szlifierka do plaszczyzn

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#21

Post napisał: Mariuszczs » 26 mar 2011, 22:32

klamki są niepotrzebne bo zamiast zawiasów są krokowce i dobrze drzwi trzymają bez zamków :mrgreen:



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#22

Post napisał: kamar » 26 mar 2011, 22:51

IMPULS3 pisze: No muszę to napisać, po prostu muszę :mrgreen: :a czy klamki w drzwiach też są napędzane krokowcami? :mrgreen:
Jeszcze nie, ale jest to jakiś pomysł :)
Kopara opada jak sama ostrzy frezy węglikowe.
I Kol. IMPULS , nie ma się co śmiać :) silnik krokowy i falownik to są epokowe wynalazki końca XX wieku i tylko od naszej inwencji zależy jak to wykorzystamy :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#23

Post napisał: IMPULS3 » 28 mar 2011, 21:41

Oj tam taki drobny żarcik. :wink:
Oczywiście popieram każdy rodzaj automatyzacji bo to ona zmienia ceny na niższe i odbiera pracochlonność, ale zadziwia mnie fakt nie pozostawiania żadnej maszyny czysto manualnej a tym bardziej ostrzalki, no chyba że ostrzy ona jeden typ narzędzi.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#24

Post napisał: kamar » 28 mar 2011, 22:11

Wprost przeciwnie - jest bardziej uniwersalna po to m.in. dodatkowe wrzecionko

Obrazek

Awatar użytkownika

tomek_skocz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 198
Rejestracja: 07 lut 2012, 08:51
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

#25

Post napisał: tomek_skocz » 13 maja 2012, 07:01

Czołem Panowie!

Mam okazję kupić szlifierkę SPH-1 z bodajże 67 roku, wszystko chodzi dokładnie, ogólnie stan mechaniczny super, silnik i stół magnetyczny zmieniony, ale nie o to chodzi. Czy poza ograniczeniami gabarytowymi (wiadomo - duży może więcej) ta maszyna może sobie nie poradzić np. z dokładniejszymi pracami? Bo to już dość stara konstrukcja, podziałka 0,01

Pozdrawiam:
Tomek

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#26

Post napisał: BYDGOST » 13 maja 2012, 09:48

A masz okazję sprawdzić ją jak pracuje? Dokładność prowadnic stołu to nie wszystko. Stan powierzchni po szlifowaniu dużo zależy od stanu wrzeciona a w tej szlifierce jest na łożyskach ślizgowych. Jeśli są tam luzy to powierzchnia będzie z wzorkiem.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

tomek_skocz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 198
Rejestracja: 07 lut 2012, 08:51
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

#27

Post napisał: tomek_skocz » 13 maja 2012, 11:09

Ze sprawdzeniem nie będzie problemu, gdyż kupuję od znajomego majstra który ma właśnie SPH-1 Łucznika i SPC 20 Jotesa (Łucznik chyba też ten model produkował). Maszynki używane przez niego, a wiem, że on dziadostwa by nie kupił gdyż jest uczulony na ich punkcie. Mam do kupienia jedną z nich, przy czym SPC 20 jest 2 razy droższa. Na chwilę obecną nie robię dużo, bo nie skończyłem jeszcze edukacji nawet :lol: Więc to nie będzie przemysłowa robota, ale nie chce też antyka kupować.

Dlatego proste pytanie: czy konstrukcja SPH-1 nie jest nazbyt przestarzała i nie ma jakichś upierdliwych/wadliwych rozwiązań, dyskwalifikujących ją przy maszynkach XXI wieku?

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#28

Post napisał: BYDGOST » 13 maja 2012, 13:27

Chyba ze świecą trzeba szukać tych, którzy jeszcze takich maszyn używają. Teraz to już bardzo rzadko spotykana szlifierka. Kiedyś miałem z nią styczność i od czasu do czasu co nieco oszlifować. Dlatego myślę tak: jeśli wszystko w niej działa to jak najbardziej można traktować ją jak profesjonalną maszynę. Ma automatyczny nawrót na posuwie wzdłużnym i poprzecznym. Wysokość zadaje się ręcznie, ale to chyba nie będzie problemem dla Ciebie.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

tomek_skocz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 198
Rejestracja: 07 lut 2012, 08:51
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

#29

Post napisał: tomek_skocz » 13 maja 2012, 14:44

Wielkie dzięki!

Muszę przy okazji kiedyś wstąpić do Bydgoszczy z kratą piwa :D

Powiem, że na razie wyposażam warsztat w różne sprzęty, zazwyczaj stare polskie bo te nowe "firmówki" to śmiech na sali i swoje sprzęty traktuję raczej edukacyjnie niż zarobkowo, ale też chce mieć już w miarę konkretną maszynkę która za niedługo zarobi. Dlatego ogólnie jeśli nie muszę to nie przepłacam, bo niektórych funkcji i tak szybko raczej nie wykorzystam. Wolę te 5 kafli różnicy zainwestować w tokarkę.

Pozdrawiam!
Tomek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”