budowa obrotnicy
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 133
- Rejestracja: 21 sie 2011, 20:28
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: budowa obrotnicy
Zastanawiam się nad wstawieniem jednej z tych szczotek http://sklep.roda24.pl/category/szczotki-miedziane/6 , ale zastanawia mnie jedno czy miedziane czy miedziano-węglowe. Ponieważ nie mam pojęcia co za różnica w w użyciu tych szczotek, oraz które wybrac pod względem rozmiaru a myślę o wstawieniu 4 szt. Chyba ze ktoś z panów ma ciekawsze linki 

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 256
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 20:14
- Lokalizacja: Białystok
Re: budowa obrotnicy
Swego czasu zrobiłem niewielką obrotnicę z tego co było pod ręką, oczywiście były to elementy nie przypadkowe.
Do obrotowej masy zastosowałem szczotkotrzymacz od rozrusznika(chyba osobówki), kolega elektryk mi podarował. Szczotki poruszały się po mosiężnym walcu, który był zarazem podstawką dla spawanego detalu.
Spawałem tig'em przy około 150-170A , podkładkę fi35 wspawywałem po obwodzie w gniazdo tulei, było tego przeszło 20 000. Szczotki starły się tylko do połowy.
Także myślę że spokojnie możesz takie rozwiązanie wykorzystać i u siebie, a jak za mała średnica to można rozciąć tą płytkę z szczotkami (przeważnie są cztery) i rozmieścić je na większej średnicy, łącząc je później grubą miedzianą linką.
Widziałem też i rozwiązanie wykorzystujące plecionkę miedzianą która w autach ma za zadanie połączyć silnik z karoserią, masę. Naciągnięte z dwóch końców sprężynami, oplata wałek obrotnicy.
Do obrotowej masy zastosowałem szczotkotrzymacz od rozrusznika(chyba osobówki), kolega elektryk mi podarował. Szczotki poruszały się po mosiężnym walcu, który był zarazem podstawką dla spawanego detalu.
Spawałem tig'em przy około 150-170A , podkładkę fi35 wspawywałem po obwodzie w gniazdo tulei, było tego przeszło 20 000. Szczotki starły się tylko do połowy.
Także myślę że spokojnie możesz takie rozwiązanie wykorzystać i u siebie, a jak za mała średnica to można rozciąć tą płytkę z szczotkami (przeważnie są cztery) i rozmieścić je na większej średnicy, łącząc je później grubą miedzianą linką.
Widziałem też i rozwiązanie wykorzystujące plecionkę miedzianą która w autach ma za zadanie połączyć silnik z karoserią, masę. Naciągnięte z dwóch końców sprężynami, oplata wałek obrotnicy.
POZDRAWIAM
-
- Posty w temacie: 5
Re: budowa obrotnicy
Zrobiłem dla Ciebie fotkę szczotek w fabrycznej obrotnicy do spawania łukiem krytym. Takie 4 szczotki przenoszą produkcyjnie do 1200A, tyle ma podłączone tam źródło. To tak dla skali.


-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 133
- Rejestracja: 21 sie 2011, 20:28
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: budowa obrotnicy
widzę po zdjęciu że nie za duże są szczotki sama obudowa jest spora ( dzięki za fotkę ),
myślę o użyciu 4 szt tych szczotek http://sklep.roda24.pl/szczotka-8-0-x-2 ... sx100.html
co wy na to ??
myślę o użyciu 4 szt tych szczotek http://sklep.roda24.pl/szczotka-8-0-x-2 ... sx100.html
co wy na to ??
Ostatnio zmieniony 26 lut 2019, 20:49 przez suchy_5, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty w temacie: 5
Re: budowa obrotnicy
To nie miedź tylko lity mosiężny pierścień.
No a syf jest, przy spawaniu łukiem krytym takimi prądami ma co się wydzielać
Generalnie chodziło mi o to, że przy spawaniu prądami typu 150 amperów nie trzeba ogromnych szczotek, coś z rozrusznika powinno bez problemu wystarczyć, szczególnie jak szczotki zostaną właściwie dotarte do średnicy pierścienia odbierającego.
Końcowe docieranie warto przeprowadzić na małym prądzie spawania, tak żeby nie wypalić łukiem szczotek i powierzchni pierścienia.
Te szczotki co zalinkowaleś wystarczą, pytanie tylko jaki przekrój ma przewód, aczkolwiek przy 4 szczotkach to 8 przewodów które sumarycznie będą miały przekrój większy od 25mm2 czyli najmniejszych przewodów spawalniczych w niezabawkowych spawarkach.
No a syf jest, przy spawaniu łukiem krytym takimi prądami ma co się wydzielać

Generalnie chodziło mi o to, że przy spawaniu prądami typu 150 amperów nie trzeba ogromnych szczotek, coś z rozrusznika powinno bez problemu wystarczyć, szczególnie jak szczotki zostaną właściwie dotarte do średnicy pierścienia odbierającego.
Końcowe docieranie warto przeprowadzić na małym prądzie spawania, tak żeby nie wypalić łukiem szczotek i powierzchni pierścienia.
Te szczotki co zalinkowaleś wystarczą, pytanie tylko jaki przekrój ma przewód, aczkolwiek przy 4 szczotkach to 8 przewodów które sumarycznie będą miały przekrój większy od 25mm2 czyli najmniejszych przewodów spawalniczych w niezabawkowych spawarkach.
-
- Posty w temacie: 5
Re: budowa obrotnicy
Nie mam. Jak chcesz miedziane to kup kawałek płaskownika, dotnij, nagwintuj otwór. Elektryk niech Ci zaprasuje miedzianą końcówkę oczkową na kablu spawalniczym i całość skręć mosiężną śrubą. Takiego styku Ci nie wypali.