Obróbka ostrych krawędzi nierdzewki
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Obróbka ostrych krawędzi nierdzewki
Witam,
Mam taki produkt, półprodukt z nierdzewki.
Jest tego 100 a są jakieś mgliste perspektywy na powtórki w bliżej nieokreślonym czasie.
Kupujący chce jeszcze do obróbki dorzucić wygładzenie krawędzi tych trzech otworkach, które są przewidziane na pasek parciany.
W aktualnej sytuacji pasek jest przecinany przez ostre krawędzie.
Mogę wziąć pilnik i dłubać.
Mogę za 120 albo jeszcze więcej od Bałtyzera ( ) kupić szlifierkę ręczną i jakimś kamyczkiem to zjechać.
Mogę w ciągu 2 dni odpalić frezarkę na tyle, że będę mógł przejechać frezem z łbem stożkowym, albo kulistym po tych krawędziach.
Jakieś inne opcje? Co będzie najmniej czaso i materiałochłonne?
Pozdrawiam,
Zienek
Mam taki produkt, półprodukt z nierdzewki.
Jest tego 100 a są jakieś mgliste perspektywy na powtórki w bliżej nieokreślonym czasie.
Kupujący chce jeszcze do obróbki dorzucić wygładzenie krawędzi tych trzech otworkach, które są przewidziane na pasek parciany.
W aktualnej sytuacji pasek jest przecinany przez ostre krawędzie.
Mogę wziąć pilnik i dłubać.
Mogę za 120 albo jeszcze więcej od Bałtyzera ( ) kupić szlifierkę ręczną i jakimś kamyczkiem to zjechać.
Mogę w ciągu 2 dni odpalić frezarkę na tyle, że będę mógł przejechać frezem z łbem stożkowym, albo kulistym po tych krawędziach.
Jakieś inne opcje? Co będzie najmniej czaso i materiałochłonne?
Pozdrawiam,
Zienek
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
http://allegro.pl/polerka-jubilerska-mi ... 09221.html
Takie coś?
No a jak mam na tym zarobić 300zł, a takie cudo kosztuje tysiaka?
I jaka jest powierzchnia po takim thumblowaniu?
Wolałbym mieć nadal taką jakość płaskich powierzchni, jak mam po paleniu i gięciu.
Chyba, że piasek, który proponujesz wyszlifuje mi na błysk powierzchnie.
Ile takich elementów można wrzucić do takiej polerki thumblera?
Jest w nim jakaś magia, czy mogę szukać wiaderka , które napędzę silnikiem po starej radzieckiej wirówce do ciuchów? (180W)
Takie coś?
No a jak mam na tym zarobić 300zł, a takie cudo kosztuje tysiaka?
I jaka jest powierzchnia po takim thumblowaniu?
Wolałbym mieć nadal taką jakość płaskich powierzchni, jak mam po paleniu i gięciu.
Chyba, że piasek, który proponujesz wyszlifuje mi na błysk powierzchnie.
Ile takich elementów można wrzucić do takiej polerki thumblera?
Jest w nim jakaś magia, czy mogę szukać wiaderka , które napędzę silnikiem po starej radzieckiej wirówce do ciuchów? (180W)
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 815
- Rejestracja: 27 lut 2012, 05:14
- Lokalizacja: Kraków
Kub beczkę wsyp piasek, wodę, z 2 części, oprzyj to na jakiś rolkach napędzanych silniczkiem i fajrant
Co do powierzchni to powinna wyjść lustrzana
Co do powierzchni to powinna wyjść lustrzana
Ja i moje maszyniątka https://www.facebook.com/KKMachines
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Jak tak patrzę to w taki tumblerek pewnie wejdzie ale jak się to potnie na części -:) , a tego pewnie klient nie pragnie .
No załóżmy że wejdzie całe ( bo brak wymiarów) , to 100 sztuk to macie ,,tumblowania " do połysku pewnie na 3 miesiące .
Zewnętrzne krawędzie to opędzi pewnie w 6 - 8 godzin , a połysk to gdzieś w 4 godziny , ale wewnętrzne to 15 godzin pewnie niewyjęte na sama obróbkę ścierną.
Żeby pasa nie cięło to tak widzę filc stożkowy na wiertarę i pasta zaworowa powinno starczyć tyle ze przydałby się wałek giętki do wiertary bo inaczej nie dojdzie pod zagięty kawałek.
No załóżmy że wejdzie całe ( bo brak wymiarów) , to 100 sztuk to macie ,,tumblowania " do połysku pewnie na 3 miesiące .
Zewnętrzne krawędzie to opędzi pewnie w 6 - 8 godzin , a połysk to gdzieś w 4 godziny , ale wewnętrzne to 15 godzin pewnie niewyjęte na sama obróbkę ścierną.
Żeby pasa nie cięło to tak widzę filc stożkowy na wiertarę i pasta zaworowa powinno starczyć tyle ze przydałby się wałek giętki do wiertary bo inaczej nie dojdzie pod zagięty kawałek.