyła Szczerze mówiąc to działa gorzej niż ten co miałemdance1 pisze:jest duża szansa że ten czujnik się sprawdzi,
i on zostaje. Zrobimy tylko opóźnienie reakcji na puste przeloty i na razie wystarczy.
Wada tego taka, że zdąży zrobić kipisz na bębnie ale zawsze robiła , więc gorzej nie będzie.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Ciekawy temat. A może pójść w drugą stronę? Co się dzieje z drutem jak się zerwie? Lata po bębnie w kłebuszkach? Może wokoło bębna dać kilka miedzianych czy tam nawet kwasowych drutów i w razie zetknięcia się urwanego splątanego drutu z nimi to wywala STOP MASZYNA. Albo badać czy sąsiednie druty nie są przypadkiem zwarte między sobą i analogicznie STOP MASZYNA.
Pokombinujcie w tą stronę.
Pokombinujcie w tą stronę.