"..Popatrzyłem w opisy dostępnych grubościówek .." a rozwiązania przeniesienia napędu ? popatrz polska wieloczynnościowa DYMA .
".. drewno o grubości ok 25-27mm. Zbieram z tej grubości od 1 do max 7-8 mm na stronę.." - Ten max to chyba zbyt wiele (nawet przy min. posuwie) ostrza pracując przeciw-bieżnie w stosunku do materiału będą strzępić materiał (zwłaszcza miękki)
Napę do dwóch zespołów heblarki
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 47
- Rejestracja: 05 sty 2016, 12:55
- Lokalizacja: Bychawa
Patrzyłem na parametry różnych maszyn i tych prostych (tanich) i tych drogich. Posuw 5-7m/min nie jest niczym nadzwyczajnym przy głębokości strugania do 3,5mm. 5-7m/min oznacza około 83-116 mm/s. Dlaczego więc tam jest OK a tu ma strzępić. Frezarką wjechać w materiał (drewno) frezem 16mm na głębokość 15mm też nie problem i nie strzępi. Oczywiście tam są prędkości obrotowe powiedzmy 15krpm ale średnice dużo mniejsze. Porównując prędkości liniowe ostrzy wychodzi tak, że dla frezarki i freza 16mm i obrotów 15krpm wychodzi prędkość liniowa obwodu freza ok. 12m/s a dla ostrza heblarki o średnicy 60mm i prędkości 6krpm wychodzi ok 18m/s.... więc nie rozumiem skąd ma być strzępienie. Frezarka żeby z tym frezem osiągnęła taką prędkość liniową musiałaby się kręcić 23krpm!
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 47
- Rejestracja: 05 sty 2016, 12:55
- Lokalizacja: Bychawa
Zawsze można zwiększyć prędkość obrotową noży. To po pierwsze. Po drugie przy tych elementach, które to ma produkować idealna powierzchnia nie jest wcale absolutnie konieczna. Tutaj nie chodzi o uzyskanie idealnie gładkich powierzchni tylko o możliwość zbierania z grubości z obu stron jednocześnie i sterowanie tym procesem w którym miejscu i ile zebrać. Czyli posuw przepycha materiał między ostrzami a automat silnikami krokowymi steruje gdzie i jak bardzo się zagłębić w materiał.
Jeżeli dzięki Waszym uwagom opracuję jakiś model pracy i dojdę do wniosku, że nie jest możliwe zrobienie tego w jednym przebiegu to posuw będzie się cofał i z większą prędkością ale z mniejszym zagłębieniem zrobi maszyna w 2 czy więcej przebiegach. Oczywiście idealnie by było za 1 przebiegiem i szybko ale jak nie da rady bez kosmicznych rozwiązań to nie. Maszyna ma produkować (jeden etap w procesie) masę drobnych i tanich elementów o wymiarach rzędu 40x2,5x1cm. Siłą rzeczy ma być w miarę tania żeby zwrot nakładów nie nastąpił po 10 latach tylko po 1-2 max.
Jeżeli dzięki Waszym uwagom opracuję jakiś model pracy i dojdę do wniosku, że nie jest możliwe zrobienie tego w jednym przebiegu to posuw będzie się cofał i z większą prędkością ale z mniejszym zagłębieniem zrobi maszyna w 2 czy więcej przebiegach. Oczywiście idealnie by było za 1 przebiegiem i szybko ale jak nie da rady bez kosmicznych rozwiązań to nie. Maszyna ma produkować (jeden etap w procesie) masę drobnych i tanich elementów o wymiarach rzędu 40x2,5x1cm. Siłą rzeczy ma być w miarę tania żeby zwrot nakładów nie nastąpił po 10 latach tylko po 1-2 max.