Eee... po to najpierw jest zgarniacz z metalowej blaszki, by wszystkie większe od pyłu brudy zgarnąć, nasączony olejem filc zmywa powierzchnię, a jego włóknista struktura wchłania jak gąbka większość reszty, jednocześnie smarując pryzmy. Guma twarda się prędzej czy później wyciera, i jak pisał kol. viper zostawia szczelinę. Co dalej-wiadomo. Skóry natomiast nie nasączysz więc smarować nie będzie, a mocno dociskana będzie zgarniać(zmniejszać) olejowy film na pryzmach przed wjazdem na nie suportu. Czy jazda na pół/sucho jest lepsza od potencjalnego wpływu ściernych możliwości pozostałego z olejem pyłu - śmiem wątpić. Więc podobnie jak z tymi (japońskimi) gumowymi o których pisał kol. viper przy skórzanych suport musi mieć autonomiczne smarowanie pryzm loża.wieslawbarek pisze:Filc to sie nadaje na gómofilce a nie na zgarniacze twarda guma albo plastik filc wchłania zabrudzenia i działa potem jak pilnik
W amatorskich warunkach jednak filc+mosiądz będzie najwłaściwszy..