Pracowałem , kiedyś w firmie ,która produkował minn.obudowy kroczące dla górnictwa. Blaszki były słusznej grubości.Spągnica była wykonana z blach 30 i 20 mm,z użebrowaniem z blach 40mm.Nie spawano tego termitowo,lecz mig magiem.Ukosowano dwustronnie,i pracowicie wypełnieniano spoiną w 13 sciegach,po uprzednim podgrzaniu.
Gdyby spawanie terminowe było tak wspaniałe i łatwe ,to posypano by ścieżkę termitu,fajerwerki i po robocie.Jednakże tak nie robiono.

strikexp pisze:@Blady
Zastanawia mnie dlaczego szyny spawaja akurat termitem a nie innym sposobem.

Bo to do spawania elementów o takim przekroju sposób najtańszy i najlepszy.Jak wyobrażasz sobie spawanie szyny elektrodą?Na wierzchu nasmarkasz,a jak pospawadz stopkę?Będziesz kopał podkop ,aby podejść z elektrodą?.Jak uzyskasz przetop ,na tyle duży ,aby uzyskać żądaną wytrzymałość?
Wiem ,że mi nie odpowiesz ,ale się zastanów.