oprawcafotografii pisze:Jestem wlascicielem Dolfy, nie wiedziales?

q

Wyraziłbym współczucie, ale po miejscu zamieszkania wnioskuję, że żartujesz. A w ogóle, to jestem tu nowy, pozdrawiam i przepraszam, jeśli Cię uraziłem. Ciekawi mnie jeszcze jakie konkretnie frezy z dolfamexu uważasz za dobre, może je kiedyś przetestuję.

oprawcafotografii pisze:A ja mam dokladnie odwrotna opinie

Wydalem na rozne frezy testowe pewnie ponad 5tys, lacznie z robionymi na
zamowienie, powlekanymi etc I koniec koncow moim zdaniem najlepsze sa
2-piorowe frezy DOLFY. Koniec i kropka.

q

Poważni piszesz? Czy żartujesz albo pracujesz dla dolfy? Cóż, jedyne wytłumaczenie, jaki mi przychodzi do głowy, to że zmienili linie produkcyjną. Albo że porównywałeś te frezy z jeszcze gorszym złomem. Dla jasności, ja mam na myśli pełnowęglikowe frezy dwu i jednopiórowe, do alu raczej bez powłoki. Najczęściej używam WNT. Dolfa błyskawicznie się tępi i zostawia podwinięte krawędzie.

Jeśli myślisz poważnie o optymalizacji parametrów frezowania w alu, zacznij od wyrzucenia na śmietnik narzędzi z tej firmy. Polecam WNT, Niagara, ewentualnie TIZ Implement. Ewentualnie frezy jednopiórowe do alu sprzedawane przez firmę grawerka.eu (pan Marcin Figaszewski) - z tym, że on sam nie wie kto jest ich producentem. Ale testowałem i były OK, w każdym razie o niebo trwalsze, niż wszystko co wychodzi z dolfy.