Cięcie długich płaskowników dwiema głowicami

Witam kolegów

Mam kilka pytań odnośnie cięcia płaskowników z blachy 1.4404 (kwasiak) #25 i 15
Mam do pocięcia 100 mb płaskowników o wymiarach #25x15x6000 w/w blach i teraz aby oferta była korzystniejsza pomyślałem że mogę je pociąć dwiema głowicami. Płaskowniki będą cięte z blachy 2000x6000 więc nie rysowałem całego konturu (prostokąta) tylko pojedyncze linie zapisałem jako jeden detal i w technologi ustawiłem jako element wielogłowicowy. I teraz nasuwają mi się pytania
1. Czy to w ogóle dobry pomysł hheh
2. Czy pod czas cięcia nic się nie będzie przesuwało (blacha ma ponad 1400 kg)
3. Czy wycięte płaskowniki będą trzymały wymiar.
Dodam że ciąłem już tą metodą ale tylko jedną głowicą od góry arkusza i wszystko było ok
W tym przypadku stresuje się że głowica dwa zaczyna ciąć od góry arkusza a jeden od środka. Może mam tylko jakieś nie uzasadnione lęki ale nie chciał bym popsuć bo to dość kosztowny materiał. Zapomniałem dodać że mam dwa rodzaje płaskowników 15x6000 i 75x6000 wszystkich po ok 100mb
Załączam fotki w celu zobrazowania

A ma ktoś z kolegów styczność z Bystronic-em
Może komuś się też piach tak zacina jak mi? nie mam już sił na to macie jakieś pomysły.
W poprzedniej firmie też sie czasem zaciął (to normalne) i na hali było ok 8 stopni i się cięło.