Tokarka uchwyt 250mm
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 17
- Rejestracja: 09 wrz 2006, 20:35
- Lokalizacja: Poznan
Tokarka uchwyt 250mm
Witam
Buduje tokareczke, mam uchwyt 250mm
ze wzgledu na rozmiar trudno bylo znalezć gotowy wał dlatego zamiast kryzy wykozystam tarcze hamulcowa od Forda transita-ma 254mm a na wał kupiłem rure precyzyjną 82,5x10mm.
Mam pytanie co do łożyskowania: planowałem to zawisić na 2 łożyskach kulkowych + 1 łożysko oporowe, czy takie rozwiązanie zda egzamin?
Buduje tokareczke, mam uchwyt 250mm
ze wzgledu na rozmiar trudno bylo znalezć gotowy wał dlatego zamiast kryzy wykozystam tarcze hamulcowa od Forda transita-ma 254mm a na wał kupiłem rure precyzyjną 82,5x10mm.
Mam pytanie co do łożyskowania: planowałem to zawisić na 2 łożyskach kulkowych + 1 łożysko oporowe, czy takie rozwiązanie zda egzamin?
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
peirwsze lzoysko (zaraz za uchwytem) powinno byc waleczkowe ze stozkowym otworem montazowym. nasadza sie je na stozkowy czop wrzeciona i dokreca nakretka (do tego podkladka i druga nakretka kontrujaca) na tyle mocno, aby pierscien wewnetrzny sie odksztalcil powodujac "rozjechanie" sie waleczkow, ktore spowoduja rozpechniecie sie pierscienia zewnetzrnego co w rezultacie spowoduje skasowanie luzu poprzecznego. lozyska waleczkowe stosuje sie jako pierwsze, gdyz daja one mozliwosc ruchu osiowego swoich pierscieni wzgledem siebie, co jest istotne podczas odklsztalcen cieplnych jakie maja miejsce podczas dluzszej obrobki. wszystkei opisane odksztalcenia nie przekraczaja paru setnych mm oczywiscie.
lozyskowanie konca wrzeciona mozesz rozwiazac stosujac zwykle lzoysko kulkowe poprzeczne, ale lepszym rozwiazaniem jest komplet dwoch lozysk stozkowych oporowych, ulozonych tak, by mogly one przenosic sily wzdluzne w ou kierunkach.
rozumiem, ze "kryza" to tarcza na koncu wrzeciona do ktorej mocuje sie uchwyt. nie kombinowal bym zjakimis wynalazkammi, tylko kupil "plasterek" takeigo duzego walka, albo nawet kawalek plaskownika i zrobil to z niego jak nalezy.
lozyskowanie konca wrzeciona mozesz rozwiazac stosujac zwykle lzoysko kulkowe poprzeczne, ale lepszym rozwiazaniem jest komplet dwoch lozysk stozkowych oporowych, ulozonych tak, by mogly one przenosic sily wzdluzne w ou kierunkach.
rozumiem, ze "kryza" to tarcza na koncu wrzeciona do ktorej mocuje sie uchwyt. nie kombinowal bym zjakimis wynalazkammi, tylko kupil "plasterek" takeigo duzego walka, albo nawet kawalek plaskownika i zrobil to z niego jak nalezy.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1555
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
ja tarcze do mocowania uchwytu kupiłem w pewnej firmie co robi mosty kólko grubosci 30 mm
to byl odpad i sprzedali mi to za .......5 zl -tyle chciał gośc
wypalali jakieś otwory technologiczne i lezalo tego na kupie calkiem sporo
poszukaj może znajdziesz gdzies na zlomie kawał stali aby z tego zrobic tarcze
z tarczy hamulcowej to osobiscie bym nie robił jest nieco cienka i o ile wiem to odlew a tokarcze jednak siły są inne jak przy hamowaniu
a poza tym tarcza zabierakowa i wał w tokarce musi mieć stożek
wątpie czy da radę zrobić stożek w tarczy hamulcowej
to byl odpad i sprzedali mi to za .......5 zl -tyle chciał gośc
wypalali jakieś otwory technologiczne i lezalo tego na kupie calkiem sporo
poszukaj może znajdziesz gdzies na zlomie kawał stali aby z tego zrobic tarcze
z tarczy hamulcowej to osobiscie bym nie robił jest nieco cienka i o ile wiem to odlew a tokarcze jednak siły są inne jak przy hamowaniu
a poza tym tarcza zabierakowa i wał w tokarce musi mieć stożek
wątpie czy da radę zrobić stożek w tarczy hamulcowej
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7608
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! jest tak Ze tartcze chyba są z jakiegoś żeliwa/staliwa , są dość kruche ( a uchwyt 250mm waży sobie ) i w pewnym momencie może nastąpić JEB !! i uchwyt poleci sobie w stronę niewiadomą ! . zrób lepiej jak radzi DZIKUS - kawałek takiego szpeja ( nawet z blachy20mm ) nie kosztyje wiele . ZUS co prawda zwraca koszty pogrzebu - ale idzie zima i nie rób tego rodzinie ( tak stać na zimnie ! ) . cierwsze łóżysko możesz od biedy dać rolkowe - bez stożka - ważne żeby przemieszczenia od temperatury miały jak się " rozładować " . pozdrawaiam !!
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 17
- Rejestracja: 09 wrz 2006, 20:35
- Lokalizacja: Poznan
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Co do tarczy to macie racje, jest co prawda gruba ok 17mm ale to raczej jest żeliwne... Nie chce wytwazac tarczy z kawalka plyty metalowej bo nie dysponuje taka technologia, mam dostep tylko do małej tokarki i wiertarki kolumnowej.
Jesli ktos ma namiary na tarcze/kryze(jak to sie wlasciwie zwie?) 250mm, to badzo prosze zapodać.
Jesli ktos ma namiary na tarcze/kryze(jak to sie wlasciwie zwie?) 250mm, to badzo prosze zapodać.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
rzuc jakis szkic jak to ma wygladac (domyslam sie, ze nie bedzie to zgodne z jakakolwiek polska norma na ten temat ;] ) to moze sie cos wymysli. w "domowych"warunkach ostatecznej obrobki powierzchni bazujacych najlepiej dokonac juz samemu po zamocowaniu tarczy na wrzecionie. wowczas trzeba przetoczyc kawalek walaca i czola, tak by zrobic zamek pod uchwyt.SandMan pisze: Jesli ktos ma namiary na tarcze/kryze(jak to sie wlasciwie zwie?) 250mm, to badzo prosze zapodać.
p.s. wg mnie (jesli dobrze pamietam) nazywa sie to tarcza zabierakowa uchwytu tokarskiego. niestety nie mam pod reka ksiazki w ktorej moglbym to sprawdzic
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 102
- Rejestracja: 02 wrz 2005, 19:53
- Lokalizacja: Grudzi?dz
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7608
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! no nie dokońca musi buć przyspawana . pracowałem na różnych tokarkach i wiele miało zabieraki nakręcane na wrzeciono - są na to normy ( standartowe skoki/średnice gwintów itp . ) . osobiście - jeżeli masz zamiar zrobić coś w miarę dokładnego - zrób jak radzi DZIKUS , nagwintuj koncówkę wrzeciona , następnie po zakręceniu zabieraka obrób go pod uchwyt . w ten sposób będziesz móbł zmieniać uchwyty . pozdrawaiam !!
Mane Tekel Fares
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 102
- Rejestracja: 02 wrz 2005, 19:53
- Lokalizacja: Grudzi?dz
Pokury mozesz zdradzic tajemnice jak ma Sand Man wykonac wrzeciono z gwintem pod tarcze zabierakowa zeby uchwyt nie mial bicia jak Sand Man ma tylko mala tokarke i nie wie jak takie wrzeciono wykonac.Owszem niektore tokarki maja takie wrzeciona z gwintem oraz prowadzenie tylko trzeba zobaczyc ze to wszystko jest hartowane szlifowane.