Prostownik samochodowy jaki transformator?
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 18:19
- Lokalizacja: wawa
Prostownik samochodowy jaki transformator?
Witam tak jak w temacie, planuję zrobić prostownik ale zastanawiam się który będzie lepszy transformator?
głównie chodzi mi o napięcie na biegu jałowym i pod obciążeniem?
a drugie pytanie to jaki lepszy transformator, taki jak wyżej czy toroidalny?
głównie chodzi mi o napięcie na biegu jałowym i pod obciążeniem?
a drugie pytanie to jaki lepszy transformator, taki jak wyżej czy toroidalny?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Jakiej pojemności akumulatory mają być ładowane? Sporadycznie czy praca ciągła?
Oba transformatory są podobne, drugi trochę większej mocy. Brak podstawowego parametru, czyli mocy transformatora. Wg mnie chyba można użyć do ładowania aku o pojemności ok. 400 Ah. I tak trzeba do nich dorobić elektronikę.
Jeżeli awaryjnie do własnego samochodu, to lepiej kupić gotowe od przyjaciół zza miedzy. Topornie wykonane, ale spełniają swoje zadanie. No i chyba są tańsze niż te transformatory.
Oba transformatory są podobne, drugi trochę większej mocy. Brak podstawowego parametru, czyli mocy transformatora. Wg mnie chyba można użyć do ładowania aku o pojemności ok. 400 Ah. I tak trzeba do nich dorobić elektronikę.
Jeżeli awaryjnie do własnego samochodu, to lepiej kupić gotowe od przyjaciół zza miedzy. Topornie wykonane, ale spełniają swoje zadanie. No i chyba są tańsze niż te transformatory.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
rafaltc, ciekawe jakie metody pomiarowe stosuje ten słynny sprzedawca, niejaki "***1914" , aby uzyskać takie natężenia z trafa o wielkości dwóch paczek papierosów. Pamiętaj, że papier wszystko przyjmie.
Tak jak napisał Andrzej 40, podstawowym parametrem dla trafa jest jego moc, a z tego co pamiętam "pgo****" od kiedy zaczął handlować używanymi trafami, nigdy nie potrafił określić ich mocy. Brrrrr..., nie wszystko może poprawnie pracować przy prądach zwarciowych.
rafaltc, poczytaj trochę o prostownikach na "elektrodzie", na pewno znajdziesz jakieś proste i tanie rozwiązanie dla siebie. Z tego co pamiętam najlepsze efekty daje ładowanie ołowiowych akumulatorów małym prądem do 3A, i znacznie to przedłuża ich żywotność.
Tak jak napisał Andrzej 40, podstawowym parametrem dla trafa jest jego moc, a z tego co pamiętam "pgo****" od kiedy zaczął handlować używanymi trafami, nigdy nie potrafił określić ich mocy. Brrrrr..., nie wszystko może poprawnie pracować przy prądach zwarciowych.
rafaltc, poczytaj trochę o prostownikach na "elektrodzie", na pewno znajdziesz jakieś proste i tanie rozwiązanie dla siebie. Z tego co pamiętam najlepsze efekty daje ładowanie ołowiowych akumulatorów małym prądem do 3A, i znacznie to przedłuża ich żywotność.
Pozdrawiam Sławek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
To chyba ten sprzedający, aukcja 2520100379, cytuję: "Zasilacz 12,5V(bieg jałowy)+ kabel zasilający - 15A ,do CB / ładowarki modelarskiej i różnych innych urządzeń , prąd stały, napięcie stabilizowane i bardzo stabilne, przy maksymalnyjm obciążeniu spada max do 10V"
To jest amatorsko przerobiony zasilacz od komputera.
Oferowane trafa mają 10% mocy podawanej przez niego.
Przybliżony wzór na przekrój rdzenia transformatora Qż= pierwiastek (VxA), czyli VxA=Qż*2.
Gdzie Qż - przekrój rdzenia trafa; VxA = moc pozorna, dla oszacowania w przybliżeniu moc w W. 400W transformator musi mieć przekrój rdzenia >=20 cm2 !!!
Oczywiście wzór ma zastosowanie do typowych transformatorów z blachami krzemowymi, nie np. z permalloyowymi lub ferrytowych .
To jest amatorsko przerobiony zasilacz od komputera.
Oferowane trafa mają 10% mocy podawanej przez niego.
Przybliżony wzór na przekrój rdzenia transformatora Qż= pierwiastek (VxA), czyli VxA=Qż*2.
Gdzie Qż - przekrój rdzenia trafa; VxA = moc pozorna, dla oszacowania w przybliżeniu moc w W. 400W transformator musi mieć przekrój rdzenia >=20 cm2 !!!
Oczywiście wzór ma zastosowanie do typowych transformatorów z blachami krzemowymi, nie np. z permalloyowymi lub ferrytowych .
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 327
- Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
- Lokalizacja: Festung Breslau
Tak swoją drogą to moc transformatorów podaje się w VA nie w watach.
Najtaniej będzie chyba zakupic używane trafo od halogenów. Daje ono 12V AC czyli jakieś 14.5V po wyprostowaniu i odfiltrowaniu. Waży to ładnych kilka kilogramów (ze 4...5? chyba....).
Jak się dobrze zaczaisz to można kupić tanio. Ja kupiłem 2 takie 450VA i jedno 250VA za jakoś 45zł chyba kiedyś.
Najtaniej będzie chyba zakupic używane trafo od halogenów. Daje ono 12V AC czyli jakieś 14.5V po wyprostowaniu i odfiltrowaniu. Waży to ładnych kilka kilogramów (ze 4...5? chyba....).
Jak się dobrze zaczaisz to można kupić tanio. Ja kupiłem 2 takie 450VA i jedno 250VA za jakoś 45zł chyba kiedyś.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
http://xlabs.pl/prog_pliki/Obliczenia_t ... janych.pdfpoorchava pisze:Tak swoją drogą to moc transformatorów podaje się w VA nie w watach.
Jak można zobaczyć w tekście linku moc podaje się i tak i tak.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 327
- Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
- Lokalizacja: Festung Breslau
Moc zwykłego transformatora sieciowego podaje się w VA, ponieważ jest to moc POZORNA, czyli w każdym przypadku prąd * napięcie. W watach podaje się moc rzeczywistą, która dla obciążeń reaktancyjnych jest mniejsza niż moc pozorna.
Na zdrowy rozum: stosunem mocy rzeczywistej do pozornej zależy od obciążenia, moc pozorna w VA nie zależy od obciążenia. Dla transformatora podaje się moc pozorną, bo nie wiemy z góry, jakie obciążenie będzie zasilał.
Silniki krokowe mają charakter indukcyjny, chociaż tutaj sporo zmienia rodzaj sterowania. Mostki 'H' z prostowaniem synchronicznym zmniejszają szpilki napiecia oddawane do szyn zasilania (to też zalezy od trybu recyrkulacji prądu w mostku).
Dla tzw. 'transformatorów elektronicznych' czyli przetwornic impulsowych sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, ale zwyczajowo podaje sie moc w watach. Zależność mocy pobieranej do oddawanej, oddziaływanie na sieć energetyczną i reakcja na obciażenie reaktancyjne zależy bardzo mocno od budowy/topologii/zestrojenia takiej przetwornicy.
Przy okazji: trafa toroidalne są lepsze niż klasyczne EI. Produkuja mniejsze zakłocenia, bo cały strumien magnetyczny jest 'zamknięty' w objętosci rdzenia. Dodatkowo mają mniejsze gabaryty i ciężar niż trafa EI o takiej samej mocy.
Na zdrowy rozum: stosunem mocy rzeczywistej do pozornej zależy od obciążenia, moc pozorna w VA nie zależy od obciążenia. Dla transformatora podaje się moc pozorną, bo nie wiemy z góry, jakie obciążenie będzie zasilał.
Silniki krokowe mają charakter indukcyjny, chociaż tutaj sporo zmienia rodzaj sterowania. Mostki 'H' z prostowaniem synchronicznym zmniejszają szpilki napiecia oddawane do szyn zasilania (to też zalezy od trybu recyrkulacji prądu w mostku).
Dla tzw. 'transformatorów elektronicznych' czyli przetwornic impulsowych sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, ale zwyczajowo podaje sie moc w watach. Zależność mocy pobieranej do oddawanej, oddziaływanie na sieć energetyczną i reakcja na obciażenie reaktancyjne zależy bardzo mocno od budowy/topologii/zestrojenia takiej przetwornicy.
Przy okazji: trafa toroidalne są lepsze niż klasyczne EI. Produkuja mniejsze zakłocenia, bo cały strumien magnetyczny jest 'zamknięty' w objętosci rdzenia. Dodatkowo mają mniejsze gabaryty i ciężar niż trafa EI o takiej samej mocy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
W tym przypadku akurat wiemy jakie będzie obciążenie, bo w temacie jest układ do ładowania akumulatora samochodowego, który nie stanowi obciążenia reaktancyjnego i moc w VA będzie równa mocy w W. Zwykle nawet nie daje się kondensatorów wygładzających napięcie ze względu na bardzo niską rezystancję wewnętrzną akumulatora i brak wymagań odnośnie kształtu prądu. Chodziło o podanie łatwej do oceny przydatności typowego transformatora do wymaganych parametrów ładowania a nie o doktorat z harmonicznych i wpływu impedancji przewodów w zależności od przekroju, długości i ułożenia na przebiegi prądu i napięcia. Temat założył (chyba) mechanik a nie elektryk.poorchava pisze:Moc zwykłego transformatora sieciowego podaje się w VA, ponieważ jest to moc POZORNA, czyli w każdym przypadku prąd * napięcie. W watach podaje się moc rzeczywistą, która dla obciążeń reaktancyjnych jest mniejsza niż moc pozorna.
Na zdrowy rozum: stosunem mocy rzeczywistej do pozornej zależy od obciążenia, moc pozorna w VA nie zależy od obciążenia. Dla transformatora podaje się moc pozorną, bo nie wiemy z góry, jakie obciążenie będzie zasilał.