To jest to, co chciałem przeczytaćMasato pisze:kupuje nową śrubówkę i ma spokój parę lat.
Piaskowanie na dużą skalę
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 166
- Rejestracja: 12 maja 2013, 22:38
- Lokalizacja: Kalisz
Masz rację, że początkowo przeważnie tłokówki, Wan Av popularny.
Tak kombinuje dużo, sam zresztą kombinowałem jak mogłem, ale to raczej pozorne oszczędności. Dużo osób dostaje dofinansowania te 25 tyś i kupują sprzęt. Można czasem kupić fajny sprzęt po 12 miesiącach na olx. Biorą tylko po to, żeby sprzedać.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jak ktoś myśli na poważnie o piaskowaniu to nie ma co pakować się w stare sprzęty bo chytry dwa razy traci.
Sam nie straciłem na tych dwóch sprężarkach wd53, które miałem i sprzedałem, ale tylko dlatego, że miałem wiedzę i umiejętności naprawić je sam. Wyszedłem na zero, części + mój czas na 0.
Jak ktoś weźmie na dofinansowanie sprężarkę i piaskarkę to mu nie szkoda, spróbuje i może się uda, ale w większości pewnie nie. Każdy myśli, że piaskowanie to lekki chleb. 8h trzymania dyszy 8 lub 10 przy ciśnieniu 8 bar lub więcej. Waż fi 25 w środku, po zewnątrz z 45mm.
Piaskowanie byłoby fajne, ale żeby ścierniwo kosztowało 100zł za tonę z transportem.
Tak kombinuje dużo, sam zresztą kombinowałem jak mogłem, ale to raczej pozorne oszczędności. Dużo osób dostaje dofinansowania te 25 tyś i kupują sprzęt. Można czasem kupić fajny sprzęt po 12 miesiącach na olx. Biorą tylko po to, żeby sprzedać.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jak ktoś myśli na poważnie o piaskowaniu to nie ma co pakować się w stare sprzęty bo chytry dwa razy traci.
Sam nie straciłem na tych dwóch sprężarkach wd53, które miałem i sprzedałem, ale tylko dlatego, że miałem wiedzę i umiejętności naprawić je sam. Wyszedłem na zero, części + mój czas na 0.
Jak ktoś weźmie na dofinansowanie sprężarkę i piaskarkę to mu nie szkoda, spróbuje i może się uda, ale w większości pewnie nie. Każdy myśli, że piaskowanie to lekki chleb. 8h trzymania dyszy 8 lub 10 przy ciśnieniu 8 bar lub więcej. Waż fi 25 w środku, po zewnątrz z 45mm.
Piaskowanie byłoby fajne, ale żeby ścierniwo kosztowało 100zł za tonę z transportem.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 4419
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Raczej gdyby się nie rozbijało i można było je odzyskiwać w 100%.Masato pisze: Piaskowanie byłoby fajne, ale żeby ścierniwo kosztowało 100zł za tonę z transportem.
Ale innego sposobu niż piaskowanie raczej nie ma. Nawet jak usunąć korozję to pozostają inne zanieczyszczenia.
Co do sprężarki to będę wybierał elektryczną około 30kW. Tylko sie zastanawiam do którego modelu można dokupić każdą część.
Jak wspominałem silnik elektryczny się nie zużyje. Ale całą resztę poza obudową trzeba będzie wymienić.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 4419
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Albo komora, i odzysk nawet ponad 90%.
Tyle tylko że z tego co słyszałem od znajomego. To w zakładzie w którym tak robią, używają ścierniwa tylko kilka razy ponieważ sie rozbija przy piaskowaniu.
Coś w tym na pewno jest, bo od samego tarcia zaokraglają się krawędzie. A i wszelaki syf zdarty z elementów nie pozostaje obojętny dla użyteczności ścierniwa.
Tyle tylko że z tego co słyszałem od znajomego. To w zakładzie w którym tak robią, używają ścierniwa tylko kilka razy ponieważ sie rozbija przy piaskowaniu.
Coś w tym na pewno jest, bo od samego tarcia zaokraglają się krawędzie. A i wszelaki syf zdarty z elementów nie pozostaje obojętny dla użyteczności ścierniwa.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 166
- Rejestracja: 12 maja 2013, 22:38
- Lokalizacja: Kalisz
Komora tak, ale jaki gaz bojowy... cyklon czy vgaz?
Kabina do obróbki strumieniowo ściernej może.
Jakbyś tego pracownika zatrudnił, to mógłby pracować bez maski:
https://marucha.wordpress.com/2010/03/1 ... re-gazowa/
Kabina do obróbki strumieniowo ściernej może.
Jakbyś tego pracownika zatrudnił, to mógłby pracować bez maski:
https://marucha.wordpress.com/2010/03/1 ... re-gazowa/
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 4419
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
I tutaj można dyskutować. To że zapylenie ograniczy widoczność do kilku centymetrów to gwarantowane. Ale czy od razu trzeba odsysać powietrze to już nie takie pewne.
Raz że ciśnienie samo wypchnie nadmiar powietrza z częścią pyłu.
Dwa że to przecież nie chodzi o to żeby tam oddychać , a żeby widzieć co się dzieje.
Może trochę zdradzę, że nie tyle projektuję piaskarkę czy kompresor. Ale właśnie taką komorę która miałaby odzysk ścierniwa i nie powodowała burzy piaskowej na całej ulicy.
Trudny temat, ale mam kilka pomysłów i zapewne któryś z nich da zadowalające efekty.
Raz że ciśnienie samo wypchnie nadmiar powietrza z częścią pyłu.
Dwa że to przecież nie chodzi o to żeby tam oddychać , a żeby widzieć co się dzieje.
Może trochę zdradzę, że nie tyle projektuję piaskarkę czy kompresor. Ale właśnie taką komorę która miałaby odzysk ścierniwa i nie powodowała burzy piaskowej na całej ulicy.
Trudny temat, ale mam kilka pomysłów i zapewne któryś z nich da zadowalające efekty.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1693
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Stek bzdur i niedomowien
1. Widocznosc przy piaskowaniu wcale nie jest "do kilku cm". Nie ma problemow z widocznoscia zadnych.
2. Sposobow na oczyszczenie powierzchni jest calkiem sporo oprocz piaskowania, mozna szczotka na przyklad bardzo przyzwoicie wyczyscic, albo szczotka mechaniczna - wydajnosc dzienna zaleznie od ksztaltu przedmiotu liczona w metrach kw., mozna chemicznie wyczyscic ( tak jak ma to miejsce przed ocynkiem ).
3. Sa materialy do piaskowania ktore mozna uzywac wielokrotnie ( niektore nawet kilkadziesiat razy ), i ich cena w przeliczeniu na m2 jest wtedy niska.
4. Piasek jest chyba najgorszym z mozluwych materialow do piaskowania, nie widze absolutnie zadnych zalet piasku. Jedynym powodem dla ktorego uzylbym piasku to chyba byloby mieszkanie na wyspie na ktorej nie ma nic innego oprocz piasku.
5. Piaskowanie jesli nie jest glownym profilem dzialalnosci przedsiebiorstwa powinno sie zlecac,, kolega mowiac "duza skala" ma na mysli pewnie 200-300 kg ramek o ktorych mysli i to tez pewnie te ramki sa niepewne.
6. Temat piaskowania jest tak prosty jak drut, sa gotowe rozwiazania, sprzet, materialy technologie, nie ma sie nad czym rozwodzic, idzie sie do dostawcy sprzetu i kupuje pelna technologie. Kombinujac samemu nie bedzie ani taniej ani lepiej.
Jeszcze jakies problemiki ?
1. Widocznosc przy piaskowaniu wcale nie jest "do kilku cm". Nie ma problemow z widocznoscia zadnych.
2. Sposobow na oczyszczenie powierzchni jest calkiem sporo oprocz piaskowania, mozna szczotka na przyklad bardzo przyzwoicie wyczyscic, albo szczotka mechaniczna - wydajnosc dzienna zaleznie od ksztaltu przedmiotu liczona w metrach kw., mozna chemicznie wyczyscic ( tak jak ma to miejsce przed ocynkiem ).
3. Sa materialy do piaskowania ktore mozna uzywac wielokrotnie ( niektore nawet kilkadziesiat razy ), i ich cena w przeliczeniu na m2 jest wtedy niska.
4. Piasek jest chyba najgorszym z mozluwych materialow do piaskowania, nie widze absolutnie zadnych zalet piasku. Jedynym powodem dla ktorego uzylbym piasku to chyba byloby mieszkanie na wyspie na ktorej nie ma nic innego oprocz piasku.
5. Piaskowanie jesli nie jest glownym profilem dzialalnosci przedsiebiorstwa powinno sie zlecac,, kolega mowiac "duza skala" ma na mysli pewnie 200-300 kg ramek o ktorych mysli i to tez pewnie te ramki sa niepewne.
6. Temat piaskowania jest tak prosty jak drut, sa gotowe rozwiazania, sprzet, materialy technologie, nie ma sie nad czym rozwodzic, idzie sie do dostawcy sprzetu i kupuje pelna technologie. Kombinujac samemu nie bedzie ani taniej ani lepiej.
Jeszcze jakies problemiki ?