FlashEF pisze:Da się taką 20-tkę ugiąć naciskając palcem na środek? Planuję podobny rozstaw 25 w jednej z osi.
Nie mam przyrządów aby to zmierzyć. Przy podparciu swobodnym w rozstawie 500mm oraz nacisku 1000N ugięcie wałka fi 20mm wynosi 0,98mm. Dla fi 25mm jest to 0,4mm.
Z tym cięciem cienką nitką to jest całkiem fajna sprawa. Muszę to koniecznie kiedyś zrobić w wersji CNC. Ten duży kawałek styroduru, z prawej strony na tym zdjęciu, był cięty ręcznie stąd nierówna powierzchnia. Ręcznie to doskonały eksperyment z wytrzymałością materiałów (nitka), doborem naciągu, szybkości prowadzenia nitki. Dzieciakom ten sposób cięcia spodobał się, tak samo jak zabawa w pocieranie dwóch klocków styroduru, aby złączyły się ze sobą.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
FlashEF pisze:Da się taką 20-tkę ugiąć naciskając palcem na środek? Planuję podobny rozstaw 25 w jednej z osi.
Nie mam przyrządów aby to zmierzyć.
Brak palców i takie efekty konstrukcyjne? To już wybitny talent A tak poważnie dziękuję za konkretne dane.
Ciekawie się ten stół zastawiony zabawkami ze styroduru przedstawia. Można spytać w jakim wieku ta młodzież dla której projektowany jest cały ten eksperyment? Zakładałem do tej pory, że to jakaś licealna dodatkowa edukacja, a tu chyba podstawówka - ale im wcześniej tym lepiej tak naprawdę. Chciałbym mieć taką szansę te parę lat temu. Choć z drugiej strony, to że mamy w piwnicy warsztat dało mi podobne możliwości. Wiem, jakie to ważne żeby jako dzieciak mieć możliwość zetknąć się z takim twórczym kombinowaniem. Zdolności które się w ten sposób budują ułatwiają potem wszystko bardzo mocno.
Jak na neardentalczyka cnc sprawdził się całkiem nieźle. Ta żółta lampka pełniła rolę zasilacza drutu grzejnego - celowo w taki prymitywny sposób aby pokazać, że nie należy ograniczać się do typowych funkcji danego elementu. Z braku młotka, można obcasem wbić gwoździe w ścianę. Na następny raz może uda się zrobić cięcie nitką...
[ Dodano: 2011-03-02, 23:22 ]
Rozkręciłem Freda i zastanawiam się jak zrobić jakąś prostą i jednocześnie ciekawą "zetkę" nie tak prymitywną jak te widły styroplotera. Bez warsztatu wszystko jest takie trudne i od wymyślenia do zrobienia, tak długo to trwa. Chyba będę musiał przerobić Freda na frezarkę do drewna, tak aby chociaż ze 30mm potrafił poruszać się w Z i zrobił sobie sam nowe detale.
[ Dodano: 2011-04-22, 14:51 ]
Nastąpiła zmiana planów. Jednak Fred dostał Z pyffel - zasłużył na to, bo efekty jego pracy wystąpiły 16 kwietnia w lokalnej tivi (od 16:05).
W Z wstawiona będzie frezarka tooltec w taki sposób:
dzięki szybkiej pomocy kolegi tomolc.
[ Dodano: 2011-04-29, 14:20 ]
Palenie freza to nie jest powód do dumy, ale FRED to potrafi za pomocą minifrezarki.
[ Dodano: 2011-05-06, 23:13 ]
Dwa nowe filmy:
Wiotki Fred CNC zrobił dziś próbę frezowania aluminium. Delikatnie zagłębiając się w materiał, w kolejnych przejściach co 0.15 mm i po kilku zatrzymaniach (wrzeciono luzowało się w uchwycie) udało się zrobić zagłębienie prawie na 1,5mm. Sukces niesamowity! Zagłębienie wygląda jakby to było robione gwoździem.
A ile przy tym tematów do dyskusji się pojawiło! Fred inspiruje do odważnych przemyśleń chociaż niepoważnie wygląda. O to właśnie chodziło. Jestem z niego dumny.
Dużo lepiej szło frezowanie powierzchnią boczną ale podczas filmowania tą kamerką za 14$ z DealExtreme.com frez znalazł się poza kadrem i nie ma co pokazać. Trzeba pomyśleć o jakiejś nakładce-celowniku na kamerę.
Była to też pierwsza próba stolika. Czy dałoby się zrobić jeszcze prościej? Chyba nie.
Mieliśmy dziś dobrą zabawę. Ustawiliśmy na Fredzie zasilacz zrobiony z lampki biurkowej i przyczepiliśmy drut i zabraliśmy się za cięcie. Szybki montaż, chwilowe niedowierzanie, że to będzie działać i już po chwili literki do przyklejenia na drzwi były gotowe.
Wnioski:
Przy tej prędkości w osi z Pyffel trochę skrzypi. Słychać to na początku pierwszego filmiki.
W osi Y opaska delikatnie stuka w jedną śrubkę. Trzeba będzie zrobić opaski z kawałka blach skręcane na śrubę zamiast tych ślimakowych.
Na drugim filmie widać krokodylka trzymającego w zębach podkładki ściskające drut 0,15mm.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
Proste zabawki są ciekawe - miałem wczoraj okazję obserwować reakcje obserwatorów na takie zabawki jak:
* prądnica zrobiona z silnika krokowego,
* generator prądu do zasilania ledów z napędu tacki cdromu,
* plasterkownica do styroduru z gwoździ i drutu oporowego.
Wniosek prosty: warto pokazywać takie "coś z niczego". Rozmyślam więc teraz nad kolejną prostą zabawką: wycinarką oporową do styroduru zasilaną na korbkę zamocowaną na silniku krokowym. To urządzenie wymagać będzie wspólnej pracy dwóch osób. Teraz muszę kupić odpowiednio duży silnik aby drut oporowy 0,15mm długości około 10cm zaświecił się. Potem będzie można zrobić solidną podstawkę, dobrać kolo zamachowe i korba do wygenerowania energii w ruch. Może się uda. Musi się udać! Ludzie przecież z silników krokowych nawet wiatraki robią: http://www.reuk.co.uk/Electricity-with- ... Motors.htm
Wracając do Freda. Ten mój neandertalczyk CNC zaczął się ostatnio stroić w ozdobne klipsy:
jak jakiś szaman.
Tu widać jak potrafi już przyciągać uwagę:
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
Bardzo mi się podoba, to co kolega robi:
Co do prądnicy, to może stary silnik od pralki
Poza tym, ta mała inicjatywa przypomina mi coś takiego jak Maker Fair. Polecam generalnie stronkę, jako inspirację do tego typu działań.
Sięgam raczej do gotowych części maszyn dostępnych w sklepach i części z demontażu ale bez pracochłonnych przeróbek. Silnik od pralki i zabawa w magnesy to za skomplikowane. Praca odstrasza. To się musi dać zrobić z gotowych detali w godzinę, góra dwie.
Zrobiłem dziś prostą próbę cięcia polietylenu spienionego napędzając silnik krokowy wkrętarką akumulatorową.
Da się to zrobić ale silnik 1.9Nm to trochę za mało.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ