Zakup plotera laserowego - chyba będzie chiński -jaki wybrać

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

Autor tematu
amizgraf
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 12 paź 2008, 20:37
Lokalizacja: Zgorzelec
Kontakt:

Zakup plotera laserowego - chyba będzie chiński -jaki wybrać

#1

Post napisał: amizgraf » 12 paź 2008, 21:57

Witam,

To mój pierwszy post na tym forum i od razu proszę o radę i z góry dziękuję :)

Wiem że sporo tego ale może znajdzie się ktoś kto odpowie na wszystkie pytania z zachowaniem ich kolejności bez specjalnych sporów przy jednym punkcie, po którym temat na końcu umrze a ważne pytania pozostaną bez odpowiedzi.

Być może temat taki na forum się już przewinął ale moi poprzednicy byli mało precyzyjni.

Chciałbym kupić niewielki ploter laserowy przede wszystkim do wyrobu pieczątek, ale
także do wycięcia od czasu do czasu elementów z plexi do 10mm, lub znakowania przedmiotów.

Główne założenia:
moc: ok. 60W
pole robocze: ok. 50 x 40 cm - jednak byloby dobrze gdyby mieścił o wiele dłuższy materiał poprzez np. otwieraną klapkę.
cena: ok. 20000 zł

Zależy mi na dobrym, w miarę możliwości mało awaryjnym urządzeniu,
z rozsądnym wsparciem serwisowym.
Nie stać mnie, a może także nie chciałbym wydawać 50.000 zł na sprzęt
klasy GCC, ULS, czy Trotec z rewelacyjnym wsparciem serwisowym, który w 90% będzie służył do wypalania gum stemplarskich.

Urządzenia które wpadły mi w oko podczas wielogodzinnego poszukiwania w necie to:
Red Sail M300, LG 500, LYNX 500, a jakże inaczej wszystko dostępne na allegro.

Przy czym jedynie LYNX nie przypomina starej rosyjskiej łodzi podwodnej. Do tego mam wrażenie że dystrybutor LYNX'a mocno zagnieździł się na polskim rynku (oferty w wielu miejscach, obecność na targach itp) co może wróżyć juz jakieś wsparcie techniczne, którego brak lub jakość (z tego co czytam na forach) przecież odstrasza 80% chcących kupić niedrogi laser.

Dodatkowo jako laik w LASER-TECH pytam:

1. Auto-focus? Jak jego obecność lub brak wpłynie na cięcie gumy do pieczątek i krojenie plexi 3-10 mm. Jest mi znany jedynie z aparatów fot. i sądziłem ze promień lasera jest bynajmniej skupiony i prosty??

2. Palona guma śmierdzi. Kto był na zlocie BMW to wie.
Więc jak się ma sprawa z odprowadzeniem gazów w plotera? Np. W LYNX?
Są rury w komplecie jak w zestawach z klimatyzatorami czy nie?
Czy taki ploter jest szczelny na tyle ze że nie zaczadzi innych osob przebywających w pracowni?

3. Kiedyś słyszałem a teraz także przeczytałem
"Nie można w upalne dni nagle dolać sporo zimnej wody, np. trzymanej w lodówce, bo może nastąpić pęknięcie tuby (co miało już miejsce u jednego mojego klienta" (- cyt. z formum Pan Piotr Rakowski)
że w chińskich urządzeniach dochodzi do takich absurdów że koło maszyny stoi wiadro w lodem. To już jest naprawdę masakra. Nawet pomijając lód, nie mam zamiaru uciekać się do takich środków... Więc pytam czy to wiadro lub zimna woda jest różnica tych 30.000zl dla urzadzen typu GCC lub ULS itp. ??


Tomasz Zima, Amiz-Graf drukarnia offsetowa, wielkoformatowa, cyfrowa www.amizgraf.pl

Tagi:

Awatar użytkownika

Piotr Rakowski
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2173
Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#2

Post napisał: Piotr Rakowski » 12 paź 2008, 22:33

Witam kolegę - tak się składa, że sprzedawca ploterów LYNX to ja, obecny na forum już od dawna. Dodatkowo jeszcze produkuję trochę oprogramowania do maszyn CNC - ale dość auto-chwalby. W odpowiedzi na zadane pytania powiem, że:
1. Auto-focus? Jak jego obecność lub brak wpłynie na cięcie gumy do pieczątek i krojenie plexi 3-10 mm. Jest mi znany jedynie z aparatów fot. i sądziłem ze promień lasera jest bynajmniej skupiony i prosty??
1. Auto fokus jest rozwiązaniem eleganckim, ale niekoniecznym. Z resztą w 90% wykonania jest i tak mechaniczny (krańcówka), a z moich doświadczeń wynika, że ustawienie złe (w sensie +/- 0.5 mm) nie wpływa znacznie na wielkość plamki.

2. Promień lasera jest skupiony, ale niestety nie prosty. Promień lasera wychodzący z tuby laserowej ma pewną "grubość". Załóżmy, że jest to około 5 mm. Jest skupiany na długości ogniskowej (zwykle około 50 mm) na pow. grawerowanego lub ciętego materiału do wielkości około 0,05 mm. Czyli kształt tego toru jest w przybliżeniu stożkowy. Stąd ścianki ciętego materiału są skośne.
2. Palona guma śmierdzi. Kto był na zlocie BMW to wie.
Tylko dlaczego akurat BMW?
Więc jak się ma sprawa z odprowadzeniem gazów w plotera? Np. W LYNX? Są rury w komplecie jak w zestawach z klimatyzatorami czy nie? Czy taki ploter jest szczelny na tyle ze że nie zaczadzi innych osob przebywających w pracowni?
To niestety jest sprawa marna, bo choć jest w zestawie rura odprowadzania gazów od maszyny do wentylatora boczno-kanałowego (dalej trzeba już radzić sobie samemu) nie ma możliwości odprowadzenia gazów wszystkich. Zawsze trochę śmierdzieć będzie. Ale na pewno nikt się nie zaczadzi. Guma grawerska dodatkowo bardzo pyli. Rozwiązaniem jest prosty system filtrowania przy użyciu węgla aktywnego - który można bardzo łatwo dorobić.
3. Kiedyś słyszałem a teraz także przeczytałem "Nie można w upalne dni nagle dolać sporo zimnej wody, np. trzymanej w lodówce, bo może nastąpić pęknięcie tuby (co miało już miejsce u jednego mojego klienta" (- cyt. z formum Pan Piotr Rakowski)
że w chińskich urządzeniach dochodzi do takich absurdów że koło maszyny stoi wiadro w lodem. To już jest naprawdę masakra. Nawet pomijając lód, nie mam zamiaru uciekać się do takich środków... Więc pytam czy to wiadro lub zimna woda jest różnica tych 30.000zl dla urzadzen typu GCC lub ULS itp. ??
Ja myślę, że kol. wziął zdanie wyrwane z kontekstu i nie koniecznie zrozumiał, o co chodzi. Razem z maszynami tanimi (maszyna za około 20000 zł to nadal maszyna tania) w zestawie podstawowym jest jedynie pompka do wymuszenia obiegu wody chłodzącej tubę laserową - bo w wykonaniach chińskich tuba jest chłodzona cieczą). Tak więc jeśli na początek użyje się tego uproszczonego rozwiązania zamiast zainwestować w system zautomatyzowanego chłodzenia (właściwie schładzania) trzeba zachować pewien reżim i umiar. Ponieważ z moich doświadczeń wynika, że powyżej 30 stopni temperatury wody chłodzącej moc lasera zaczyna spadać. Dobrze jest więc utrzymać reżim 15-30 stopni temp. wody. W gorące dni dobrze jest wstrzymać pracę i wymienić częściowo wodę w obiegu. Dodawanie lodu (co właśnie miało miejsca u mojego klienta) skończyło się źle. Mam nadzieję, że teraz jest to jasne. Może wiaderko to absurd, ale powiedzmy to chińczykom, którzy produkują maszyny.

A co do wsparcia technicznego - mam nadzieję, że moje odpowiedzi nakierują Pana odpowiednio. I bez względu na to, jakie urządzenie Pan wybierze - mojego LYNXa, czy inne cieszę się, że mogę Panu pomóc wyjaśniać "zawiłości" pracy urządzeń laserowych małej mocy.
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)


obser
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 96
Rejestracja: 24 maja 2008, 22:59
Lokalizacja: zDolny Śląsk

#3

Post napisał: obser » 13 paź 2008, 21:13

Niedawno założyłem podobny wątek, tyle że o większej maszynie - https://www.cnc.info.pl/topics76/chinsk ... t10355.htm

Z tego co widziałem - małe RedSaile ma jeszcze Digima (o której niestety nie mam żadnej opinii, widziałem ich tylko kiedyś na targach), jest firma DK w Krakowie, Maximus we Władysławowie ma, Seron też.

Niestety - bardzo ciężko zdobyć namiary na klientów, którzy mają takie maszyny (a w Trotecu czy Colopie udostępnili takie dane - ale np. w Colopie na maszyny o wartości powyżej 150 000 zł). Wiadomo, że sprzedawca będzie chwalił - ale najcenniejsze jest zawsze zdanie użytkownika.

Awatar użytkownika

Piotr Rakowski
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2173
Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#4

Post napisał: Piotr Rakowski » 13 paź 2008, 21:22

Ja udostępniam bez problemu, tyle że klienci nie zawsze chcą widzieć konkurencję u siebie. Ja zawsze chętnie udostępniam do testów mój laser. Można przyjechać z własnymi materiałami i testować do woli.
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 13 paź 2008, 21:57

Człowiek całe życie się uczy :wink: Przeczytałem cały wątek od dechy do dechy i zdziwiło mnie nieco że w upalne dni letnie laser może być wyłączany z powodu niedostatecznego chłodzenia. Czegoś się nauczyłem...Myślę jednak że pewnym rozwiązaniem byłoby zbudowanie kaskadowego systemu chłodzenia z wymiennikiem napędzanym modułami Peltiera. Moduły te należałoby sterować układem termostatu mierzącego temperaturę w pierwotnym obiegu (obejmującym tubę laserową) Wówczas można dokładnie ustabilizować temperaturę wody chłodzącej laser. Wtórny obieg za modułami Peltiera możnaby schładzać wentylatorami (Chłodnica samochodowa itp) To już jest możliwe nawet w upalne dni. Moduł Peltiera jest w stanie pompować tyle ciepła że różnica temperatury między jego zimną a ciepłą stroną sięga powyżej 60 st.C, zatem woda lub inna ciecz chłodząca we wtórnym obiegu będzie naprawdę gorąca co zwiększy skuteczność jej schładzania nawet przy temperaturze 40 st.C w pomieszczeniu. I nie trzeba będzie robić przymusowych przerw w pracy.

Awatar użytkownika

Piotr Rakowski
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2173
Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6

Post napisał: Piotr Rakowski » 13 paź 2008, 23:03

Jest zdecydowanie prostsze rozwiązanie - chłodzenie w obiegu z tzw. nadmiarem medium. Wystarczy tzw. chiller z dodatkowym zbiornikiem i po kłopocie.
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)


obser
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 96
Rejestracja: 24 maja 2008, 22:59
Lokalizacja: zDolny Śląsk

#7

Post napisał: obser » 25 paź 2008, 22:46

Wracając do auto-focusa - czy jeśli on jest, to pozwala ustawić odpowiednią odległość między otworem, z którego wypada wiązka a materiałem? Jeśli stół jest regulowany - to sam ustawia się na odpowiednią wysokość? Czy też jest to inna opcja?

I jeszcze o cięciu materiałów. Laminaty z tego co widziałem da się ciąć - krawędź jest dobra, nie jest ostra i przypalona?

I PVC - wiadomo, że ciąć nie można, bo to zabójstwo dla maszyny i niezbyt zdrowe dla operatora. Ale w folderze reklamowym firmy spod Poznania (maszyny Arkus czy coś w tym stylu) wyczytałem kiedyś, że da się ciąć, potwierdzili to też na targach - co mnie zdziwiło. Ale może jednak da się bez wielkiego uszczerbku dla maszyny?

EDIT: I jeszcze jedna kwestia - jaka jest różnica między silnikami krokowymi a DC Servo w laserach? Z tego co przeczytałem na forum - jest różnica jeśli używa się ich w ploterach frezujących (na prowadnice działają przecież spore siły - bo trzeba "pchać" wrzeciono w materiał), a tutaj mamy tylko ruchy (podczas cięcia wolne, lub bardzo szybko przy grawerce).


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: diodas1 » 25 paź 2008, 23:13

W młodzieńczym wieku przeprowadzałem pewien eksperyment chemiczny z użyciem kwasu solnego. Kuweta z kwasem stała na parapecie okna warsztatu gdzie była też zainstalowana między innymi pięknie błyszcząca tokarka do metalu i inne smakowitości. Ponieważ pachniało niewąsko to zrobiłem sobie przerwę i wyszedłem z warsztatu. Po powrocie do domu, po kilku godzinach reakcja chemiczna już się skończyła i zapach wywietrzał ale moja tokarka nabrała rdzawego koloru. Musiałem ją później kompletnie zdemontować , zneutralizować chemicznie , wyczyścić z rdzy i od nowa zakonserwować. Wystarczyły do takiej ruiny opary kwasu zawiewane czasem przez wiatr. Przy spalaniu PCV wydziela się chlorowodór http://www.google.com/search?client=ope ... 8&oe=utf-8


modyo
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 127
Rejestracja: 21 wrz 2008, 11:01
Lokalizacja: kraków

#9

Post napisał: modyo » 26 paź 2008, 00:30

mam taką wątpliwość...

przynajmniej raz w tygodniu płuczę pewne elementy w kwasie solnym.
Podczas płukania ulatnia sie chlorowodór i niewielkie ilości chloru.
proces ten trwa tylko 4 minuty , robię to w masce gazowej.
Wszystkie stalowe detale w tym pomieszczeniu pokryły się rdzą, to fakt.

Pomieszczenie jest duże i buduję w nim swój ploter laserowy 2x1m
Ploter jest już mocno zaawansowany.
Jakkolwiek ploter to prawie wyłącznie aluminiu to
Zastanawiam się czy opary Cl2 i HCl nie zniszczą optyki, lusterek pozłacanych i soczewki ZnSe.

Co o tym sądzicie?


A ploterek mozna zobaczyć tu -> https://www.cnc.info.pl/topics76/sklada ... t10406.htm
Ostatnio zmieniony 26 paź 2008, 01:01 przez modyo, łącznie zmieniany 1 raz.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#10

Post napisał: diodas1 » 26 paź 2008, 00:55

Na temat optyki nic Ci nie powiem. Aluminium bardziej boi się zasad (wodorotlenków) niż kwasów ale w ploterze na pewno będzie jakaś choćby znikoma część elektryczno elektroniczna i tu niestety nieszczęście gotowe. Kwas skondensuje cieniutką warstewką w zakamarkach zimnej maszyny i powoli ale skutecznie doprowadzi do awarii. Podobnie jak rozcieńczony kwas siarkowy nawet po tygodniu czy miesiącu przypomina o sobie kiedy w spodniach pojawia się nagle dziura :) Nie wiem jak gruba i szczelna jest warstwa złocenia lusterek ale jeżeli całe "mięsko" lusterka wykonane jest z metalu wrażliwego na HCl to wystarczy malutka szczelina żeby zaczął wgryzać się pod złoto. Jednym słowem dla operacji z kwasem każde towarzystwo jest nieodpowiednie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”