Budżetowa Frezarka ze sklejki do PCB

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#21

Post napisał: ursus_arctos » 30 sty 2013, 10:58

Hehe, ups... pomyliłem się skromne 5 razy :oops: Tak to jest, jak się pisze na forum i myśli o czym innym (w tym wypadku - kompilowałem toolchain na ARMa - przesiadka na linuxa się odbywa). Oczywiście, jest to 1/40 obrotu. Tak czy inaczej, 1/40 obrotu = 5 kroków w typowej konfiguracji. To rzeczywiście stosunkowo łatwo zgubić mechanicznie (min. można zgubić 4 kroki), ale nadal nie uzasadnia to w żadnej mierze stosowania silników 2Nm.
Ja na silnikach 0.7Nm puszczonych na pół prądu obrabiałem aluminium PA6
bez przełożenia? śruby pewnie z małym skokiem.
Tak, bez przełożenia, śruby o skoku 2mm.



Tagi:


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#22

Post napisał: DOHC » 31 sty 2013, 21:25

Miał ktoś w ręce któreś z tych prowadnic? Skłaniam się do tego żeby zasugerować się ceną i zamówić te NPT, piszą że są z blachy 1 mm do tego mają prawie 440mm co zwiększyło by lekko zakres roboczy . Tu aukcje z allegro:

http://allegro.pl/prowadnica-kulkowa-h- ... 38821.html
http://allegro.pl/prowadnica-kulkowa-nt ... 55049.html

Na potrzeby rysowania modelu kupiłem u OBIego takie dwa komplety
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Ta szeroka ma sporo grubszą blache (1 mm) ale płynność ruchu jest słaba, ta wąska chodzi płynniej i łatwiej ale jest zrobiona z lichej blachy (0,5-0,7). Jeśli te NPT mają naprawde 1 mm blachy to na 3 koszykach mogło by być nieźle. Miał ktoś to w ręce ?


Pozdrawiam


Raven
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 681
Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

#23

Post napisał: Raven » 31 sty 2013, 23:35

Badziew - bez różnicy która...

Twój cyrk... twoje małpy... twój czas.

Kup wałki podparte i łożyska w obudowach - masa problemów z głowy.

Jak dojdziesz do ośmiu prowadnic na jedną oś aby jako tako było (mało) sztywne to zrozumiesz co mam na myśli.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#24

Post napisał: DOHC » 01 lut 2013, 07:23

Panowie, powiedzcie mi jakiej średnicy wałki podparte trzeba by zastosować żeby to miało ręce i nogi i żeby dało się tym tworem frezować aluminium (wrzeciono pomińmy narazie). Jeśli bym się zdecydował na wałki podparte to pewnie konstrukcja zmieni się na bramową i być może brama powstanie ze stali.


Pozdrawiam

EDIT
http://allegro.pl/show_item.php?item=2972756694
http://allegro.pl/show_item.php?item=2967311385
http://allegro.pl/show_item.php?item=2967323804

Czy te silniki dadzą sobie radę jako tako w takiej maszynie? Czy nie lepszą opcją jest zastosowanie wałków wiszących większej średnicy ? Z tego co widzę do wałków można dokupić podpory. Zastanawiam się nad przygotowaniem konstrukcji której rozwój miał by jakikolwiek sens ale wtedy to już musi być ruchoma brama. W takiej opcji jestem w stanie wydać sporo więcej.

pozdrawiam

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#25

Post napisał: ursus_arctos » 01 lut 2013, 10:21

Żeby w ogóle dało się w aluminium - 16mm. Żeby bardziej poszaleć - 20mm.

Na początek spokojnie możesz zostać przy sklejkowej konstrukcji, byle była odpowiednio przemyślana i gruba. Dechy min. 18mm, lepiej 25.
Przykład: boki bramy (czy stałej czy ruchomej) powinny mieć formę skrzynek złożonych z 4 desek; podstawa też powinna mieć formę skrzynki, najlepiej z dodatkowymi żebrami, itd..
Jak już wcześniej napisałem - wałki podparte mają tę zaletę, że potem możesz je zdjąć i włożyć do następnej maszyny, a konstrukcja drewniana to jakieś 200zł + dzień-dwa roboty.
Nawet na drewnianej maszynie obrobisz (raczej wolno, ale w ogóle) aluminium.

Silniki - to straszne maleństwa. Poszukaj czegoś min. 0.7Nm - te wyglądają raczej na 0.4Nm.
Wałki wiszące - żeby robić na nich w metalu, musisz mieć łożyska z kasowaniem luzu i średnica wałków najlepiej ze 25mm przy długości 0.5m, 30mm przy 0.75m. Robi się drożej, niż podparte.
Kupowanie podpór oddzielnie mija się z celem - nawiercenie i nagwintowanie to poważna sprawa.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#26

Post napisał: DOHC » 01 lut 2013, 11:04

A przy wałkach podpartych kasowanie luzu nie jest konieczne?

Pozdrawiam


EDIT

Na ile szeroka musi być brama (mówie tutaj o szerokości w osi Y) żeby było stabilnie? )

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#27

Post napisał: ursus_arctos » 01 lut 2013, 13:15

Przy wałkach podpartych kasowanie luzu również jest konieczne - a co najmniej bardzo wskazane.

Nie bardzo wiem, o której "szerokości" mowa. Jeżeli chodzi o rozstaw łożysk wzdłuż osi ruchu bramy, to dla wałków fi20 i szerokości bramy 0.5m będzie to jakieś 15cm między środkami łożysk.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#28

Post napisał: DOHC » 01 lut 2013, 14:27

ursus_arctos pisze:Przy wałkach podpartych kasowanie luzu również jest konieczne - a co najmniej bardzo wskazane.

Nie bardzo wiem, o której "szerokości" mowa. Jeżeli chodzi o rozstaw łożysk wzdłuż osi ruchu bramy, to dla wałków fi20 i szerokości bramy 0.5m będzie to jakieś 15cm między środkami łożysk.

Dokładnie o to mi chodziło, 15 cm to nie dużo, fajnie. Mam takie pytanie czy takie łożyska można osadzić w sklejce? Chodzi o to czy mogę poskładać maszynę na szybko i zacząć frezować i na spokojnie wydłubać sobie na niej mocowania w ALU czy to nie realne? Łożyska w oprawach mocno podnoszą koszty startowe a z tego co poczytałem nie są idealne.

Pozdrawiam


robson24-78
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 70
Rejestracja: 07 lis 2007, 12:02
Lokalizacja: Toruń

#29

Post napisał: robson24-78 » 01 lut 2013, 14:33

ursus_arctos pisze: Silniki - to straszne maleństwa. Poszukaj czegoś min. 0.7Nm - te wyglądają raczej na 0.4Nm.
Wałki wiszące - żeby robić na nich w metalu, musisz mieć łożyska z kasowaniem luzu i średnica wałków najlepiej ze 25mm przy długości 0.5m, 30mm przy 0.75m. Robi się drożej, niż podparte.
Kupowanie podpór oddzielnie mija się z celem - nawiercenie i nagwintowanie to poważna sprawa.
Posłuchaj rad zawartych w tym wątku - daj sobie spokój z tymi drukarkowymi silniczkami i kup coś sensownego na poziomie 1Nm lub więcej - takie silniki to koszt 60-100zł za sztukę a możesz je potem śmiało przełożyć do większej maszyny.
To samo z podporami i wałkami - ja przez swoją głupotę kupiłem wałki i podpory oddzielnie i wstrzymało to budowę mojej maszyny na ponad pół roku - do dziś chrzanię się z tematem wiercenia w hartownej stali... Na niektórych rzeczach naprawdę nie warto oszczędzać.
Pozdrawiam i życzę postępów w budowie.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#30

Post napisał: DOHC » 01 lut 2013, 14:55

Spoko, jak widzisz dopytuje już o wałki i raczej to zastosuje w maszynie. Trochę to opóźni budowę ale będzie już całkiem użyteczna. Mam nadzieje.

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”