Z jakiej stali zrobić cylinder dziewiarski

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
breski
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:51
Lokalizacja: Łódź

#11

Post napisał: breski » 18 lut 2008, 18:42

A czy po hartowaniu powstanie nagar
bo w tych rypach ( rowkach) musi być czysto
może hartowanie w atmosferze jest możliwe dla nc11
Czy kolega qqaz wie coś o azotowaniu w Łodzi lub okolicach
bo może ten cylinder poddać azotowaniu



Tagi:


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2166
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#12

Post napisał: qqaz » 18 lut 2008, 19:02

można tutaj bez nagaru, mają chyba atmosferę. Zawsze gdy dawałem było dobrze
BODYCOTE Obróbka Cieplna Sp. z o.o.
Kozerki koło Grodziska Mazowieckiego
05-825 Grodzisk Mazowiecki
UL. Merkurego 48
Tel 0-227241677
Ewentualnie Niemirowski w Wifamie ale u niego nic nie robiłem i nie wiem jak wychodzi
W Kozerkach zawsze wołałem o glejt na obróbkę tak aby póżniej nic mi nie wyskoczyło - stąd wybór.


wladca-swiata
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 349
Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
Lokalizacja: Łódź

#13

Post napisał: wladca-swiata » 18 lut 2008, 19:22

Pan Niemirowski nie pracuje juz w Wifamie. Ma hartownie na terenie Primy, fabryki pierscieni tlokowych na ulicy Lisciastej w Lodzi. Ja jestem zadowolony z jego uslug, chociaz rzeczy bardzo drogie i skomplikowanie daje do hartowania do Uddeholmu (od nich czesto kupuje materialy).


Autor tematu
breski
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:51
Lokalizacja: Łódź

#14

Post napisał: breski » 18 lut 2008, 19:31

A wiecie może jaki byłby koszt hartowania tego cylindra


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2166
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#15

Post napisał: qqaz » 18 lut 2008, 19:33

hartowanie to albo dobre albo złe - raptem zachować reżim czasu i temperatury. Skąd więc zróznicowanie na detale "niegodne" hartowni z której kolega jest do tej pory zadowolony?. Czy jednak jest coś na rzeczy?
Biorą od kilograma, trzeba zadzwonić
Ostatnio przesyłka + 6kg wynioslo chyba ok 300zł


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 847
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#16

Post napisał: wieslawbarek » 18 lut 2008, 20:12

qquaz jak by to bylo takie proste to kazdy ma termometr i zegarek i jest mistrzem swiata :wink:


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2166
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#17

Post napisał: qqaz » 18 lut 2008, 20:30

Smutne jest to że właśnie to jest proste, aż do bólu. Problem leży w dyscyplinie obsługi i jakości ( czytać należy nie rozpieprzonego ) sprrzętu pomiarowego, wszyskich silitów ( a nie "tylko trzech brakuje") braku szpary w klapie pieca ( bo się obmurówka trochę wykruszyła jak wkładali duże) albo podejścia że jeszcze może być typu (już godz13min40 "a tam, 10oC nie robi aż tak wiele") Tego przecież doświadczałem gdy jako technolog pracowałem w zakładzie. A dzisaj słyszą jakieś bredzenie że to materiał był z wadą. Tymczasem mam kwit z ultradzwieków że kawałek był dobry. J dlatego Kozerki a nie pan janek ( mniejszej litery nie było) zza płotu.
Takie hartowanie to mam u siebie - ciepły piecyk i wiaderko z olejem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”