ArtCAM Express + STEP2CNC

Witam

Chciałbym zapytać, jakiego postprocesora najlepiej użyć w ArtCAM Express aby STEP2CNC prawidłowo wykonał element na frezarce firmy LYNX?

Witam

Ja do stepa używam postprocesora AXYZ. Co prawda nia używam artcama ale chyba w Twoim cad-zie też taki jest.

robert

Dzięki. Właściwie to póki co wgryzam się w demo Vectric Aspire i coraz bardziej podoba mi się ten program.
Bezproblemowo program ten importuje EPSy stworzone w Corelu. A, że na CorelDraw zjadłem zęby tym bardziej mnie to cieszy. Bawiłem się też trochę w Blenderze i Rhino więc będę próbował też importu plików 3D

Myślałem o zakupie ArtCAMa ponieważ wszyscy mówią, że to prawie taki sam program jak Aspire i do tego występuje w wersji PL. Znajomy dla którego będę wykonywał projekty ma maszynę na STEP2CNC. Stąd moje obawy i pytanie. Co prawda do jego maszyny załączony jest program dedykowany eduCAD, ale z tego co zdążyłem się zorientować nie ma tam takiego fajnego podglądu symulacji efektów pracy narzędzi.

Jeśli ktoś jeszcze będzie coś wiedział i mógłby szerzej rozwinąć zagadnienie to bardzo proszę o wypowiedzi.

Witam
Sam korzystam z połączenia ArtCam-a i Step-a (właściwie to Tapera) i jak do tej pory najmniej problemów sprawia postprocesor nazwany w ArtCam Mach3_4(MM). Generuje pliki z rozszerzeniem "TAP" i wszystko chodzi jak złoto.
OTTER-0 pracuje prawidłowo, a programy są wykonywane bez problemów. Jedyne na co trzeba uważać, to wielkość samego programu, ale to akurat jest ograniczenie sterownika. No więcej do pamięci się nie wciśnie. Tu uśmiech w Pańską stronę Panie Piotrze.
Pozdrawiam

wujec pisze:Witam
Sam korzystam z połączenia ArtCam-a i Step-a (właściwie to Tapera) i jak do tej pory najmniej problemów sprawia postprocesor nazwany w ArtCam Mach3_4(MM). Generuje pliki z rozszerzeniem "TAP" i wszystko chodzi jak złoto.
OTTER-0 pracuje prawidłowo, a programy są wykonywane bez problemów. Jedyne na co trzeba uważać, to wielkość samego programu, ale to akurat jest ograniczenie sterownika. No więcej do pamięci się nie wciśnie. Tu uśmiech w Pańską stronę Panie Piotrze.
Pozdrawiam

Witam sam zakupiłem frezarkę otter-0 jak sprawuje się twoja?

Witam
Powiem tak... Nie mam żadnych zastrzeżeń co do pracy tej maszynki. Robi dokładnie to o co się ją prosi i tak ma być. Może gdyby pamięć była większa to podniósłby się komfort pracy, a tak - trzeba niektóre większe programy dzielić i wgrywać jeden po drugim. Trudno. Wada którą zauważyłem, to gubienie kroków (nie trzymanie wymiaru) jeśli w trakcie pracy zmienimy potencjometrem prędkość posuwów. Można to obejść przez spauzowanie programu, zmianę posuwu i jego wznowienie, ale kręcenie tym potencjometrem w trakcie pracy czasami jest niebezpieczne. Dobierając parametry pracy trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z ploterem, a nie frezarką - jeśli o tym pamiętamy, to wszystko jest ok. A... Jeszcze jedno co zauważyłem, to "zadrżenie" narzędzia (wykonanie lekkiej fali) szczególnie gdy na dość dużym posuwie zmieniam kierunek pracy z Y na X. Może to być spowodowane już luzami na paskach, ale po zmniejszeniu posuwu kształt wykonywany jest już prawidłowo. Jeśli będziesz miał jakieś dodatkowe pytania zawsze możemy się zdzwonić. Na razie życzę zadowolenia z pracy na tej maszynce. Mnie ona zadowala w prawie 100%.
Pozdrawiam

wujec pisze:Witam
Powiem tak... Nie mam żadnych zastrzeżeń co do pracy tej maszynki. Robi dokładnie to o co się ją prosi i tak ma być. Może gdyby pamięć była większa to podniósłby się komfort pracy, a tak - trzeba niektóre większe programy dzielić i wgrywać jeden po drugim. Trudno. Wada którą zauważyłem, to gubienie kroków (nie trzymanie wymiaru) jeśli w trakcie pracy zmienimy potencjometrem prędkość posuwów. Można to obejść przez spauzowanie programu, zmianę posuwu i jego wznowienie, ale kręcenie tym potencjometrem w trakcie pracy czasami jest niebezpieczne. Dobierając parametry pracy trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z ploterem, a nie frezarką - jeśli o tym pamiętamy, to wszystko jest ok. A... Jeszcze jedno co zauważyłem, to "zadrżenie" narzędzia (wykonanie lekkiej fali) szczególnie gdy na dość dużym posuwie zmieniam kierunek pracy z Y na X. Może to być spowodowane już luzami na paskach, ale po zmniejszeniu posuwu kształt wykonywany jest już prawidłowo. Jeśli będziesz miał jakieś dodatkowe pytania zawsze możemy się zdzwonić. Na razie życzę zadowolenia z pracy na tej maszynce. Mnie ona zadowala w prawie 100%.
Pozdrawiam

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź te drgania które zauważyłeś można w prosty sposób zniwelować a nawet wyeliminować naciągając je ale nie za mocno bo wtedy przy szybkim posuwie potrafi frezarka się zatrzymać.
Frezarka mi się podoba ale ten stół o pomstę do nieba się prosi zgroza czy producent nie mógł do maszyny za ponad 40tyś coś możliwego włożyć

Dzięki za podpowiedź. Tak właśnie myślałem z tymi paskami, ale jak się nie szaleje z posuwami (bo w sumie po co?) to można nawet programowo to wyeliminować. Poniżej 2 metrów temat przestaje być irytujący. Stół? Genialne pociągnięcie! Zwykły chamski MDF. Nawet jak dasz Z poniżej górnej powierzchni, to go nie szkoda W razie czego zawsze można go splanować, a jak już nie ma czego, to jedziesz do Castoramy i za kilka PLN kupujesz nowe "dechy". Tak przy okazji... Po splanowaniu oryginału i tak daję na niego podkładkę z PCV, MDF, płyty wiórowej, ABS, czy czegokolwiek co mam pod ręką. Kolejna zaleta tego stołu. Swego czasu nawierciłem sobie w nim całą masę otworów D05.0mm (pod zwykłe kołki do wieszania półek w szafkach). Teraz po prostu wbijam sobie kołki meblowe i sprawę pozycjonowania elementu mam z głowy. Jak wylatuję poza zakres (gabaryty elementu), to korzystam z innych otworów pod kołki i tyle. Dokładność takiego pozycjonowania? Wystarczająca... Przecież nie łapiemy tu mikronów. Jak się zmieścimy w "dyszce" to i tak jest z górką. W końcu nie robimy na naszych Otterach elementów uzbrojenia - prawda? No chyba, że robimy . Z kolei jak mam do obróbki coś totalnie płaskiego to z MDF-u zrobiłem sobie stół podsysowy 1000x500 zasilany zwykłym odkurzaczem - trzyma jak smok. BTW - elementy tego stołu wycinałem właśnie na Otterze i wyszły na tyle precyzyjnie, że trzeba było młotem dobijać. Tak jak wspominałem wcześniej - maszyna prosta i odporna na "wiedzę" użyszkodnika. Średnio uzdolniona małpa jest w stanie obsłużyć to urządzenie. Panie Piotrze - ukłon w Pana stronę - po raz kolejny. Tak jak pisałem - na moje/nasze potrzeby w zupełności wystarcza. Powtarzalność, precyzja, szybkość - wystarczająca. Pamiętaj, że to nie jest jakaś High - Speed owa obrabiarka, tylko proste i nie skomplikowane urządzenie mające wykonywać proste robótki. I jako takie urządzenie sprawdza się doskonale. "Reza" dokładnie to co potrzebuję - piankę, pleksę, drewno, PA6, a także aluminium. Tylko jak to mawiają - "rezać to trzeba umić", ale tu już daje się we znaki moje 18-to letnie doświadczenie w obróbce skrawaniem. Chętnie służę w razie czego radą i pomocą. O niektórych rzeczach trzeba wiedzieć... Choćby to, że piankę kroimy zawsze PRZECIWBIEŻNIE jeśli chcemy uzyskać odpowiednią jakość powierzchni. Ale na tym na tą chwilę - koniec dobrych rad. Tak jak pisałem wcześniej - w razie czego jestem do dyspozycji - zawsze można wymienić się numerami telefonów.
Pozdrawiam

Zgadzam się w zupełności że frezarka w swej prostocie jest sprawną maszyną do tyrki. Pierwszy raz obsługuję cnc do tej pory tylko na konwencjonalnych, jak pisałeś o tej małpie przypomniało mi się jak pierwszy raz załączyłem ottera ale i tak wyfrezowałem w drewnie koło ale chyba coś zepsułem bo koło wyszło z wszystkimi uskokami ja pokazywał program. Bardziej jestem ogarnięty z mechaniki moją frezarkę po zakupie rozkręciłem na części pierwsze aby wyczyścić pokasować luzy oraz naprawić oś Z uszkodzona była nakrętka trapezowa dorobiłem nową i nagwintowałem na tokarce. Jak tylko troszkę popracuję wymienię te paski bo u mnie również są zmęczone ale do nauki wystarczające. Prześlij mi swój tel. na maila od strony mechaniki mogę pomóc dużo.


[ Dodano: 2017-02-17, 10:30 ]
Zakupiłem w sklepie educad 2.8 i otrzymałem coś takiego czy ktoś mi może powiedzieć jaki program dostałem

[ Dodano: 2017-02-17, 10:33 ]