łoł , łoł łoł ... szybka diagnoza czy omijasz co drugie zdanie pisząc posty ? Szczęki pozakładane w swoje otwory ? 1mm bicie jest ogromne jak na tak małą obrabiarkę ... ile=zero , na kiedy ? Tarczę zabieraka można samemu poprawić w swojej maszynce , czas pracy całe 5min [ z przerwą na fajkę ; ]
PS: W moim pierwszym osiołku bicie wynosiło 0,12mm [jeśli dobrze pamiętam] , po wyczyszczeniu szczęk spadło do tylu czyli bliskie zeru ...
Sztywność OUSa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2560
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
jeśli zabierak ma rozsądne bicie na tych płaszczyznach na których opiera się uchwyt i uchwyt nie siedzi luźno na zabieraku to kopać trzeba w stronę uchwytu. czyli jak kolega z miasta pisze brudy syfy szczeki nie na miejscu itp. jeśli powyższe zlikwidowane pozostaje tylko przeszlifować szczęki albo kupić nowy uchwyt.
tak w ogóle dla tokarki nieważne jest bicie uchwytu (rozsądne oczywiście) do momentu aż będzie potrzeba zdjąć detal i zamocować go ponownie, wtedy du**.
tak w ogóle dla tokarki nieważne jest bicie uchwytu (rozsądne oczywiście) do momentu aż będzie potrzeba zdjąć detal i zamocować go ponownie, wtedy du**.
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 315
- Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
- Lokalizacja: łódzkie
mówi, czasami dużonie mierzy się bicia na uchwycie bo to nie wiele mówi.
OUS 5
bicie wrzeciona 0,01 - 0,015 dopuszczalne
OUS 4
małoistotne, praktycznie pomijalne
OUS 3
pomiar bicia średnicy zewnętrznej o niczym nie świadczy, należało mierzyć bicie na "zamku"
OUS 2
powinieneś sprawdzić powierzchnię przylgową uchwytu, nad zamkiem
ous1
bicie wałka kontronnego - katastrofa
jedyne wyjście - stoczyć stary zamek i toczyć nowy. na TEJ tokarce, dokładnie spasować zamek tarczy i uchwytu (na lekki wcisk)
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
sprawdź 100% tego co pisze poprzednik... , tyle co pamiętam na zabieraku był wybijany nr np 167 tak jak na innych elementach z jednej sztuki osła - wszystko pasowane ręcznie , zobacz czy numery pokrywają się u ciebie na zabieraku i wrzecionie , sprawdź gwinty czy nie są uszkodzone prze puknięcia lub upadki , no i styk czołowy wrzeciona i zabieraka czy tam nie puknięte oraz dokładnie sprawdź krawędzie które zaznaczyłem na zdjęciu , jak bedzie coś puknięte to miejsca obok puknięcia będą błyszczeć bardziej niż reszta powierzchni stykowej zabierak/wrzeciono
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam