Witam poszukuje programu lub symulatora ktory pozwoli mi spokojnie napisac program na w/w maszyny
Są to maszyny przerobione z tasmy na mozna nazwac to komputerami ale gorszy problem jest z wpisywaniem programu nacodzien pisze je starszy klient ale ze chcialbym sam zaczac pisac to wlasnei dlatego pisze, poniewaz na tych maszynach nie moge zrozumiec tego ze przy G00 podaje sie np. 7mm = 7000 natomiast przy G01 jest to 70000
Probowalem wpisywac podobnie jak na starym sinumeriku dialog 3 ale niestety nie idzie
Jezeli ktos mi jest w stanie pomoc z tym to czekam na odpowiedzi
POZDRAWIAM
NUMS tokarka TUR oraz TZC
-
barteqkac
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4
- Rejestracja: 23 sty 2015, 22:05
- Lokalizacja: Radom/Kraków
Re: NUMS tokarka TUR oraz TZC
Podpinam się pod temat. Bardzo potrzebuje takiego programu.
Od niedawna obsługuje TUR50SN dwuimakową na NUMS322t.
I boleśnie dowiedziałem się o znaczeniu ilości zer po przecinku przy G00 i G01.
Mianowicie zniszczyłem kosztowny odlew wirnika ze stopu magnezu...
A sprawa wyglądała tak że przyszły odlewy grubsze niż zwykle i przy robieniu wewn. średnicy, wycofaniu na szybkim do czoła i odejściu w X na większą średnice nóż wchodził w pewnym momencie na szybkim posuwie w materiał na czole. Najprostszym wyjściem wydało mi sie po prostu zmienić w programie G00 na G01 żeby nie było tego uderzenia. Tak też zrobiłem, uruchomiłem a on zamiast wycofać się na roboczym który mu zadałem pojechał na roboczym dalej w materiał. Oczywiście po szkodzie wygrzebałem instrukcję i znalazłem info. o jednostkach programowania:
0,001 mm dla posuwów roboczych
0,01 mm dla szybkich posuwów ustawczych
Nawet mi do głowy nie przyszło że to może mieć znaczenie.
Wystarczyło dopisać jedno zero.
przy G00 było 49,20 a żeby zrozumiał to na G01 trzeba dopisać 49,200 ehh
Wszystko przez archaiczną budowę
Od niedawna obsługuje TUR50SN dwuimakową na NUMS322t.
I boleśnie dowiedziałem się o znaczeniu ilości zer po przecinku przy G00 i G01.
Mianowicie zniszczyłem kosztowny odlew wirnika ze stopu magnezu...
A sprawa wyglądała tak że przyszły odlewy grubsze niż zwykle i przy robieniu wewn. średnicy, wycofaniu na szybkim do czoła i odejściu w X na większą średnice nóż wchodził w pewnym momencie na szybkim posuwie w materiał na czole. Najprostszym wyjściem wydało mi sie po prostu zmienić w programie G00 na G01 żeby nie było tego uderzenia. Tak też zrobiłem, uruchomiłem a on zamiast wycofać się na roboczym który mu zadałem pojechał na roboczym dalej w materiał. Oczywiście po szkodzie wygrzebałem instrukcję i znalazłem info. o jednostkach programowania:
0,001 mm dla posuwów roboczych
0,01 mm dla szybkich posuwów ustawczych
Nawet mi do głowy nie przyszło że to może mieć znaczenie.
Wystarczyło dopisać jedno zero.
przy G00 było 49,20 a żeby zrozumiał to na G01 trzeba dopisać 49,200 ehh
Wszystko przez archaiczną budowę
-
jasiu...
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5370
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Kiedyś pod te maszyny był robiony w Gliwicach CAM o nazwie PROGO a później bodaj PROFIL (może odwrotnie). Niestety, podejrzewam, że twórcy tego programu o ile żyją, już dawno są na emeryturach, a sam program daaaaawno temu przestał być rozwijany (jak NUMS). Zapisywało się tam kolejne elementy konturu tekstowo, a program miał doskonały, jak na owe czasy moduł matematyczny. Mogłeś podać np. promień praktycznie w dowolny sposób, reszta się doliczyła.
Program był zabezpieczony do konkretnego komputera (wykorzystywał bodaj numer biosu) i dlatego pirata nie znajdziesz. To tak uprzedzając twoje myśli. Spytaj w firmie GAMBIT, może mają jeszcze stare dyskietki. No tak, tylko co zrobić z dyskietką w obecnym komputerze. No chyba, że stare 386 z programem znajdziesz gdzieś na strychu w jakiejś firmie. Napisz na http://gambit.pl/ masz namiary, nie wiem, czy wnuki twórców programu pomogą.
Problem NUMS-a jest jego prostota i sposób zapisu. Z uwagi na wiek sterowania może jeszcze gdzieś znajdziesz postprocesor do któregoś z najstarszych CAMów, ale wątpię. A z Profilem kiedyś po pewnym okresie przyzwyczajania się pracowało mi się dobrze, to może tobie też się uda.
Do Bartka - przecież w NUMSie nie masz przecinka ani kropki
Program był zabezpieczony do konkretnego komputera (wykorzystywał bodaj numer biosu) i dlatego pirata nie znajdziesz. To tak uprzedzając twoje myśli. Spytaj w firmie GAMBIT, może mają jeszcze stare dyskietki. No tak, tylko co zrobić z dyskietką w obecnym komputerze. No chyba, że stare 386 z programem znajdziesz gdzieś na strychu w jakiejś firmie. Napisz na http://gambit.pl/ masz namiary, nie wiem, czy wnuki twórców programu pomogą.
Problem NUMS-a jest jego prostota i sposób zapisu. Z uwagi na wiek sterowania może jeszcze gdzieś znajdziesz postprocesor do któregoś z najstarszych CAMów, ale wątpię. A z Profilem kiedyś po pewnym okresie przyzwyczajania się pracowało mi się dobrze, to może tobie też się uda.
Do Bartka - przecież w NUMSie nie masz przecinka ani kropki
