Kupno tokarki = znany dylemat nowa czy stara

[Redoks]

Nie ma odczytów cyfrowych ale ciekawa cena. Niby nie HOLZMANN ale podobna. Ciekawe czy jest jakiś haczyk w tym?

[Gabryel]

To jest AUKCJA

[Zienek]

Ta sama fabryka pewnie robi, ale każdy pod siebie plakietkę zleca inną.

Jak się przypatrzysz to w tym Paulimocie jest taki sam koń jak tu:

http://www.ebay.pl/itm/Drehbank-Drehmas ... 25828dea28

W niby niemieckiej tokarce z 1991 roku, która też jest tak Niemiecka, jak teraz zielony bosch z Castoramy. Wszystko już przejrzałem, jak szukałem tokarki dla siebie

[Redoks]

A tak wracając do tego mocowania uchwytu CAMLOCK DIN 55029. Ten MAKTEK jak nie ma napisane że to CAMLOCK to ma jakieś niestandardowe mocowanie czy jak to jest?

[RomanJ4]

Zdecydowałem zainwestować parę tys. więcej i kupić coś solidniejszego z cyfrowymi odczytami.

Prawie już zdecydowałem się na to: HOLZMANN ED 1000NDIG

Ale jeszcze chodzi mi po głowie: MAKTEK TORNADO 360

nie ma się co oszukiwać, to też chińskie, nawet z tej samej fabryki

http://www.quality-machine.com/mana/Pro ... asp?ID=254
http://www.quality-machine.com/mana/Pro ... asp?ID=262
( http://www.quality-machine.com/products ... NE%20LATHE )

http://sinotek.en.alibaba.com/productgr ... sGallery=Y
http://sinotek.en.alibaba.com/productgr ... sGallery=Y

[aquater]

mam coś podobnego do tego makteka...... tylko że innej firmy.... i niestety bez odczytów.....

[RomanJ4]

I jak ją kolego oceniasz, dokładność, powtarzalność nastaw, jakość podzespołów, jak to się mówi: czy leży "do reki"? No sam wiesz...

W czasie gdy kupowałem swoją Bernardo 700-setke, takie (typ) u nas jeszcze nie były oferowane, a teraz szkoda mi moją sprzedać, bo poprzerabiałem ją trochę na swoją modłę, doprowadzając do zadowalającego stanu.. sentyment..

[aquater]

mam ją dość krótko..... Zaczynam zabawę z gwintami.... co do jakości to w miarę przyzwoita.... Ogólnie jestem zadowolony..... nie jest to jakaś kilkutonowa tokarka ale daje radę.... Czy to stal, aluminium czy coś innego....
Regulacji sporo..... ale 2 pierdoły już wymieniłem... Jakąś tuleję w supporcie (bo poprzedni właściciel chciał wajchę od zaciskania na śrubie na siłę zacisnąć (a jak jest ustawiony posuw automatyczny to się nie da) i pękła bo z żeliwa, no i wałek z zębatką co chodzi po śrubie pociągowej bo się zwyczajnie wygiął jak suport dojechał prawie do końca.....

Ogólnie fajnie i przyjemnie się pracuje..... Dokładność też jest dobra....

[ Dodano: 2013-09-19, 10:08 ]
a tu sprawca rozebrania supportu, przy okazji czyszczenia "fabryki" ....

[RomanJ4]

A to miło słyszeć, dziekuję. A takie usterki to wypadek przy pracy, może się skuszę..
Powodzenia życzę..

[aquater]

tu na szybko ustawiona śruba.....
[youtube][/youtube]