czy to nie świadczy o złej jakości szyny?qqaz pisze:A z tą twardością to bez przesady. W czasie rozpakowywania prowadnicy która zawinięta jest w przesycony papier karbowany bardzo łatwo zadrapać powierzchnię pracującą o ile nie stosuje się takiego fajnego nożyka który dodawał Rexroth do każdej skrzynki z prowadnicami ( ostatnio nie dostałem !!! ). Raz użyłem noża szewskiego i długo musiałem głaskać osełką nim zaczyściłem do stanu współpracy z uszczelką wózka.
Cięcie prowadnic liniowych
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 103
- Rejestracja: 07 lis 2006, 21:18
- Lokalizacja: Kraków
jaka jest {powina} być twardoś szyny ?
Janusz
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1243
- Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
no ja nie wiem jak długo musiałbym "rysowac" swoje prowadnice , żeby je
"zadrapac"....bo wydaje mi sie to niemożliwe...szczególnie z pomocą noża....
dobrą prowadnice cieżko naruszyc młotkiem....zrobiłem kiedys próbe młoptkową.....musiałem naprawde solidnie przywalic, zeby delikatnie zmienic kąt odbicia światła na powierzchni...umyslnie nie używam okreslenia zagłebienie czy dołek, bo trudno byłoby go zrobic uderzajac czymkolwiek....
"zadrapac"....bo wydaje mi sie to niemożliwe...szczególnie z pomocą noża....
dobrą prowadnice cieżko naruszyc młotkiem....zrobiłem kiedys próbe młoptkową.....musiałem naprawde solidnie przywalic, zeby delikatnie zmienic kąt odbicia światła na powierzchni...umyslnie nie używam okreslenia zagłebienie czy dołek, bo trudno byłoby go zrobic uderzajac czymkolwiek....
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 27
- Rejestracja: 25 lut 2006, 11:21
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
witam,
ja natomiast wykorzystał bym do przecięcia strumień wody (wodno-cierny). Brak ciepła w procesie obróbczym pozwala ciąć wszystko bez obaw. Dodatkowo można ciąć twarde materiały a proces jest bardzo szybki. Z tego co się orientuję to chyba ta obróbka jest tańsza niż WEDM.
ja natomiast wykorzystał bym do przecięcia strumień wody (wodno-cierny). Brak ciepła w procesie obróbczym pozwala ciąć wszystko bez obaw. Dodatkowo można ciąć twarde materiały a proces jest bardzo szybki. Z tego co się orientuję to chyba ta obróbka jest tańsza niż WEDM.
Słowo ciężko wnika w strukturę głowy i chodnika
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Bo kolega mysli pewnie o wałkach ja natomiast sugerownay zdjęciami mówiłem o prowadnicy prostokatnej do współpracy z wózkiem. Tu jest troche inny rozkład twardości a po drugie nóż szewski ma ok 62HRc i bez problemu zadrapie np nóz kuchenny nie mówiąc o prowadnicy pod wózek z kulkami która nie może bć tak twarda bo wtedy by była złej jakości. Przy budowie maszyn twardość musi być odpowiednia a nie największa.wood carver pisze:długo musiałbym "rysowac" swoje prowadnice
A tak ogólnie to może koledzy podpowiedzą jak Clipper7 ma zbudować lub użyć poważne urządzenie do przecięcia kawałka stali które w okolicy ciecia musi, podkreslam MUSI być doskonałe. Bo to przecież koniec prowadnicy i wózek bedzie tam dotykał raz w swoim życiu - tylko przy montażu. Oczywiście to newralgiczny punkt konstrukcji wzorcowo obrabiany przez kol Piotra - wyłacznie drutówką!!! Wszyscy inni skazani sa na porażkę, wszak nie mają dostepu to podstawowej technologii rozkawałkowania proowadnic na potrzebne długości. SZKODA.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1552
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
wiecie co ?
czasami to aż ręce opadają jak się czyta wypociny niektórych
do przecięcia prowadnic proponujecie technologię rodem z NASA !!!
a weź jeden z drugim szlifierkę i przetnij i przestańce robić sztuczny problem z cięcia kawałka żelaza !
co wątek to coraz mądrzejsze wywody .....
ciekawe co to będzie dalej ?
dojdziecie do tego że wogole to już się nie da zrobić maszyny bo brak mozliwości technologicznych
że tak powiem ........o ja pier***ole !!!
czasami to aż ręce opadają jak się czyta wypociny niektórych
do przecięcia prowadnic proponujecie technologię rodem z NASA !!!
a weź jeden z drugim szlifierkę i przetnij i przestańce robić sztuczny problem z cięcia kawałka żelaza !
co wątek to coraz mądrzejsze wywody .....
ciekawe co to będzie dalej ?
dojdziecie do tego że wogole to już się nie da zrobić maszyny bo brak mozliwości technologicznych
że tak powiem ........o ja pier***ole !!!
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1243
- Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt: