CNC-PRACA

Szukasz informacji o silniku, scalaku czy innym elemencie to podaj symbol, i inne oznaczenia a moze ktos coś ci znajdzie

Autor tematu
Lew24
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 9
Rejestracja: 30 lip 2017, 00:50
Lokalizacja: Warszawa

#11

Post napisał: Lew24 » 05 sie 2017, 23:33

bartoszmista pisze:Czyli podstawy masz. Ja tez tak kiedyś zaczynałem. Samo wysłanie CV nie wystarczy. Może napisz coś więcej w liście motywacyjnym albo zadzwoń / idź osobiście do jakiejś firmy. Pogadaj, wytłumacz o co ci chodzi. Oczywiście wymagań finansowych nie miej lepiej żadnych. Jakoś przeżyjesz, a pozwoli ci to zdobyć doświadczenie. Książka, kursy dużo nie dadzą. Nie ma to jak praktyka. Lepiej przejrzyj katalog z narzędziami. Będziesz już coś wiedział o płytkach i parametrach. Z czasem dowiesz się jak zaplanować obróbkę, itd. Na początku czeka cię tylko zamocowanie detalu i zielony guzik. Ewentualnie korekta narzędzia. Ściągnij sobie instrukcje programowania - ale to jak już będziesz wiedział na jakiej maszynie i sterowaniu będziesz pracował.

Dzięki za odpowiedź.
Chyba zadzwonie po prostu do firm. Tylko zastanawiam się jak im powiedziedź ,że nie mam wogóle doświadczenia praktycznego w tym wszystkim :) .
Są takie firmy jak ta:>>>>http://apmprofil.com/kariera/<<<<, gdzie oferuje się w dziale CNC praktyke ,staż 3 lub 6 miesięczny.
Myśle nad tym żeby sobie zacząć od stażu.Wysłałem CV i List Motywacyjny na oferte pracy k,którą podają niżej na operatora ,ale zważywszy na to ,że nie mam praktyki to chyba jednak mnie nie przyjmą.
Czy nas staże są jakieś wymogi ? Myśle ,że taki staż 3 miesięczny ,gdzie obsługiwałbym maszyne i współpracował z programistami by mnie dużo nauczył. Zawsze też oferują teoretycznie możliwośc przedłuzenia współpracy ,ale tak realnie patrząc to taki staż 3 miesiące płatny byłby 100 razy lepszy niż każdy kurs za który trzeba płacić srogą kase.
Jak myślicie, warto iść na taki staż 3 miesiące i nauczyć się już solidnych podstaw,które by mi umożliwiałyby rozpoczęcie mojej ,,przygody'' z CNC ?




bartoszmista
Posty w temacie: 3

#12

Post napisał: bartoszmista » 06 sie 2017, 19:49

Najlepiej jakbyś poszedł lub zadzwonił. Jest bezrobocie i ogromna konkurencja na rynku pracy - nigdy nie wiadomo czy cię wezmą. Ale od strony teoretycznej nie ma żadnych przeszkód. Obecnie nie pracuję już na CNC, ale zaczynałem podobnie jak Ty. Zaraz po szkole, obrabiarkę to ja widziałem w książce :grin: Wszystkiego cię nauczą (a napisali że szukają właśnie takich ludzi). Te 3 a jeszcze lepiej 6 miesięcy opłaca się robić za pół darmo - a dużo się nauczysz. Kurs zdecydowanie odradzam. Szkoda kasy. No chyba że dana szkoła ma maszynę. Ale która ma? Na symulatorze to sobie sam w domu za darmo poćwiczysz. Ale to później jak już będziesz miał trochę praktyki. Jedyne szkolenie jakie toleruję to te oferowane przez producenta maszyny. Takie szkolenia organizowane są po instalacji maszyny, czasami pracodawcy wysyłają.


Autor tematu
Lew24
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 9
Rejestracja: 30 lip 2017, 00:50
Lokalizacja: Warszawa

#13

Post napisał: Lew24 » 06 sie 2017, 19:59

bartoszmista pisze:Najlepiej jakbyś poszedł lub zadzwonił. Jest bezrobocie i ogromna konkurencja na rynku pracy - nigdy nie wiadomo czy cię wezmą. Ale od strony teoretycznej nie ma żadnych przeszkód. Obecnie nie pracuję już na CNC, ale zaczynałem podobnie jak Ty. Zaraz po szkole, obrabiarkę to ja widziałem w książce :grin: Wszystkiego cię nauczą (a napisali że szukają właśnie takich ludzi). Te 3 a jeszcze lepiej 6 miesięcy opłaca się robić za pół darmo - a dużo się nauczysz. Kurs zdecydowanie odradzam. Szkoda kasy. No chyba że dana szkoła ma maszynę. Ale która ma? Na symulatorze to sobie sam w domu za darmo poćwiczysz. Ale to później jak już będziesz miał trochę praktyki. Jedyne szkolenie jakie toleruję to te oferowane przez producenta maszyny. Takie szkolenia organizowane są po instalacji maszyny, czasami pracodawcy wysyłają.
Nie wiem jak sytuacja z pracą wygląda tam gdzie ty mieszkasz ,ale w Warszawie i okolicach , no cóż, nie jest tak źle jeszcze. Mój kumpel teraz się dowiedziałem poszedł do firmy i powiedział ,że szuka pracy i powiedzieli mu co mogą zaproponować no i dali normalnie umowe na okres próbny.Uczyli go odnowa , a i programowanie też już dużo ogarnął.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Informacji na temat...”