Wielofunkcyjne narzędzie do obróbki drewna do 1200 zł?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce drewna i materiałów drewnopochodnych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
przemoprzem
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 42
Rejestracja: 06 wrz 2008, 00:01
Lokalizacja: Oleśnica

Wielofunkcyjne narzędzie do obróbki drewna do 1200 zł?

#1

Post napisał: przemoprzem » 06 wrz 2008, 00:21

Witam. Zamierzam kupić urządzenie wielofunkcyjne do obróbki drewna. Zastosowanie typowo amatorskie, raczej zależy mi na "ilości" urządzeń niż ich wydajności. Chcę od czasu do czasu zrobić jakiś stolik czy ławkę, w porywach ambicji jakaś szafa :lol:. Nie zależy mi na wydajności, no i oczywiście - kasa, czyli budżet maks 1200 zł.

Popatrzyłem na allegro no i jest coś takiego BASS - urządzenie wielofunkcyjne za ok 1200zł. Czy ktoś może doradzić, czy takie coś jest dobre dla amatora?
Dane techniczne:

* moc 1600 W
* napięcie 230V~50 Hz
* obroty 16000 obr/min
* szybkość obróbki - 8000 min-1
* minimalna długość materiału - 104 mm
* maksymalna szerokość materiału - 204 mm
* wolne obroty - 6m/min
* prędkość biegu jałowego - 4500 min-1
* maksymalna głębokość cięcia - 0 -68 mm
* grubośc materiału - 6-210 mm
* rozmiary stołu roboczego - 746x210 mm
* głębokość strugania 0-3mm
* maksymalna szerokość strugania 204 mm
* średnica tarczy - 210 mm
* waga: ok 43kg

Chciałbym uniknąć jakiś samoróbek, gdyż dobrze wykonane mają swoją cenę, a byle złomu, bez prowadnic, czy regulacji podstawowych nie chcę.
Będę wdzięczny za pomoc :cool:



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7590
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#2

Post napisał: pukury » 06 wrz 2008, 00:50

witam.na oko - to powinna wystarczyć .
mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że za 1k pln nie kupisz cudów ?
wadą tej konstrukcji jest to że napędzana jest silnikiem komutatorowym ( szczotki i hałas )
ostrożnie podchodziłbym również do max parametrów - głębokość strugania , cięcia , itp.
do "dłubania " okazjonalnego wg. mnie powinna być - jeżeli zachowasz zdrowy rozsądek ( tzw. )
może ktoś z kol. ma taką to się również wypowie .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

Piotr Rakowski
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2173
Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#3

Post napisał: Piotr Rakowski » 06 wrz 2008, 08:14

Jak technolog drewna i praktyk (sporo mebli zrobionych własnoręcznie) powiem, że jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Ogólnie koncepcyjnie jest OK. Koniecznie przed zakupem proponuję sprawdzić następujące elementy:

- przykładnica do cięcia wzdłużnego - jej wiotkość potrafi napsuć sporo krwi
- przykładnica cięcia poprzecznego - zwykle w takich konstrukcjach stołu luz między jej suwakami (ślizgaczami) a wycięciem w stole jest od 0,5 do 1 mm, a to przekreśla praktycznie marzenia o docięciu materiału pod stałym kątem.
- rzeczywiste obroty wału (te 16000/min są raczej utopią - chociażby ze względu na wytrzymałość piły),
- możliwość ew. powiększenia płaszczyzny stołu roboczego - często będziesz potrzebował przyciąć coś o większych gabarytach. Cięcie w "powietrzu" jest za mało precyzyjne, nawet jak na potrzeby domorosłego stolarza.

Sprawdź też dostępność pił w danej średnicy i śr. chwytowej. Ta ze zdjęcia mało nadaje się do obróbki płyt wiórowych (za mało zębów).
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#4

Post napisał: numerek » 06 wrz 2008, 15:42

nie będę się wypowiadał o maszynie ale wypowiem się tak:
kupisz cokolwiek BASS będziesz musiał sporo dołożyć

kupiłem kilka rzeczy tej firmy i nie polecam ich nikomu
to się rozlata w "ręcach"
przykład:
gwintownica do rur -nagwintowałem 3 -słownie trzy gwinty na rurze 1/2 cala i zęby poleciały w drobny mak
3/4 rury gwintowałem w tokarni obficie smarując -nagwintowałem 2 szt

szcypce spawalnicze - po ściśnieciu materiału pękły
itd itd

zastanów sie dobrze zanim kupisz
przejdź się do castoramy, leroy merlin -przynajmniej jest gdzie zawieźć do reklamacji

Awatar użytkownika

Piotr Rakowski
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2173
Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#5

Post napisał: Piotr Rakowski » 06 wrz 2008, 18:55

Z tą "Castoramą" polecam - to znaczy sposób kupowania z pewnego źródła, gdzie nie będzie problemów z naprawą, jeśli się pojawi taka konieczność. A pojawi się z pewnością, bo sam ma podobną pilarkę do drewna i od dawna pękła mi przykładnica, a włącznik wymieniałem ze dwa razy. Generalnie jeśli masz na to wszystko 1200 zł to albo kup używaną np. DYMA8, albo dołóż trochę (np. weź kredyt) i kup coś znacznie lepszego.

Jest jeszcze 3-wyjście - zrób taką obrabiarkę samemu! Wszystko do jej zbudowania dostępne jest za grosze. Za 1200 zł zrobisz naprawdę fajną rzecz.
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)


Autor tematu
przemoprzem
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 42
Rejestracja: 06 wrz 2008, 00:01
Lokalizacja: Oleśnica

#6

Post napisał: przemoprzem » 07 wrz 2008, 15:55

Wielkie dzięki za odpowiedzi. Tyle że koncepcja trochę się rozkręciła finansowo i teraz mam ok 3 tysięcy na zakup :mrgreen: . No i całkiem fajne wydaje się urządzenie DYMC 8 , na allegro jakieś aukcje kiedyś były po ok 3 tysiące. Ewentualnie może coś się uda kupić używanego, ale nie mix tylko osobno grubościówka i pilarka stołowa.


PS. A za rok otwieram z ojcem wyrób parkietu itp, mają podnieść do 27 tysięcy zł kwotę z Urzędu Pracy na rozpoczęcie działalności. Za taką kasę będę planował kupić już coś profesjonalnego. I przy okazji zapytam: czy bardziej opłaca się kupić używanego "klocka niemieckiego" czy coś z nowszych konstrukcji? Może ktoś podesłać link to konkretnych maszyn, które maks kosztowały by +/- 25 tyś zł. Grubościówka/heblarka + piła + frezarka - czy takie coś wystarczy?


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1539
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#7

Post napisał: upadły_mnich » 07 wrz 2008, 16:08

nie znam się na stolarstwie tj niby kilka mebli i stołków skleciłem...ale to wszystko.
Znam natomiast kilku stolarzy mających swoje małe firmy i naprawdę wszyscy maszyny klecą sami lub powieżrzają to jakiejś firmie w Polsce. Twierdzą, że takie są sporo tańsze niż sprowadzane z Niemiec a czasami jestem pod wrażeniem ich pomysłowości w wyszukiwaniu komponentów do tych maszyn.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7590
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#8

Post napisał: pukury » 07 wrz 2008, 17:07

witam.
przy parkiecie niezbędna jest naprawdę duża precyzja .
układałem przez jakiś czas parkiety i mierząc klepki byłem nie kiedy pod wrażeniem - co do 0.1mm
no i materiał - musi być odpowiednio sezonowany , itd.
z uwagi na proces produkcyjny musisz chyba mieć osobne urządzenia do poszczególnych operacji .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#9

Post napisał: numerek » 07 wrz 2008, 18:54

ooo parkiet ! to jest coś

kilka lat temu pomagałem mojemu dobremu koledze składac automat do parkietu
robiłem mu wszystkie malowania cynkowanie i takie tam

zrobił go sam , za wyjątkiem silników wszystko ze złomu :)
po złożeniu działa super
tylko musiał kupić frezy z płytkami -strasznie drogo ale się opłaciło

i tak sobie teraz myslę co by było gdyby robil parkiet ręcznie ...
hmmm chyba by na sól nie zarobił

przemyśł czy naprawdę chcesz iść na piechotkę z parkietem?
to setki / tysiące szt jednakowego wymiaru


Autor tematu
przemoprzem
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 42
Rejestracja: 06 wrz 2008, 00:01
Lokalizacja: Oleśnica

#10

Post napisał: przemoprzem » 07 wrz 2008, 19:42

Hmm, dopiero tutaj się dowiedziałem że są automaty do parkietu :shock: . Podejrzewam, że jest to duża inwestycja i na początek jednak wystartuje z wyrobem "ręcznym" parkietu.
I po drugie wydaje mi się, że ręcznie osiągnie się większą wydajność gotowego parkietu z "surowego" drewna - taka moja hipoteza.
Ale jak ktoś ma linki do ciekawych maszyn to poproszę :lol:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka drewna”