Wczoraj niespodziewanie do mnie przyjechała taka sama:
Dziś została ustawiona na płycie. Wymaga jeszcze dopieszczenia, ale wszystko w swoim czasie. Napęd to silnik 3~ 180W z wpiętym kondensatorem do zasilania z 1~. Pasek chyba z neoprenu i tu niespodzianka: jest jeszcze jeden w zapasie. Tak samo łożysko do wrzeciona.
Panel sterowania. Można się pogubić! Tyle tych przycisków!
Imak zmieści się w rączce rosłego noworodka.
I pierwsze wióry poszły! Specjalnie napisałem wióry a nie wiórki bo zrobiłem próbę bicia rekordu w mosiądzu. Gdyby się postarać to 3mm na stronę pociągnie. Na razie osiągnąłem ok. 2 mm z małym hakiem. Biorąc pod uwagę, że będzie wykorzystywana do drobiazgów to, jest to całkowicie wystarczające. W stali jeszcze nie próbowałem. Pewnie jutro coś wytoczę.
Mała tokareczka - czy warto?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4264
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jest to maleństwo, ale całkiem fajnie się na tym pracuje, oprócz jednej rzeczy: pokręcanie korbką posuwu wzdłużnego w sytuacji gdy toczy się z podparciem konikiem - to katorga. Nie ma gdzie podziać palców. Gdy toczy się w samym uchwycie to już jest bardzo dobrze. Jest to maleństwo, ale solidne. Konstrukcja z dawnych czasów. Wszystkie chinki tej wielkości mogą się schować.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 93
- Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
- Lokalizacja: Wrocław
Można użyć wkrętarki z jakimś adapteremBYDGOST pisze:gdy toczy się z podparciem konikiem - to katorga. Nie ma gdzie podziać palców
https://www.cnc.info.pl/topics89/prosty ... t29888.htm