Które prowadnice lepsze i dlaczego :)

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#11

Post napisał: Mariuszczs » 15 sty 2011, 16:19

a tam od razu do wszystkiego - po prostu do stali :)



Tagi:


gigipawel
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 142
Rejestracja: 16 paź 2008, 13:51
Lokalizacja: KIELCE

#12

Post napisał: gigipawel » 15 sty 2011, 16:34

kszumek pisze:Witam
a korzystając z okazji co lepsze HIWIN czy THK
A widziałeś różnice cenowe i dokładności w THK ?


kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 390
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

#13

Post napisał: kszumek » 15 sty 2011, 16:55

Witam
odpowiem szczerze że nie
nie analizowałem katalogu a tylko pobieżnie przeglądałem
THK biorę pod uwagę dlatego że mam 6 prowadnic HSR20
+ 4 wózki dobre i 2 częściowo zużyte
HIWIN ze względu na popularność i cenę
dlatego napisałem tu żeby ktoś zwrócił mi uwagę na to czego jeszcze mogę nie wiedzieć :-)
pozdrawiam


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#14

Post napisał: ezbig » 15 sty 2011, 20:27

kamar pisze:To nie rób "do wszystkiego ", zrób dobrze :) .Śruby kulowe i wózki napewno w obróbce tworzywa nie zaszkodzą.
Zgadza się :) tylko budżetowi może to zaszkodzić :) - ja do swojej kupiłem śruby kulowe, ale wózki to włożone kolejne 3000 w maszynę więc ograniczyłem zakres prac. Do stali mam konwencjonalną frezarkę, ale to autor postu buduje maszynę do kekkich prac.

Awatar użytkownika

Autor tematu
FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 681
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

#15

Post napisał: FDSA » 16 sty 2011, 00:47

Maszyna którą już posiadam nigdy nie frezowała żadnego metalu :) Buduję prototypy urządzeń elektronicznych/ mechatronicznych. Materiały jakich używam to pleksa poliamid itd. Jeśli przychodzi stal/ czy aluminium to rysuję i zamawiam bo nawet nie bardzo mam gdzie postawić takiej zabawki (dość już mam suszoną głowę w domu że koło łóżka stoi frezarka :) )

Kolejna wersja powstaje ze względu na zapotrzebowanie większego pola roboczego a nie potrzeby obrabiania twardszych materiałów. Już planowanie możliwości obróbki aluminium jest tym wspomnianym przez kogoś "zapasem".

Coś tam mechaniki liznąłem i jestem pewien że macie rację - wózki są na pewno warte swojej ceny tylko czy ja je wykorzystam jeśli chodzi o wspomnianą nośność czy dokładność?? bo różnica 2000 zł pomiędzy wałkami podpartymi a szynami to jak dla mnie jednak sporo.

Pozdrawiam
FDSA


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 6134
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#16

Post napisał: oprawcafotografii » 16 sty 2011, 10:16

FDSA pisze:Chodzi o frezowanie tworzyw sztucznych ewentualnie takie wynalazki jak dibond, tubond, reynobond....
Walki podparte 20mm wystarcza na lata.
Gdyby lozyska zaczely sie zuzywac mozna je obrocic
i kulki beda pracowac w innym miejscu walka.

Uzywam takich prowadnic od roku po kilka godzin dziennie
do podobnych materialow jak piszesz i nie ma zadnych sladow zuzycia.

J.


szulik86
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 23
Rejestracja: 15 lip 2010, 10:47
Lokalizacja: KRAKÓW

#17

Post napisał: szulik86 » 16 sty 2011, 21:37

Witam.

U mnie w pracy (dokładnie zakład produkcyjny z wszelakimi maszynami) stykają się różne konstrukcje tj. niemieckie, polskie, włoskie i powiem szczerze że każdy używa tego co aktualnie jest dobre i tanie na ich rynku.

Niemcy używają Rexroth i HIWIN , włosi HIWIN, a polacy chyba wszystkiego byle po kosztach, a i tak wychodzi na jedno, ponieważ? :


Powiem z własnego doświadczenia że wózki jak i prowadnice to niezniszczalna rzecz
(oczywiście czterorzędowe :>).

Raczej używane do zastosowań profesjonalnych i jest to sprzęt który na pewno sprawdzi się w morderczych warunkach tj. praca w systemie 24/24h.

Wystarczy zastosować się do 2 rzeczy: smarowanie wózków+nie dopuścić do zasyfienia szyn.

Co do wałków podpartych to sam kiedyś chciałem zrobić u siebie bo uważam że do takich zastosowań jak drewno i plexi też sprawdzą się rewelacyjnie.

PS.

W razie czego mogę sprzedać używany asortyment HIWIN za dobrą cenę.

Pozdrawiam.


kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 390
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

#18

Post napisał: kszumek » 16 sty 2011, 22:55

Witam
zna ktoś jakiś niedrogi sklep z jawnie napisanymi cenami na elementy THK ?
najbardziej interesują mnie ceny na wózki HSR i szyny do nich
pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”