Spawanie odlewanych elementów

Spawalnictwo i obróbka cieplna
Awatar użytkownika

Autor tematu
blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

Spawanie odlewanych elementów

#1

Post napisał: blue_17 » 01 lip 2010, 22:21

Witam

Chciałem zapytać czym spawa się odlewne części

Po strukturze detalu domyślam się że jest to stal z dużą zawartością węgla

Urwał mi się ten detal od maszyny rolniczej no i kiszka a maszyna z lat 80 :)


"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D

Tagi:


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#2

Post napisał: vv3k70r » 01 lip 2010, 22:30

Wypal go troche palnikiem przez ogrzewanie.

Jesli to nei jest zeliwo, albo wynalazek, to spawa sie normalnie.

A jesli jednak zawartosc wegla bedzie "ukrainska" to naheftuj na to normalnego materialu i dopiero przetop calosc.
bumeluję


slawek780
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 20 cze 2010, 10:59
Lokalizacja: częstochowa

#3

Post napisał: slawek780 » 01 lip 2010, 22:36

Tak się składa że zawodowo zajmuję się takimi rzeczami. Napisz coś więcej o tej części to pomyślimy. Od czego to itd . Mówisz że to odlew, więc bardzo możliwe że to żeliwo lub staliwo. Jaką strukturę ma pęknięcie jest porowate, jakby popękane szkło, czy gładkie , jaki kolor , odcień...? Albo jakąś fotkę tego wrzuć.

Awatar użytkownika

Autor tematu
blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#4

Post napisał: blue_17 » 01 lip 2010, 22:53

Jeśli chodzi o materiałoznawstwo to tylko są moje przypuszczenia

Po rozłamaniu tej cześć środek jest nie wiem jakie tu było by dobre określenie ale jest ziarnisty niby jak piasek budowlany materiał jest grafitowego koloru

Część która się ułamała była przyspawa na dźwigni która załączała napęd maszyny, napęd z kół przenoszony jest na ruchome części.

Dokładnie chodzi o część w kółku

Zdjęcie przedstawia wersję konną maszyny a ja mam model do ciągnika

Obrazek

A dokładnie chodzi mi o element w kółku

Obrazek
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D


slawek780
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 20 cze 2010, 10:59
Lokalizacja: częstochowa

#5

Post napisał: slawek780 » 01 lip 2010, 23:50

właściwie to chodziło mi o zdjęcie samego elementu... :wink: Ale oki . Jeżeli ziarniste to pewnie żeliwo lub staliwo. Staliwo jest lepsze do spawania a twierdzisz że było przyspawane więc jest szansa że to staliwo. Najlepiej do takich rzeczy urzyć elektrody specjalnej "że fe ni" służy do spawania żeliwa na zimno, ale podgrzać nie zaszkodzi. Najważniejsze żeby materiał był wyczyszczony i równo "sfazowany" spawać trzeba naprzemian jedną potem drugą stonę żeby ni pociągnęło . Spawasz krótkimi odcinkami i dużo walisz dziobakiem...nawet bardzo dużo :cool: to po to żeby rozproszyć naprężenia. Po "dziobaniu" porządnie przejedź szczotą drucianą i tak w kółko.
Kolejność : czyścisz, ukosujesz, zczepiasz, grzejesz i spawasz z przerwami na młotkowanie i szczotkowanie. Potem zawijasz grubo w wełnę mineralna lub co tam masz podobnego i zostawiasz do wystygnięcia. Tu nie ma sie co śpieszyć jak będzie stygło za szybko to może strzelić i całą robotę szlag trafi.

Awatar użytkownika

Autor tematu
blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#6

Post napisał: blue_17 » 01 lip 2010, 23:59

A teraz zasadnicze pytanie gdzie kupić i jaka jest nazwa handlowa takiej elektrody i czy zwykłą transformatorowa spawarka do tego się nadaje :?:
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D


slawek780
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 20 cze 2010, 10:59
Lokalizacja: częstochowa

#7

Post napisał: slawek780 » 02 lip 2010, 06:52

spawarka musi być z prostownikiem , a elektroda to po prostu żefeni do spawania żeliwa. Nie jest to niestety tanie , bo sztuka kosztuje około 4 zł.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#8

Post napisał: jasiu... » 02 lip 2010, 10:20

A może zamiast spawać po prostu oblutujesz mosiądzem. Jako topnika użyj boraksu. Jeśli odpowiednio przygotujesz obie części i "nasmarkasz" mosiądzu to wytrzymałościowo powinno być lepsze, niż spaw.

Bo na spawie ci następnym razem nie pęknie, za to może pęknąć na granicy przetopu (naprężenia). Właśnie dlatego uważam, że lutowanie mosiądzem może dać lepsze rezultaty.

Awatar użytkownika

Autor tematu
blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#9

Post napisał: blue_17 » 02 lip 2010, 13:24

jasiu... pisze:A może zamiast spawać po prostu oblutujesz mosiądzem. Jako topnika użyj boraksu. Jeśli odpowiednio przygotujesz obie części i "nasmarkasz" mosiądzu to wytrzymałościowo powinno być lepsze, niż spaw.

Bo na spawie ci następnym razem nie pęknie, za to może pęknąć na granicy przetopu (naprężenia). Właśnie dlatego uważam, że lutowanie mosiądzem może dać lepsze rezultaty.

Nie mam takich możliwości lutować mosiądzem i nawet nie wiedziałem że da się lutować mosiądzem

Ale teraz już wiem że można :smile:
Będę to raczej spawał moją "smoczą" spawarkę z prostownikiem ;) myślę że max 5 elektrod wejdzie :smile:
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#10

Post napisał: Mariuszczs » 02 lip 2010, 17:12

spawanie i lutowanie może sie nie udac - w obu przypadkach może popękac obok spoiny, prubowałem ostatnio spawac żeliwny blok w traktorze metodą na zimno i niestety spaw się nie trzymał, po zrobieniu krateru na lut mosiężny i prubie zalania tego popękało obok

spawaj na zimno tzn krutkimi ściegami i czekaj aż wystygnie, podgrzewanie w takim przypadku stosuje się tylko w celu usunięcia wilgoci z materiału

na pewno dwa takie niby same koła będą się inaczej spawały bo raczej materiał jest jaki się uda :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”