BŁĘDY w Piko

[ Dodano: 2015-09-06, 20:35 ]
Nie bardzo rozumiem dlaczego ale przy użyciu funkcji "wiercenie" w pikocnc w wersji 4.0.0 ploter gubi kroki przy ostatnim skoku wiercenia tak jakby pomijał przy zejściu w dół kodem G0 wartość z przyśpieszenia z zakładki ustawienia osi. Problem nagminnie powtarzał się przy ponownych próbach. Pomaga wyedytowanie g-kodu i ręczna zmiana z kodu G0 na G1. Drugim rozwiązaniem było ograniczenie prędkości maksymalnej w osi Z. Problem zawsze pojawiał się w ostatnim cyklu zejścia w dół kodem G0 przy danym otworze.

db tec pisze:tak jakby pomijał przy zejściu w dół kodem G0 wartość z przyśpieszenia z zakładki ustawienia osi.

Skąd wiesz, że pomija ustawienia przyspieszenia?
Robiłeś próbę bez włączonego wrzeciona w powietrzu? Słychać, że idzie bez przyspieszenia?
Robiłeś bazowanie, próbę w powietrzu i ponownie bazowanie? Monitor pokazał większy niż zwykle błąd bazowania?

db tec pisze:Drugim rozwiązaniem było ograniczenie prędkości maksymalnej w osi X.

A to już jakiec cuda się dzieją.
Co ma oś X do Z (wiercenie).

db tec pisze:gubi kroki przy ostatnim skoku

Skąd sterownik miałby wiedzieć, że to ostatni skok? Bo wnioskuję, że nie wiercisz cyklem G83
Zobacz co się stanie jak to włączysz.

Robert

Przepraszam za literówkę, chodziło mi o oś Z. Jeżeli zaznaczę wiercenie cyklem G83 nie zauwarzyłem żadnej zmiany, ale przyznam się że jeszcze nie wnikałem jaka powinna być różnica.
Co do ustawień przyśpieszania to są to tylko moje przypuszczenia, mogę je jeszcze zweryfikować dzisiaj wieczorem. Próby robiłem na materiale 20mm, głębokość wiercenia 20mm, krok zagłębiania 5mm, "Z" przejazdowe 2mm, posów 100mm. Cały proces wiercenia wyglądał następująco:
Wrzeciono dojechało kodem G0 do Z=2 i kodem G1 na głębokość -5mm
Wrzciono wycofało się do Z=0 i ponownie w dół kodem G0 na głębokość Z=-4,5 następnie kodem G1 do Z=-10
Wrzciono wycofało się do Z=0 i ponownie w dół kodem G0 na głębokość Z=-9,5 następnie kodem G1 do Z=-15
Wrzciono wycofało się do Z=0 i przy ponownym zejściu w dół kodem G0 powinno zejść na głębokość Z=-14,5 i tak było na monitorze, jednak w rzeczywistości słychać jest chrupnięcie (zgubienie kroków) a wrzeciono zostało w miejscu lub ujechało może 1 do 2mm a następnie normalnie kontynuowało wiercenie kodem G1 na głębokość 0,5mm+5mm choć w rzeczywistości zagłębiało się tylko do 5 może 7mm i zostawały otwory wywiercone tylko do 15mm. Gdy zmieniłem ręcznie kod G0 przy którym gubił kroki silnik na kod G1 to wrzeciono robiło otwór prawidłowo z tą różnincą że cały ostatni cykl zejścia robiło z prędkością 100mm. Drugim rozwiązaniem było to co pisałem wcześniej czyli ograniczenie prędkości maksymalnej w osi Z z 2000 na 1000. Mogę jeszcze ustawić małą wartość przyspieszenia i sprawdzić moje przypuszczenia czy w tym momencie pomija ograniczenie przyśpieszania

Ja obstawiam, że to wina silnik+sterownik lub zbyt wyśrubowane przyspieszenie.

db tec pisze:Jeżeli zaznaczę wiercenie cyklem G83 nie zauwarzyłem żadnej zmiany

Krótszy G-kod.

db tec pisze:Wrzciono wycofało się do Z=2 i ponownie w dół kodem G0 na głębokość Z=-8 następnie kodem G1 do Z=-15

Albo piszesz z pamięci, bo to z rzeczywistą pracą się trochę mija, albo to nie jest Piko.
Wrzeciono nie wycofuje się na przejazdową (Z=2) tylko do Z=0.
Nie schodzi w dół na Z=-8 ale na -7,5 (pół milimetra mniej, aby z prędkością G0 nie dotknąć dna otworu)

Zrób test. Bazowanie, kilka ruchów góra-dół klawiaturą z G0, ponownie bazowanie.

Robert

Masz kolego RobWan rację z tym wycofywaniem na 0,5, natomias na dół schodzi 4,5; 9,5 i 14,5
Pisałem z głowy to co udało mi się zaobserwować ale sprawdziłem w programie.
Wracając do problemu, to ruchy góra dół i ponowne bazowanie działają jak najbardziej w porządku.
Silnik krokowy i sterownik są w stanie pracować z prędkjością 4000mm a nawet 5000mm nie tracąc kroków. Problem pojawia się tylko przy ostatnim zejściu kodem G0. Wszystkie pozostałe scieżki pracują bez problemu nie gubiąc pozycji. Jeśli dobrze rozumiem to przy kodzie G0 osie przejeżdzają z prędkością maksymalną ustawioną w ustawieniach dla danej osi. Poza tym przy wycofywaniu z pozycji Z=-15 do Z=0 silnik ma zdecydowanie ciężej a mimo to nie gubi kroków. Tak, jak pisałem wcześniej zrobie dzisiaj wieczorem próby z bardzo małym przyśpieszeniem.

Jak to się dzieje za każdym razem to sprawdź dokładnie ile brakuje. Zawsze tyle samo co do setki/dziesiątki.

Załącz plik cam z przykładowym otworem, przy którym występuje ta przypadłość.

Robert

Zrobiłem próby przy ustawieniu 0,05 w oknie przyśpieszenia i obserwowałem czy przy każdym zejściu program schodzi po rampie. Okazuje się że tak. Przy ostatnim cyklu wrzeciono rospędzało się do większej prędkości i przy wyjeżdzaniu i ponownym opuszczaniu wrzecionem mocno szarpało. Ustawienie mniejszej wartości w oknie przyśpieszania spowolniło dynamikę i przy zmianie kierunku osi Z nie powoduje już tak dynamicznego zerwania, tym samym nie gubi już kroków. Nie wiem czy nie warto by w momencie zmiany kierunku osi "Z" odczekać kilka ms.
Dziękuję za podpowiedzi i pomoc
Pozdrawiam

Witam.
Panowie mam problem, którego nie wiem jak ugryźć. Nie wiem nawet czy piszę w odpowiednim dziale, czy obstawiać piko czy co innego. W razie jakby nie to przepraszam. Naprowadźcie, gdzie szukać.
Na początek sprzęt: Piko w wersji 2.2.9 (do tej pory nie sprawiało problemów), XMD32 (a przynajmniej pierwotnie). I prosty g-cod: To jest parę z ponad 700k linii programu, linie ponumerowałem na potrzeby tego postu. Ten fragment w programie powtarza się 6 krotnie (6 użytków). Przy 4 praca została wykonana idealnie. Przy piątym frez zaliczył stół przez materiał i odszedł do krainy wiecznego frezowania. Sytuacja powtórzyła mi się drugi raz w ciągu kilku dni, ale tym razem byłem przy maszynie, zahaltowałem wszystko i dokładnie obejrzałem co się stało.
Otóż wygląda na to, że wszystko szło ładnie do linii 27. W linii 28 frez powinien unieść się ponad materiał. Nie zrobił tego. Po śladzie w materiale wygląda to tak, jakby G0 Z2.00 z linii 28 w ogóle zostało pominięte. Frez mimo to przejechał linią 29 do kolejnego miejsca obróbki no i linia 30 i 31 wbiła go w stół.
Podkreślę, że ten sam fragment powtarza się w programie kilkukrotnie i nie było problemu, z resztą widać, że nie ma w g-code błędu. Nie jest to też raczej przeskok na silniku, bo ślad w materiale pokazuje, że frez w ogóle nie uniósł się (powinien w sumie unieść się o 13,6mm) - przy zgubieniu kroku chyba raczej by choć trochę poszedł w górę.
Podobny program robiłem parę dni temu i też podobnie się to skończyło, tyle, że nie było mnie przy tym. Ale efekty były identyczne. Wcześniej nic takiego mi się nie zdarzyło, a teraz strach maszynę puścić, bo frezy kosztują
Podpowiedzcie Panowie gdzie rozpocząć poszukiwania winnego.

A masz firmware 3.0.3_A?
Była jakaś poprawka właśnie w związku z G0, ale konkretnie czego dotyczyła to nie pamiętam. Może tylko obliczania prędkości jak szła więcej niż jedna oś.

Robert

Ostatnie firmware jakie znalazłem na dysku to 3.0.0_A, więc chyba takie jest w kontrolerze. Nie było czasu oblatać nowszego Piko z nowszym firmware. A w changelogu jest tak, jak piszesz, że poprawka dotyczyła tylko wyliczania przyspieszeń.