projekt małej frezarki

pavell · Post napisał: **pavell** » 13 kwie 2012, 11:39

oto moje wypociny.. maszynka ma służyć do "zabawy" i charakteryzować się dużą dokładnością (no przynajmniej 0,1) do materiałów miękkich (gipsy, drewno, plexi) choć nie ukrywam ,że chciałbym "przerysować" ją aluminium lub kamień przejazdem na 0,5-1mm.
konstrukcja- formatki aluminiowe 20mm; wałki podparte fi16 + kasowanie luzu; śruby kulowe 16 skok 5;
osprzęt- "mokry chińczyk"1,5kv; może ktoś podać dokładne wymiary (samego korpusu oraz wymiar całościowy)

poproszę o uwagi związane z podstawowymi wymiarami (odległości wałków), oraz sztywnością konstrukcji. jakimi śrubami ładnie i solidnie (yyy.. solidnie i ładnie) skręcić całość.

co do napędu.. jeszcze nie podjąłem decyzji.. najlepiej przełożenie na paskach, (silniki schowane w konstrukcji) , 2Nm chyba wystarczające..

ursus_arctos · Post napisał: **ursus_arctos** » 13 kwie 2012, 12:04

Moja opinia:
1. Zbyt mały rozstaw wałków bramy - daj ze 140mm
2. Dość mały rozstaw wałków stołu - czy kolega się boi, że przy szerzej rozstawionych wałkach stół się ugnie na środku?
3. Boki maszyny są duuże - mogłyby mieć kształt litery L - wtedy dałoby się obrobić szerokie elementy (wystające poza maszynę) - może się to czasem przydać, jak sie chce obrobić krawędź czegoś dużego na przykład.
4. Można dać jakieś dodatkowe zastrzały do boków bramy - niby alu 20mm powinno być sztywne, ale jak się dorzuci takie wzmocnienia, to może i stal by się dało skrobnąć.

Śruby - do 20mm formatek to mogą być śruby M10. Względne pozycjonowanie elementów powinno się opierać na rowkach zrobionych w formatkach, a śruby tylko ściskają elementy.

Zienek · Post napisał: **Zienek** » 13 kwie 2012, 12:07

Za mało "skrzynkowy" "dół".

ursus_arctos · Post napisał: **ursus_arctos** » 13 kwie 2012, 12:55

Też prawda. Frezarka będzie swoje ważyć i może wykrzywić dolną płytę dociskając ją do nierównego podłoża. Trzeba dorzucić jakieś pionowe elementy na dole (min. 3) i nóżki z poziomowaniem lub/i wibroizolacją.

zacharius · Post napisał: **zacharius** » 13 kwie 2012, 13:19

pavell pisze: "mokry chińczyk"1,5kv; może ktoś podać dokładne wymiary (samego korpusu oraz wymiar całościowy)

mój (1,5 KW ER11) ma fi 80 dł 175, jak znajdę chwile to zwymiaruję dokładniej.

ale uwaga ono waży 4,5kg co trzeba wziąć pod uwagę przy projektowaniu Zki

ursus_arctos · Post napisał: **ursus_arctos** » 13 kwie 2012, 13:26

Przy zwiększaniu rozstawu wałków X trzeba też powiększyć krzyżak i rozsunąć wzdłuż łożyska zetki, żeby dobrze pracowała z takim wrzecionem.

pavell · Post napisał: **pavell** » 13 kwie 2012, 14:11

ok poszerzam rozstaw wałków osi X i Z;
rozstaw wałków stołu - chciałem utrzymać "kwadrat" odległość między wałkami do odległości między końcami łożysk;
boki w kształcie litery L.. da się zrobić;
dodatkowe zastrzały?? nie widzę tego..poproszę o rysunek;
"mało skrzynkowy dół" - tu sugerowałem się maszynką biurkową v2 by Gmaro
dokładne wymiary wrzeciona przydadzą się do dokładniejszego określenia pola pracy w osi Z; a jego waga? 4,5 kg to dużo.. ale czy sprawę rozwiąże tylko mocniejszy krokowiec np. 3Nm?
biorę się do rysowania.. dzięki za sugestie

zacharius · Post napisał: **zacharius** » 13 kwie 2012, 14:18

przy śrubie 16x5 i bezpośrednim napędzie silnik-śruba będzie opadać Z po wyłączeniu zasilania, ino tez by się przydała sprężyna żeby trochę odciążyć Zke. chociażby częściowo.
rozwiązanie można podpatrzeć na jednej z "niebieskich" konstrukcji kolegi Gmaro

pavell · Post napisał: **pavell** » 13 kwie 2012, 15:50

oś X i Z podpatrzyłem w maszynie Janek99.. rozstawy osi są teraz zbliżone do rozstawów osi w jego maszynie i chyba już tak zostanie..
wzmocnienie konstrukcji "dołu" jest teraz odrobinę solidniejsze ,a cały ciężar opiera się wyłącznie na nogach/bokach
boki maszyny wyciąłem choć nie wiem czy kąt prosty w L nie będzie praktyczniejszy..

poproszę o rys. ewentualnych zastrzałów usztywiniających konstrukcję.. oczywiście jeśli to konieczne

zacharius · Post napisał: **zacharius** » 13 kwie 2012, 16:08

ile jest prześwitu w Z?
do czego zmierzam, na rysunku wydaje się być całkiem spory i pytanie czy taki jest rzeczywiście potrzebny?
przy obróbce niezbyt grubych materiałów bądź na sporym zagłębieniu frez będzie pracował na dość dużym wysunięciu od wałków X a jak to wiadomo siła razy ramie itd itp i mamy po frezie albo łożyskach X (pomimo tego że wałki są podparte)

projekt małej frezarki