Tak jak pisał ktoś na górze masz do wyboru TRumf'a i BLm'a (Adige) no i może coś jeszcze ale bym był ostrożny bo tego jest mało na rynku (ok masz jeszcze Mazaka ale cena... troche wysoka jak na polskie warunki i to co chcesz ciąć). Z uwagi na to że chcesz się bawić w "aluminium" (o ciężko powiedzieć jakim składzie) zostaje ci tzw. fiber, inna długość fali i mniejsza podatność na odbicia ale ma on swoje wady). Ale po kolei. Ukosowanie przy takich grubościach (piszesz że max 4mm czyli norma będzie ciecie czegoś sporo cieńszego) traktował bym jako gadżet. Jaki producent by to nie był to to jeśli jest możliwe to na pewno jest wolne i tak ci wydłuży cięcie, że okaże się, że szybciej i taniej zrobi to "Pan Zdzisio" na szlifierce (moim zdaniem szkoda zachodu ale Twoj wybór). Co do fibera to jest to fajna technologia ale "kochająca" myślących (a co z reguły za tym idzie stosunkowo dobrze wynagradzanych) operatorów. Jeśli nie będzie tak to szlak trafi optykę, której koszty są kosmiczne i to już naprawdę nie zależy od producenta maszyny. Z uwagi na skoncentrowanie energii wymagana jest naprawdę wysoka czystość i dbałość o pewne rygory a z tym u "nas" bywa różnie. Osobiście polecam zastanowić się nad tym co jest potrzebne ci bardziej i rozmawiać z producentami tych maszyn. PS Wbrew obecnej modzie przy cieciu głównie "stali czarnej", nierdzewki i pewnych stopów aluminium nie tak złym rozwiązaniem jest stare dobre CO2, wystarczy tylko zapewnić dobrą czystość i jakość sprężonego powietrza bądź azotu i będzie ok.