moja koncepcja - proszę o pomoc
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 887
- Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
- Lokalizacja: inąd
moja koncepcja - proszę o pomoc
no więc od ponad roku przymierzam się do budowy, najpierw założenia:
- nauka
- nauka
- i nauka
frezareczka będzie służyć głównie do wycinania i wiercenia pcb, do frezowania otworów w obudowach z PCV no i zabawy
materiał z jakiego chcę zrobić konstrukcje to płyta wiórowa - tylko do niej mam dostęp, jak mi się uda zdobyć to wykorzystam sklejkę, tam gdzie będzie trzeba np. mocowania silników, wykorzystam kątowniki aluminiowe, z elektroniką powinienem sobie poradzić bez problemów
pierwszy mój dylemat - prowadnice szufladowe czy wałki.... z jednej strony zależy mi na jak najmniejszych kosztach, a z drugiej chciał bym żeby ta maszynka popracowała jakiś czas, może nawet na siebie zarobi... jeżeli zastosował bym wałki to jakiej średnicy musiały by być ? starczy fi20? czy zainwestować w fi25? przerażają mnie koszty razem z łożyskami.... tylko biednym studenciakiem jestem
co do samego wrzeciona to planuje zakup tego: http://www.allegro.pl/item526216078_wrz ... zarka.html
następne pytanie dotyczy krokowców(pytanie do praktyków ), wystarczy coś z przedziału 0,6-1Nm czy w tym wypadku potrzeba już czegoś większego? mam nadzieje na zastosowanie sterownika na a3977 lub TA8435H, i tu następne pytanie, który z nich zastosować? naczytałem się, że a3977 to "przereklamowana lipa" -> https://www.cnc.info.pl/topics12/testy- ... 970,10.htm ile w tym prawdy? czy ta8435h radzi sobie lepiej z mikro krokiem? no a z drugiej strony do a3977 można podłączyć większy silnik...
teraz trochę o precyzji wykonania, wiem że będzie z tym ciężko bo nie posiadam jakichś specjalistycznych narzędzi a chce wykonać maszynkę jak najniższym kosztem, w jakie przyrządy pomiarowe będę musiał się zaopatrzyć? chce otrzymać dokładność minimum +-1mm na polu roboczym o wymiarach kartki a4, domyślam się, że ze zwykłą metrówką będzie ciężko
pewnie pojawi się tu jeszcze sporo pytań z mojej strony, z góry dzięki za odpowiedzi i cierpliwość
- nauka
- nauka
- i nauka
frezareczka będzie służyć głównie do wycinania i wiercenia pcb, do frezowania otworów w obudowach z PCV no i zabawy
materiał z jakiego chcę zrobić konstrukcje to płyta wiórowa - tylko do niej mam dostęp, jak mi się uda zdobyć to wykorzystam sklejkę, tam gdzie będzie trzeba np. mocowania silników, wykorzystam kątowniki aluminiowe, z elektroniką powinienem sobie poradzić bez problemów
pierwszy mój dylemat - prowadnice szufladowe czy wałki.... z jednej strony zależy mi na jak najmniejszych kosztach, a z drugiej chciał bym żeby ta maszynka popracowała jakiś czas, może nawet na siebie zarobi... jeżeli zastosował bym wałki to jakiej średnicy musiały by być ? starczy fi20? czy zainwestować w fi25? przerażają mnie koszty razem z łożyskami.... tylko biednym studenciakiem jestem
co do samego wrzeciona to planuje zakup tego: http://www.allegro.pl/item526216078_wrz ... zarka.html
następne pytanie dotyczy krokowców(pytanie do praktyków ), wystarczy coś z przedziału 0,6-1Nm czy w tym wypadku potrzeba już czegoś większego? mam nadzieje na zastosowanie sterownika na a3977 lub TA8435H, i tu następne pytanie, który z nich zastosować? naczytałem się, że a3977 to "przereklamowana lipa" -> https://www.cnc.info.pl/topics12/testy- ... 970,10.htm ile w tym prawdy? czy ta8435h radzi sobie lepiej z mikro krokiem? no a z drugiej strony do a3977 można podłączyć większy silnik...
teraz trochę o precyzji wykonania, wiem że będzie z tym ciężko bo nie posiadam jakichś specjalistycznych narzędzi a chce wykonać maszynkę jak najniższym kosztem, w jakie przyrządy pomiarowe będę musiał się zaopatrzyć? chce otrzymać dokładność minimum +-1mm na polu roboczym o wymiarach kartki a4, domyślam się, że ze zwykłą metrówką będzie ciężko
pewnie pojawi się tu jeszcze sporo pytań z mojej strony, z góry dzięki za odpowiedzi i cierpliwość
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1546
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
to nie jest argument...z całym szacunkiem...to nie jest argument...nie tylko odnośnie tego forum to mówię ale całości netu i kolega to powinien wiedziećskrzat pisze:nie widziałem jeszcze takiego rozwiązania tu na forum a przejrzałem chyba wszystko.....
są 2 szkoły: otwocka i faletnicka:skrzat pisze:teraz trochę o precyzji wykonania, wiem że będzie z tym ciężko bo nie posiadam jakichś specjalistycznych narzędzi a chce wykonać maszynkę jak najniższym kosztem, w jakie przyrządy pomiarowe będę musiał się zaopatrzyć? chce otrzymać dokładność minimum +-1mm na polu roboczym o wymiarach kartki a4, domyślam się, że ze zwykłą metrówką będzie ciężko
Jedna mówi, że aby zrobić cokolwiek co w nazwie ma CNC to trzeba mieć centrum obróbcze CNC plus małą hutę metali - druga twierdzi, że aby wykonać coś co ludzkość wykonywała dokładnie i ze spokojem od 100lat to wystarczy pomysł, doświadczenie i przemyślenie całości.
Nie wiem co wybrać
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 887
- Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
- Lokalizacja: inąd
hmmm jak budując swoją maszynkę opiera się tylko na tym co znajdzie się na tym forum i w necie to jest to argument jestem majsterkowiczem a nie inżynierem stąd moje pytania....upadły_mnich pisze: to nie jest argument...z całym szacunkiem...to nie jest argument...nie tylko odnośnie tego forum to mówię ale całości netu i kolega to powinien wiedzieć
liczyłem na jakąś bardziej konstruktywną krytykę, ale dzięki za uświadomienieupadły_mnich pisze:są 2 szkoły: otwocka i faletnicka:
.....
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Proponuję sięgnąć do wątku kolegi walter~ o maszynce z żywicobetonu. Jest tam mowa o odlewanych nakrętkach, które pracują znacznie lepiej niż kulowe i to bez smarowania. Sądzę że można w podobny sposób odlać łożyska prowadnic, choć fabryczne mieszanki są bardzo drogie. Osobiście odlałem nakrętkę na gwincie metrycznym M6 ze zwykłej żywicy Epidian z wypełniaczem aluminiowym i utwardzaczem PAC. Oczywiście taki wypełniacz jest nieodpowiedni, gdyż w składzie musi znaleźć się jeszcze teflon i grafit. Mimo tych niedomagań nakrętka "trzyma" się dobrze. Za pomocą wkrętarki wykonałem ok. 300 przejazdów (śruba ok. 100mm) i na razie luzów nie wyczuwam. Myślę, że eksperymenty na tym polu są godne uwagi właśnie ze względu na koszt choćby oprawki łożyska liniowego, która jako element ciągniony z aluminium kosztuje 75pln wraz z łożyskiem:skrzat pisze:hmmm jak budując swoją maszynkę opiera się tylko na tym co znajdzie się na tym forum i w necie
http://www.allegro.pl/item538926277_loz ... loter.html
Do maszynki potrzeba ich 12 i np. dla mnie cena jest zaporowa.
Ja wiem, że aluminium jest drogie, że maszyny do ciągnienia i obróbki wykańczającej też są drogie itd.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 887
- Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
- Lokalizacja: inąd
czytałem ten temat jak dla mnie zaporą jest to, że nie mam pojęcia o żywicach, a tym bardziej jak dobrać wypełniacze czy jaki utwardzacz zastosować, ale propozycja ciekawa dla dociekliwych
prosił bym serdecznie jeszcze kogoś o wyjaśnienie tego:
prosił bym serdecznie jeszcze kogoś o wyjaśnienie tego:
następne pytanie dotyczy krokowców(pytanie do praktyków ), wystarczy coś z przedziału 0,6-1Nm czy w tym wypadku potrzeba już czegoś większego? mam nadzieje na zastosowanie sterownika na a3977 lub TA8435H, i tu następne pytanie, który z nich zastosować? naczytałem się, że a3977 to "przereklamowana lipa" -> https://www.cnc.info.pl/to...7-vt3970,10.htm ile w tym prawdy? czy ta8435h radzi sobie lepiej z mikro krokiem? no a z drugiej strony do a3977 można podłączyć większy silnik...