Ten silnik z 4 przewodami ma pewnie czujniki krańcowe, ale który przewód jest który to nie pytaj
Transformator możesz podłączyć na metrowym kablu, oby był gruby ponad np 1,5mm. Jak masz kawał przewodu to nawet 2 metry możesz podłączyć i na końcu jeszcze metr cienkiego giętkiego 1,5mm.
Taki silnik z wycieraczek nie ma nawet 50W, to i spadek napiecia na przewodzie nie będzie duży.
Ja jako obudowy stosuję np solidniejsze obudowy po lodach np Algida. Im grubszy i bardziej elastyczny plastik, tym bardziej sensowne jest takie rozwiazanie.
Najlepiej jednak wydać trochę grosza na na prawdziwą obudowę, znajdziesz je w 90% sklepów elektronicznych i na allegro. Są z grubego plastiku odpornego na wysokie temperatury i niepalnego(chyba).
W tych rozmiarach i wadze to chyba lepiej kupić jakąś skrzynkę elektryczną z plastiku. Droższa ale tym transformatorem zasilisz kilka takich silników i powinien służyć Ci do starości. Tak więc warto wykonać solidny zasilacz na przyszłość.
Zwykły zasilacz może się spalić od przepięc i mieć problemy ze stabilizacją. Na transformatorze masz pewność że to będzie działać przez lata, ale trzeba się trochę napracować. Musisz podłączyć mostek prostowniczy na dwa razy większy prąd i duży kondensator. Zapomniałem chyba o tym kondensatorze wspomnieć, a będzie potrzebny do prawidłowego działania PWM.
Jak za dużo roboty to możesz kupić zwykły zasilacz. Najlepiej transformatorowy bo jest identyczny tylko że droższy kilkaset procent i trudno dostępny w wersji z dużym prądem.
Kup silnik, zobacz jaką ma moc/prąd. Wtedy bedzie można poszukać gotowego zasilacza transformatorowego na taki prąd.