Zaspawanie ubytku w uchwycie tokarskim

Spawalnictwo i obróbka cieplna
Awatar użytkownika

Vagabundo
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 106
Rejestracja: 29 sty 2013, 16:43
Lokalizacja: szukam jakiegoś nowego w 2018

#11

Post napisał: Vagabundo » 19 sty 2015, 00:10

Widzę że w jeden z linków to jest mojego tematu z forum spawalnictwa... :)

Wiecie kolektor który pospawałem jednak pękł owszem nie po całości, bo akurat pachwina była OK tylko doczołowo powstała rysa...

Jeśli to by był statyczny obiekt to można spróbować, ale poziom węgla sprawia że ciężko uzyskać pewną spoinę, co przy obracającym się uchwycie może być brzemienne w skutkach... ale również może się udać...

Jest inna cześto pomijana kwestia a również istotna, elektrody do żeliwa są relatywnie drogie - to też są sprzedawane na sztuki, miałem problemy ze spawaniem, po prostu otulina zawilgotniała co jest oczywiście normalnym procesem przy takim przechowywaniu... bez termosu czy opakowania... kto kupi całe opakowanie takich elektrod jak będzie używał sporadycznie lub kupi i się będzie specjalizował to zawoła taką cenę że nie będzie ci odpowiadać...

Tak samo jak jest dostępny drut do TIG, tylko ten sam problem cena a niepewność co z tego wyjdzie, bo możesz stawać na uszach, spawać idealnie ale po prostu to będzie pękać... wiadomo różne rozmieszczenie grubych ziaren, to może się po prostu nie udać...

Jeszcze jakby ceny materiałów dodatkowych do spawania żeliwa były w rozsądnych cenach a tak... czasem lepiej odpuścić, bo jeszcze jak samemu się robi to nie jest tak źle ale jeśli trzeba dać komu za robociznę...


Adam - podobno czasem i spawacz...

Jestem przedstawicielem chaosu.
I wiesz, co jest najważniejsze w chaosie?
Jest sprawiedliwy...- Joker

Tagi:



melonmelon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 601
Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
Lokalizacja: świete miasto

żeliwo

#13

Post napisał: melonmelon » 21 sty 2015, 06:46

Obawiam się, ze spawalnik racje ma.
Nawet kołkując spoinę, używając elektrod Ni-Fe: pewność że pęknie jest zbyt duża.
Jak już musisz, wyrównaj diaxą by nie pękało dalej, ze spawania jak możesz, zrezygnuj.
A co do owijania drutem miedzianym elektrod i spawania bo się jeziorko nie utlenia itp. bajki o żelaznym wilku: odradzam. Tworzą się kruche fazy miedzymetaliczne Cu-Fe.

pozdro

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11578
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#14

Post napisał: RomanJ4 » 21 sty 2015, 09:00

melonmelon pisze:bajki o żelaznym wilku:
Może wilk jest i żelazny, ale działa. Sprawdzone nieraz..
Czasami stosowane jest spoiwo stalowe (elektroda otulona zasadowa), na które można dodatkowo nawinąć drut miedziany o niewielkiej średnicy, który zmniejsza nieco uwrażliwienie na pękanie wykonanej spoiny. (autor dr inż. Maciej Różański)
http://instalator.pl/index.php/inne/553 ... -na-goraco
Oczywiście dzisiaj nie ma potrzeby tego stosować, kiedy są dedykowane elektrody.
pozdrawiam,
Roman


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#15

Post napisał: InzSpawalnik » 21 sty 2015, 23:04

"nieco zmniejsza uwrazliwienie" ... "malej srednicy" ...
- malej znaczy jakiej ?
no wlasnie, I jeden doda 5 razy wiecej drutu miedzianego nie inny a oboje beda uwazac ze dodali bardzo malo :) heh

Technologia na zeliwo jest prosta: podgrzac calosc I spawac miekkim stopiwem ( na bazie niklu ) - najczescie elektrody otulone.
Mozna tez lutowac, albo uzywac proszkow metalicznych I natryskiwac.
Wszystkie te metody kolkowania, szycia itp.... sa dobre do momentu kiedy ktos musi sie podpisac pod dana metoda naprawy, takze wlozylbym je miedzy legendy.

Nie wiem co to za uchwyt ale jestem w stanie sie zalozyc ze taki sam mozna zakupic za 300-500pln bez wyrwanego fragment I bez ryzyka ze po naprawie rozleci sie na jeszcze wieksze kawalki raniac przy tym operatora.


Autor tematu
Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#16

Post napisał: Andrzej 40 » 11 kwie 2015, 01:29

InzSpawalnik pisze: Nie wiem co to za uchwyt ale jestem w stanie sie zalozyc ze taki sam mozna zakupic za 300-500pln bez wyrwanego fragment I bez ryzyka ze po naprawie rozleci sie na jeszcze wieksze kawalki raniac przy tym operatora.
No to może zaskoczę kolegę (nie jestem łobuzem i nie będę się zakładał). Uchwyt Rohm 110mm, 4-ro szczękowy. Cena 500, ale EUR byłaby okazyjna. Przy okazji dziękuję za wypowiedzi.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”