Może nie tak do końca chęc odwiedzenia od CNCgraf co pewne przekonanie o wyższości sterowania na które w jakimś zakresie mozna mieć wpływ. Choć może to być tylko płonna nadzieja - wszak bardziej teraz nieproszony wypowiadam się w imieniu ewentualnego przyszłego rozmówcy kol. Rakowskiego. Po prostu uwazam że CNC jest skostniały a potrzeby kolegi dopiero się zaczynaja artykułować. I o ile przy typowych aplikacjach jakiegoś programu problem pozostanie tylko na poziomie znajomości jago pełnych możliwości - tak jak teraz, jaki M.. aby bit - to w przypadku kolegi pozostanie w tym ograniczeniu prędzej czy póżniej spowoduje odrzucenie jego jako zbyt nierozwojowego. A pomocy w nakładkach znikąd. I dlatego, póki to właściwie poczatek, sugeruję rozejrzeć się w bardziej elastycznym systemie a nie tylko w "dopoznaniu jednego polecenia". Podejrzewam, że działalności kolega nie zamierza kończyć i zaraz bedzie potrzebny jakiś dodatkowy sterowany element i kicha.

Skoro i tak przewidywana jest modyfikacja plików pod katem dodatkowego wyjścia to może warto rozważyć przejście na program Kol. Rakowskiego. Trzy sterowane wyjścia na pokładzie, a w szczególnym przypadku pewnie autor nie odmówi nakładki na pikowarkę?. I obsługi nie trzeba uczyć bo łatwiejsza od CNCgrafu.

Z jakiego powodu do sterowania urzadzeniem typu start stop z wariantami - I lub II głowica - chce kolega zastosować sterowanie dedykowane jako graficzne lub 3D. Prawdopodobnie łatwiej by było oprzeć sie o sterownik programowany, choćby typu LOGO, EASY, Mitsubishi itp.
Cena na poziomie do 1000zł z duza ilścia wejść i wyjść, dodatkowo ekran gdzie mozna zaszyć prostą komunikację podstawowych parametrów np długość sciegu lub jego wzór typu ileś lewa, ileś prawa, dalej obie,stop, czekam na dalszy scieg. Natomiast długie i zróznicowane wzory wkładac do sterownika albo w oparciu o RSa lub bezpośrednio z LPT.
Chyba że to coś jak hafciarka, teraz pomyslałem, to faktycznie gotowa grafika i do przodu.