Akumulator hydrauliczno-pneumatyczny - kłopot

Dyskusje o układach pneumatycznych, podciśnieniowych i hydraulicznych wykorzystywanych w maszynach

Autor tematu
qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2122
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Akumulator hydrauliczno-pneumatyczny - kłopot

#1

Post napisał: qqaz » 31 mar 2007, 09:05

Witam
Proszę o podpowiedź
Na załaczonym rysunku pod tłok podawane jest powietrze z ciśnieniem P1 natomiast nad tłok wtłaczany jest olej do zmagazynowania. Gdy P2>P1 z nieznaczną róznicą ( bo tarcie itd) tu tłok powinien ustąpić pod napływającym olejem przesuwając powietrze do zbiornika wyrównawczego ( brak na rys). Po ustapieniu ciśnienia P2 powietrze powinno wypchnąc olej z powrotem do kanału
Tak myślałem do tej pory...
Tymczasem gdy P1=6 barów to P2 ma prawie 20...
Czy w takim uszczelnieniu tłoka ( bo chyba tu tkwi problem- tłok podparty ciśnieniem chyba się klinuje na uszczelkach) potrzebne są jakieś specjalne zabiegi o których wszyscy wiedzą tylko nie ja? A może inna oczywistość?
Załączniki
akumulator.pdf
(22.17 KiB) Pobrany 736 razy



Tagi:


rokare
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 162
Rejestracja: 27 gru 2005, 13:19
Lokalizacja: okolice Radomia

#2

Post napisał: rokare » 31 mar 2007, 09:40

A liczyłeś jaka jest różnica pola powierzchni na które oddziaływuje P1 a na które dział P2??

bo jeżeli tam gdzie działa P1 mamy np 10 cm

Pole = 5*5*3,14=78,5cm kwadratowego

a tam gdzie działa P2 musimy od pola powierzchni tłoka odjąć pole powierzchni tłoczyska o średnicy np 6cm

Pole = (78,5cm kwadratowego) - 3*3*3,14= 50,24 cm kwadratowego

a więc w warunkach idealnych(pomijając straty na tarcie) aby tłok pozostawał w równowadze to trzeba:

siła po stronie przy ciśnieniu 6 atm wynosi 471kg to od strony P należy podać ciśnienie równe 9,375atm aby siły sie równoważyły

i wydaje mi sie że ciśnienie po stronie P2 nie będzie wzrastało liniowo tylko wykładniczo, bo wraz ze skracaniem się siłownika i wzrostem ciśnienia w akumulatorze będzie musaiło wzrastać P2 żeby siłownika sie skracał.

P.S. Jak sie gdzieś pomyliłem to nich mnie ktoś poprawi :roll: szybko pisałem bo mi sie spieszy :oops:
hmm

Awatar użytkownika

Asza PL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 308
Rejestracja: 06 sty 2007, 11:12
Lokalizacja: Prowincia Golensici

#3

Post napisał: Asza PL » 31 mar 2007, 12:29

Podejżewam że jest to robiony "domowym "
sposobem akumulator ciśnienia podobny do stosowanych w maszynach z napędami hydraulicznymi. Oryginalny akumulator jest zbudowany w podobny sposób ale zamiast tłoka jest specjalna elastyczna przepona oddzielająca gaz(azot) od oleju. Napełnia się ten akumulator gazem pod ciśnieniem które należy obliczyć w zależności od ciśnienia roboczego pompy oleju. W tej chwili dokładnie nie pamiętam ale jest to w granicach 0.5 do 0.8 ciśnienia roboczego. W poniedziałek sprawdzę to napiszę dokładnie.Myślę że musisz wstępnie nabić ciśnienia do układu powietrza i będzie działać.
Gildemeister GDM42\4A

Już ten chomik mniej mi się podoba ale jest.
http://chomikuj.pl/AszaPL
i nowy filmik C6 CNC


Autor tematu
qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2122
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#4

Post napisał: qqaz » 31 mar 2007, 13:10

Znam akumulatory ciśnienia z przeponą ale ten ma inną funkcję - on jednocześnie odmierza objętość kumulowaną - rys jest w skali. fi wew=110mm
Różnica ciśnień przed i za tłokiem wynikająca z czynnego pola powierzchni jest oczywista ale tutaj nie jest powodem - proszę oszacować wymiary i faktyczną róznicę ciśnienia którą trzeba podać 20-6=12bar To nie wynika z tłczyska. Jak również nie wystepuje wzrost ciśnienia od sprężania powietrza - w układzie , jak pisałem, jest zbiornik wyrównawczy który przyjmuje wypychane powietrze.
Ponawiam pytanie już precyzujac - czy uszczelnienia powinny być w jakiś sposób inne od użytych?.
Czy jest mżliwe takie spęczanie uszczelki ( 88A) aby mogła tak się zaklinować?


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 31 mar 2007, 13:42

Taka różnica ciśnień raczej nie wynika z oporów tarcia.Zauważ że przy różnicy ciśnienia 14 Ba i średnicy tłoka 110 mm, działa na niego siła około 1 tony. To już nie byłoby tarcie tylko jakiś potworny zadzior w ściance cylindra. Ja podejrzewam raczej że w wyniku nieprawidłowego montażu instalacji hydraulicznej akumulator wykorzystał już swoje możliwości , czyli ilość wtłoczonego do niego oleju spowodowała że tłok oparł się o dno. To cała tajemnica. Zmniejsz ilość oleju albo zwiększ pojemność akumulatora. Jeżeli obie te możliwości są z jakiegoś względu niemożliwe a zależy Ci żeby ciśnienie oleju nie przekraczało 6 Ba to musisz domontować jakiś zawór bezpieczeństwa bo inaczej w końcu coś Ci rozerwie.Z rysunku wynika że taki zawór bezpieczeństwa jest już w Twoim akumulatorze i ciśnienie po prawej stronie tłoka nie powinno zbytnio różnić się od ciśnienia powietrza po jego lewej stronie. Tym "bezpiecznikiem" jest otwór na końcu tłoczyska.Nie zaczopowałeś przypadkiem tego otworu albo tulei w której przesuwa się tłoczysko, żeby Ci olej nie uciekał? Może ten wylot do czegoś wykorzystałeś? Poprawnie jest, jeżeli po dojściu tłoka do lewej pozycji nadmiar przetłaczanego oleju będzie się wylewał swobodnie przez tuleję w której jest przesuwane tłoczysko. Wylewł oczywiście do zbiornika z którego jest pobierany olej a nie na podłogę. W tej sytuacji oczywiście nie będzie potrzeby niczego więcej zmieniać.


Autor tematu
qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2122
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#6

Post napisał: qqaz » 01 kwie 2007, 09:59

Witam i dziekuje z zainteresowanie
Kol. Diodas 1, blisko, własciwie to jedyne rozwiazanie sugerowane przez kol. że coś tu nie tak, bo i jedna tona, i zadzior , i wogóle. Najtrudniej to sie odkleić od jakiegoś okopu a jak jeszcze rzecz przytrafi się po kilkunastu godzinach bez odpoczynku to wychodzą bzdury. A czemu?
Pompa pędzona jest z falownika i w pewnym momencie silnik zaczynał zwalniać. Więc pomiar ciśnienia. Tylko że w układzie juz miałem zamontowany przetwornik wiec tylko podpiąć wyświetlacz i gotowe. Szkoda, że nie był skalibrowany - stąd te 20 bar. Odkryłem to dopiero zwykłym manometrem ( widać metr krawiecki jest stabilniejszy od elktroniki ) A zwalnianie pompy które sugerowało przeciążenie zasilacza to po prostu silnik był w gwiazdę zamiast w trójkąt przy falowniku 220V. Ale odkryłem to dopiero gdy wygrabiłem w ogródku rabatkę ( skojarzenia jakieś czy co?).


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#7

Post napisał: diodas1 » 01 kwie 2007, 15:42

Dobrze że sprawy wróciły na właściwe tory i wszyscy żyją. Niektóre dyskusje na forum dowodzą że nawet do najbardziej nieprawdopodobnych , czasem zmyślonych zjawisk da się dorobić prawdopodobne teorie. Pomysł z grabieniem jest odkrywczy. Też mam kilka "zagwozdek" do przemyślenia :)


Autor tematu
qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2122
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#8

Post napisał: qqaz » 01 kwie 2007, 16:47

diodas1 pisze:czasem zmyślonych zjawisk
na żądanie zdjecia a w kropce co się dzieje byłem naprawdę - bez wymyslania.
A grządkę do grabienia mogę udostepnić...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pneumatyka, Podciśnienie, Hydraulika Siłowa”